Data: 2009-12-04 11:43:23
Temat: Re: Zapach faceta
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfag9l$f25$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>>>> Pot to atrybut ciała, nie wada ani zaleta. Tak jak kolor
>>>>>>>> oczu, zapach, głos. Kiedy się kogoś naprawdę kocha, to
>>>>>>>> wszystko w nim, więc także ciało.
>>>>>>>
>>>>>>> Dopóki się kocha - tak, jest nawet silnym afrodyzjakiem.
>>>>>>
>>>>>> Dla mnie nie ma "dopóki". Nie czynię takich założeń...
>>>>>
>>>>> Ale ja nie ośmieliłam się czynić takowych założeń za Ciebie.
>>>>> Qra, natomiast potem był to już odpychający smrodek
>>>>
>>>> Zapewne gdybym żyła z kochanym brudasem, to też jego pot w końcu stałby
>>>> się odpychający - bo w końcu ileż można kochać brudasa... Ale na pewno
>>>> to nie zapach potu stałby się początkiem końca, lecz permanentna
>>>> postawa
>>>> wobec mnie, czyli lekceważenie moich odczuć... wszelkich.
>>>> No, ale to mowa bezprzedmiotowa i trzeba sytuację odwrócić - wszak
>>>> brudasem nie zainteresowałabym się nigdy, a nie wierzę, aby brudas mógł
>>>> się zawczasu maskować czystością ;-PPP
>>>
>>> Nienienie... Nie chodzi o brudactwo. Ludzki pot może mieć specyficzny
>>> bardzo indywidualny zapach, ja się z takim przypadkiem spotkałam u
>>> człowieka bardzo dbającego o czystość (zastanawiam się, czy ta lekka
>>> obsesja na tle mycia, wielogodzinne kąpiele, nie intensyfikowały
>>> wydzielania potu), więc akurat brudasem go nazwać nie można. No w
>>> każdym razie bardzo mi pachniał. Najpierw to było pociągające. Czemu
>>> się nie dziwię, jeśli w zestawie moich odjazdowych zapachów jest
>>> etylina, lakier do drewna i wszelkie perfumy na bazie ambry. Tyle że
>>> jak pociąg odjechał, to została tylko smuga... "niezapachu".
>>
>> Może czosnkiem się objadał???
>
> Nie. Za to na pewno pizzą i kokakolą.
>
>> Albo co...
>> Podobno zapach potu Murzyna dla białej kobiety jest ntg, no ale ze wzgl.
>> osobistych oraz obiektywnych nie sprawdzałam. Nie żebym była rasistką,
>> ale... Nie był Murzynem przypadkiem?
>
> Z zewnątrz był bardzo biały, w środku bardzo rasista. Ale kto wie... może
> się maskował?
>
> Qra
Taki, jak arbuz-komunista.
Z wierchu zielony, a w środku czerwony........ ;>
|