Data: 2002-07-24 08:43:48
Temat: Re: Zapachy :-))
Od: Aneta Baran <a...@c...anetek.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Katarzyna Kulpa <k...@k...net> wrote:
> Magnolia powiadasz? czy u nas w polsze to jest? bo jakos nie widzialam... a
> probowalas moze Ode a la vie (YR)?
Na pewno Magnolia była w Polsce, bo kupowałam :-) To jest jedna z
najstarszych serii, oprócz Magnolii jeszcze była Pivoine i właśnie
Chevrefeuille (z kwiatowych). Ode a la vie nie próbowałam, bo do YR daleko,
trza do miasta jechać ;-))) Ale spróbuję.
> moj debesciak - Le Feu d'Issey Issey Miyake (bardziej na wieczor, ale i na
> dzien mi sie zdarzy uzyc, w zaleznosci od tak zwanej fazy)
Na mnie pachnie paskudnie, niestety, nawet ta lżejsza wersja :-( Szkoda, bo
zapach sam w sobie interesujący.
> na kolejnych miejscach (kolejnosc rozna, w zaleznosci od w/w): Eau d'Issey
> tegoz, Shiseido relaxing fragrance, Aqua di Gio Armaniego, Oui Lancome,
> czasem Azzura (ta pomaranczowa), i na chlodna pore J'adore Diora. co jakis
> czas bierze mnie wsciekla ochota na jakis zupelnie inny zapach, ale na razie
> nie ulegam, a glod odmiany zaspokajam probkami :)
A gdzie zgubiłaś Ultraviolet Poco Rabanne'a? :-)
Ja jeszcze zapomniałam o Cabotine i jego lżejszej wersji Pastel de Cabotine,
też kiedyś używałam i mi się podobało.
Anetek
--
....
.' .. `. Aneta Baran *---* Work: ++41 22 76 74598 A...@c...ch
:`.__.': http://2510053385/~aneta/ *----* Home: a...@a...net
`....' * Anything is good and useful if it is made of chocolate. *
|