Data: 2007-01-23 19:12:45
Temat: Re: Zapewne takie problemy ma wielu z Was...
Od: "KAria" <k...@N...CHCE.SPAMU.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hmm...czy sugerowanie pojscia do psychologa, to wbijanie noza w plecy?
Jest niezrownowazony emocjonalnie...o czym sam mowi, wiec jesli zdaje sobie
z tego sprawe, to wizyta u psychologa moglaby pomoc...nic nie
traci...troszke czasu. Otwiera sie przede mna a ja specjalista nie jestem...
Jesli nie bedzie chcial, to nie pojdzie...
Użytkownik "boddan" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ep5io2$o7h$1@news.onet.pl...
>> Hmm...rzucic, to znaczy co?
>> Nie widujemy sie, nie mieszkamy razem, ewentualnie rozmowa
> telefoniczna...o
>> jego wizycie u psychologa
>> Czy raczej mam go znienawidziec i wyjechac z kraju? Zupelnie urwac
> kontakt?
>> Pewnie z czasem tak sie stanie...
>>
> A może skoro deklarujesz, że jesteś jego przyjacielem, to zaakceptować go
> takim, jaki jest. Po prostu być 'tylko' przyjacielem i skoro on nie widzi
> potrzeby ani nie dojrzał do jakichś tam decyzji/przemyśleń, to jeszcze
> bardziej mu nie wbijać noża w plecy np. sugerowanie pójście do psychologa
> ?
> Pozwól mu być sobą.
> pzdr
> boddan
>
>
|