On 16 Gru, 09:49, Sender <m...@k...pl> wrote:
> Iza pisze:
>
>
>
>
>
> >>>>> Rzeczywi cie to tylko gdybanie. Przyczyny rozwoju  schizofrenii do
> >>>>> dzi maj niejako niesprecyzowan 100% przyczyn powstania czy
> >>>>> sk onno ci danego cz owieka. Hipotezy powiadaj r ne.
> >>>> I chyba z diagnozowaniem te jest ci ko, tzn. czasami si co na wyrost
> >>>> diagnozuje jako schizofreni , z tego co s ysza am. Chyba dlatego, e
> >>>> objawy i przebieg choroby bywaj bardzo r ne.
> >>>> Ewa
> >>> Zgadza si . A to dlatego, e wiele chor b psychicznych ma te same
> >>> objawy.
> >>> Dla przyk adu:
> >>> - przy nerwicy - l k
> >>> - przy depresji - l k
> >>> - przy schizofrenii - l k
> >>> - przy paranoi - l k
> >>> - itede- l k
> >>> To lekarz ma w a ciwe kompetencje by odr ni jaka choroba kryje sie
> >>> za l kiem. Faktem jest, ze si myl ...c .
> >>> ___
> >>> Iza
> >> Mo e nie przesadzajmy tak z tym uog lnieniem?
>
> > To nie sa uog lnienia, ale czyste fakty. Na nasze nieszcz cie nie
> > pisze tu Makro, on m g by mi zarzuca mniemanologi , ale nie Ty.
>
> Czystym faktem to jest,że faktu to Ty chyba nawet byś nie rozpoznała,
> jakbyś się o niego potknła.


Słuchaj całkiem być może ...nie przeczę. Kierunkowe/celowe
niewyedukowania niesie za sobą tego typu konsekwencje.
Ale nie przeszkodziło mi w rozszyfrowaniu Ciebie i powodu dla,
którego tu piszesz pomimo tak napiętego ...jak na bossa, planu
dnia. ;)


> >> Wszak przyczyn l ku jak i jego cz stotliwo lub nat enie mog by
> >> zupe nie r ne dla r nych przypadk w.
>
> > Przyczyny sa czysto chemiczne ... e tak powiem. Co do
> > cz stotliwo ci ...to jeszcze nikt nie wynalaz miernika to pomiaru
> > tego typu subiektywnego odczucia i tego nie zbada , by m c m wi o
> > cz stotliwo ci. Jak Cie dopadnie l k wywo any choroba to na pewno go
> > nie pomylisz z taki, kt ry jest Twoim udzia em w funkcjonowaniu
> > codziennym ...np gdy podpisujesz umowy z szejkiem z Kataru ;P
>
> Medycyna nie jest nauką ścisłą i skala lęku jest bardziej chyba
> uznaniowa niż wymierna, ale u doświadczonego lekarza odpowiedni wywiad i
> diagnoza nie przedstawiaj chyba aż tak wielkiego problemu.
> Także z wiekiem każdy wypracowuje sobie jakąś tam skalę obaw czy lęków,
> jednak w przypadku choroby skala ta może zosta uszkodzona lub
> samoodniesienia do niej przerwane.

O i w tym momencie moim jedynym marzeniem byłoby, żeby wkroczył Makro
i zmiótł Cię i Twoja niereformowalną mniemanologie z powierzchni tego
tematu. Niestety sie to nie zdarzy :\

> > Mnie nie bito po pupie wi c pewnie nie takie klapsy nie podzia a y by
> > na mnie dos wychowawczo.
>
> Twój aparacik poj ciowy jest chyba przez to bardzo biedniutki i do głowy
> Ci nawet nie przyszło jak widzę , że w odpowiednich warunkach taki
> klapsik może by czasem cudowną nagrodą ;-)

Najwyraźniej znasz autopsji zarówno "słodycz" jak i ostateczny efekt
tegoż procederu, że tak sugestywnie za nim optujesz?! No cóż ...każdy
orze jak może. Pozostaje mi współczuć.
____
Iza

> MS