Data: 2010-07-16 09:55:52
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...
Od: Sender <l...@n...piotrek>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę Sender wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia 2010-07-15 20:29, niebożę Sender wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>
>>>> Jeśli jesteś tak samo urodziwa jak treściwa, to po namyśle chyba jednak
>>>> byłoby ci ładniej w tatuażach.
>>>> I zadbaj lepiej o siebie, to może ktoś zdąży jeszcze zawiesić na tobie
>>>> oko, choć oczywiście z powodu tak długiego braku higieny obyczajowo -
>>>> intelektualnej tutaj, nikt ci pewnie tego już nie zagwarantuje.
>>>> S.
>>>
>>> Jak ma się "higiena obyczajowo-intelektualna" do urody może określ.
>>> Bo nie wiem, czy jest sens w ogóle jeszcze żyć.
>>>
>>> Qra
>>
>> Jeśli masz taki wyraz twarzy decydujący o jej fizjonomii,
>
> Ładny pleonazm, ładny.
>
>> jak twoje teksty tutaj i ich higiena to o urodzie chyba nie ma
>> co u ciebie w ogóle mówić.
>> Choć wątpię, aby ten sam wyraz twarzy pozwolił być ci tego
>> świadomą i postąpić konsekwentne z tą świadomością.
>> S.
>
> Nad poetyką wyrażenia "higiena tekstów świadczy o urodzie" muszę się
> jeszcze pozastanawiać.
> Ale raduje mnie wielce, że tak usilnie starasz się mnie rozbawić. Pewnie
> by zmienić ten decydujący o wszystkim twarzy wyraz.
>
> Qra
Skoro Cię to bawi, to podzielę się z Tobą takim przemyśleniem.
Początkowo różnice w dyskusji między nami upatrywałem w zwiększonym
poziomie agresji u siebie, być może generalnie jako u faceta,
jednak moi znajomi na myśl o mojej agresji dopiero się uśmiali.
Czyli jako powód pozostała Twoja miernota i to nie tyle ogólna,
co miernota Twoich oczekiwań, stąd i jakości oraz efektów.
Zaczęło mnie to mierzić do tego stopnia, że w trosce od własną higienę
intelektualną musiałem Ciebie odfiltrować.
Potem zaczęło odbijać Twojej kumpeli z ogólniaka, u której bynajmniej
oczekiwania są znacznie większe niż Twoje i po jej kulminacyjnych
występach przestałaś mnie mierzić.
I coraz bardziej doceniam relatywistykę.
Owszem, mam taką cichą nadzieję, że z czasem uda mi się dostrzec jakąś
elegancję w Twojej miernocie i flegmie, ale jestem realistą i chyba
doceniam, że przynajmniej Ci nie odbija za mocno ;-)
S.
|