« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2008-05-11 19:42:04
Temat: Re: Zastanawiam się...Fragile; <5...@m...go
oglegroups.com> :
> On 11 Maj, 06:38, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> > Ikselka; <1eyr0byurv02m.1vrqv7fki4pzs$....@40tude.net> :
> >
> > > ....kto tu nie jest homo.
> > > Wypada, że tylko ja i Fra...
> >
> > > Zdaje się że trafiłam nie na to przyjęcie. Moje jest piętro wyżej...
> >
> > Prowokujesz? ;> Znaczy się Ci, którzy nie są jawnie przeciw homo [co nie
> > oznacza, że są za] są homo?
> >
> Przeciez ja nie jestem przeciw homoseksualistom, ani jawnie, ani
> niejawnie. Co mnie szufladkujesz? :) Prowokujesz? :)
Nie czytam wszystkich wypowiedzi - sugerowałem się tylko wypowiedzią
XL'ki - widocznie posługuje się innym kluczem.
W każdym razie miło z Jej strony, że decyduje na odległość jakie mam
preferencje seksualne - ciekawe czy byłaby tak pewna siebie, gdyby
leżała ze mną nago w łóżku. ;>
Pozdrawiam zaciekawiony własnym pomysłem na test na homo :)
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2008-05-11 19:59:23
Temat: Re: Zastanawiam się...Ikselka; <1s8s364c3lj4g$.snyrk00etm4z$.dlg@40tude.net> :
> Dnia Sun, 11 May 2008 21:42:04 +0200, Flyer napisał(a):
>
> > Fragile; <5...@m...go
oglegroups.com> :
> >
> >> On 11 Maj, 06:38, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> >>> Ikselka; <1eyr0byurv02m.1vrqv7fki4pzs$....@40tude.net> :
> >>>
> >>> > ....kto tu nie jest homo.
> >>> > Wypada, że tylko ja i Fra...
> >>>
> >>> > Zdaje się że trafiłam nie na to przyjęcie. Moje jest piętro wyżej...
> >>>
> >>> Prowokujesz? ;> Znaczy się Ci, którzy nie są jawnie przeciw homo [co nie
> >>> oznacza, że są za] są homo?
> >>>
> >> Przeciez ja nie jestem przeciw homoseksualistom, ani jawnie, ani
> >> niejawnie. Co mnie szufladkujesz? :) Prowokujesz? :)
> >
> > Nie czytam wszystkich wypowiedzi - sugerowałem się tylko wypowiedzią
> > XL'ki - widocznie posługuje się innym kluczem.
> >
> > W każdym razie miło z Jej strony, że decyduje na odległość jakie mam
> > preferencje seksualne - ciekawe czy byłaby tak pewna siebie, gdyby
> > leżała ze mną nago w łóżku. ;>
> >
> > Pozdrawiam zaciekawiony własnym pomysłem na test na homo :)
> > Flyer
>
> Dałeś się sprowokować? Nieprzyjemnie jest być uważanym za p-Edzia, wiem.
> Oto jest Twoje prawdziwe i prawidłowe nastawienie do nich :-)
Ja wiem czy nieprzyjemnie? Po prostu jestem hetero i reaguję tak samo,
jakbyś napisała - "...kto tu nie jest Anglikiem. Wypada, że tylko ja i
Fra..." :) Po prostu napisałaś o mnie nieprawdę - i nie ma znaczenia,
czy napiszesz o homo, Anglikach czy Świoadkach Jehowy.
Pozdrawiam sprostowująco
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2008-05-11 20:04:09
Temat: Re: Zastanawiam się...Ikselka pisze:
> Ja też. Nawet zagubionym pedałom - tylko że to oni chcą doprowadzić do
> sytuacji, kiedy mogliby swoją podawać mnie jako "zagubionej
> heteroseksualistce" :-P
Masz obsesję, daję słowo.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2008-05-11 20:05:45
Temat: Re: Zastanawiam się...Himera pisze:
> psychiatrycznego na leczenie? moze jest 3cia opcja?
Schować pod dywan i pospacerować po nim w szpilkach?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2008-05-11 20:14:37
Temat: Re: Zastanawiam się...Dnia Sun, 11 May 2008 22:05:45 +0200, medea napisał(a):
> Himera pisze:
>
>> psychiatrycznego na leczenie? moze jest 3cia opcja?
>
> Schować pod dywan i pospacerować po nim w szpilkach?
>
> Ewa
Napisałam wyraźnie, co bym zrobiła, więc czemu nadal snujesz inne domysły?
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2008-05-11 20:42:23
Temat: Re: Zastanawiam się...Ikselka pisze:
> Napisałam wyraźnie, co bym zrobiła, więc czemu nadal snujesz inne domysły?
Bo mi się Twoja odpowiedź nie podoba, jest za mało jednoznaczna. :-P
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2008-05-11 20:44:43
Temat: Re: Zastanawiam się...On 11 Maj, 20:46, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 11 May 2008 10:45:22 -0700 (PDT), Fragile napisał(a):
> > On 11 Maj, 17:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Sun, 11 May 2008 16:27:29 +0200, Don Gavreone napisał(a):
> >>> Ikselka<i...@g...pl>
> >>>news:jqxddkk6avqc.svgulo23eosd$.dlg@40tude.net
>
> >>> [...]
> >>>> Fra, ja pytam, czy jesteś przeciwna HOMOSEKSUALIZMOWI jako postawie,
> >>> [...]
> >>>> Podobnie pytam, czy Twoja wiara jest w fakt istnienia niegdyś
> >>>> człowieka zwanego Chrystusem i zgodność historyczną tego faktu z
> >>>> rzeczywistością, czy w WARTOŚCI jakie ON jako boska Osoba
> >>>> reprezentuje i sam do dziś od nas wymaga?
>
> >>>> Postaw "tak" (ozn. popieram) lub "nie" (ozn. nie popieram) przy
> >>>> podpunktach:
> >>> [...]
> >>>> Jeśli za bardzo Cię to męczy, nie musisz oczywiście robić nic, ale
> >>>> wtedy wiele osób pomyśli, że dla własnej wygody unikasz w swoim życiu
> >>>> jasnych odpowiedzi na ważne pytania i nie wiadomo, czy wobec tego
> >>>> można na Tobie polegać w sprawach pomniejszych.
> >>> [...]
>
> >>> I jeszcze daj jej lampą po oczach.
>
> >>> DG
>
> >> Ja mam jasność, ona mi wystarczy. Pytam sobie a muzom, a Fra ma niewątpliwe
> >> fory u mnie ze względu na swoją chorobę
>
Tego sie obawialam. Ze nie jestes szczera w stosunku do mnie. Dlaczego
mialam fory ze wzgledu na chorobe? Ja nie potrzebuje litosci, a
falszywej tym bardziej. Dlaczego ludzie traktuja chorych jak
naznaczonych??? Inaczej traktujesz zdrowych, chorych, biednych,
bogatych???
>
>> >, ale że ma je u wszystkich,
> > > to
> >> umiejętnie stara się je wykorzystać i nie podpadać,
>
Nie wierze, w to co czytam.
Zawsze wyrazam swoje zdanie. W tym watku rowniez (nt.homoseksualizmu),
co jak widac Tobie sie nie spodobalo, stad taka Twoja reakcja.
>
> > > czemu z kolei w sumie
> >> się nie dziwię, bo co choroba, to choroba, ale i sprytu jej nie brakuje :-)
> >> Jestem na tyle przytomna, że nie ulegam zbytnio sentymentom nie popartym
> >> rzeczowymi argumentami
>
Aha, czyli nalezy Cie zabierac na wizyty lekarskie i pobyty w
szpitalach...
>
> > >- po prostu zakładam wszelkie ewentualności, choć
> >> póki co wierzę jej na słowo, nie każę (zresztą nie mogę kazać) pokazywać
> >> wyników badań... //i zaznaczam, ta sprawa nie jest dla mnie tematem do
> >> kontynuacji ze względu na Fra.
>
I ponizej widac, jak to tematu nie kontynuujesz...
>
> > W tej chwili juz mam pewnosc, ze nie ma w Tobie za grosz
> > czlowieczenstwa. Nie ma w Tobie nic. Jedna wielka pustka.
> > Wybacz, ale tutaj na usenecie przestalas juz dla mnie istniec.
>
> Typowa (i oczekiwana przeze mnie) radykalna zmiana nastawienia, typowa
> reakcja miłości :->
>
Typowa reakcja 'milosci' to jest u Ciebie. Przeczytaj wszystkie swoje
posty do mnie w tym watku. Dumna z siebie jestes?
>
> A odpowiedzi na najprostsze (zdawałoby się) pytania nadal się nie
> doczekałam :-PPP
>
Alez dostalas te odpowiedz. Bardzo jasno wypowiedzialam sie w temacie.
Ty sie nie doczekalas takiej odpowiedzi _jakiej bys chciala_ sie
doczekac, i oto typowa Twoja reakcja. Nie znalazlwszy we mnie 100%
poplecznika pozwalasz na to, by do glosu doszly Twoje prymitywne
instynkty, w tym agresja i perfidna podlosc. Odgrywasz sie? Za co? Co
ja Ci zrobilam? I czy warto sie tak zachwywac? W taki sposob? Przeciez
Ty sie kompromitujesz w tej chwili, przed sama soba chyba najbardziej.
>
> PS. Fra, bujać to my, ale nie nas. Wierzyłam Ci do pewnego momentu...
> Obserwuję Cię bacznie, jestem TEŻ świetnym psychologiem
>
Moge tylko Cie zapewnic, ze nie jestes. Co zrobisz z ta informacja -
Twoja sprawa. Nie masz nawet zadatkow na psychologa. Nie wierzysz w
to, ze jestem prawdziwa - tez Twoja sprawa. Nie wierzysz
prawdopodobnie dlatego, ze nigdy nikogo takiego jak ja nie spotkalas.
Nie wierzysz, ze mozna byc takim jak ja? Nie wierzysz, ze mozna
chorowac i cierpiec tak ciezko jak ja i jakos zyc, cieszac sie tym
zyciem bezgranicznie, nawet jesli nie mozna wyjsc z domu, bo kazde
wyjscie jest ryzykiem? Nie wierzysz, ze mozna wic sie w bolach, ale
cieszyc z tego bolu, bo on oznacza, ze jeszcze zyjesz? Nie wierzysz,
ze mozna miec niewydolne nerki? Chore serce? Chora tarczyce? Chore
naczynia i stawy? Zagrazajaca zyciu leukopenie i garnulopenie, przy
ktorej podanie lekow ratujacych zycie oznacza wlasciwie smierc?
Polekowa niedoczynnosc nadnerczy? Konczyc sie na arytmie serca i
tachykardie? Jechac co pare dni karetka na sygnale do szpitala?
Chodzic _wszedzie_, do pubu, na koncert, czy spacer z ampulkami
hydrocortisonu w torebce i imienna karteczka "W razie infekcji,
goraczki, zabiegu, sytuacji stresowej, wypadku, omdlenia, naglego
spadku cisnienia podac dozylnie lub domiesniowo 50 - 100 mg" Nie
wierzysz, ze mozna tracic wzrok, miec jaskre, zacme, degeneracje
siatkowki jako efekt choroby i uboczny efekt polekowy? Nie wierzysz,
ze mozna sie mimo wszytsko cieszyc zyciem, wiedzac, ze w kazdej chwili
mozna umrzec? I kochac to zycie, i ludzi, bez wzgledu na ich wyznanie,
pochodzenie, orientacje seksualne? Nie wierzysz? Nie wiesz? Ty nic nie
wiesz...
Coz, powiem szczerze, to co przezylam dzisiaj tu na grupie bardzo
boli. Bardzo. Ja moge sobie najwyzej poplakac w ramionach meza nad
swoja naiwnoscia. Moge zalowac, ze kiedys, pod wplywem chwili i
cierpienia sie otworzylam. Ze uwierzylam w czlowieka, w ludzi, nawet
jesli sa tylko nickami. Moge sie pomodlic, za Ciebie, a Ty mozesz mnie
oczerniac, psy na mnie wieszac i wymyslac bajki na moj temat, trudno.
Wybaczam Ci. Bo nie umiesz inaczej. Bo nie wierzysz w dobrych ludzi.
Bo, przykro mi to pisac - jestes z natury zlym czlowiekiem.
>
> i Twój schemat
> działania
>
????
Jednak masz chyba jakies problemy...
W watku o homoseksualizmie wyleczylas mnie juz z nieuleczalnej choroby
i chorob wspolistniejacych, potwierdzilas schematy dzialania, i swoje
zdolnosci psychologiczne...
>
> jest dla mnie jasny jak słońce, od dawna. Dziś tylko potwierdzasz
> moje przypuszczenia.
>
Taaak, potwierdzam... Poniewaz nie napisalam ze potepiam
homoseksualizm...
>
> Tylko błagam, nie zniknij nagle znowu, aby odrodzić
> się w innym wcieleniu, bądź tym razem konsekwentna, chociaż ten wizerunek
> zaczyna się walić jak poprzedni :-)
>
Nie, nie znikne nagle, ale nie dlatego, ze Ty sobie tego nie zyczysz.
Znikne jutro, poniewaz ide do szpitala. Pozwolisz?
>
> Cóż, trafiłaś na równie zdolną istotę, jak Ty sama :-)
>
Ja nie jestem nieprzecietnie zdolna istota Ikselko. Jestem zwyklym,
szarym czlowiekiem. Tyle tylko, ze traktuje innych jak ludzi, nawet
jesli ich poglady nie pokrywaja sie z moimi.
>
> Życzę zdrówka - i to jest szczere, pomimo wszystko.
>
Najwyzszy czas bys darowala sobie ten falsz, poniewaz sprawiasz mi
ogromna przykrosc. To boli. Boli mnie, boli mojego meza, i bolaloby
moich rodzicow i bliskie mi osoby, gdyby o tym wiedzieli.
Ale sie dalam nabrac... Momentami trącałas _falszywą_ uprzejmoscia,
ale ze jestes az tak zla i zaklamana kobieta to sie nie
spodziewalam...
--
Pozdrawiam,
Fra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2008-05-11 20:54:21
Temat: Re: Zastanawiam się...Fragile pisze:
> On 11 Maj, 20:46, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sun, 11 May 2008 10:45:22 -0700 (PDT), Fragile napisał(a):
>>> On 11 Maj, 17:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Sun, 11 May 2008 16:27:29 +0200, Don Gavreone napisał(a):
>>>>> Ikselka<i...@g...pl>
>>>>> news:jqxddkk6avqc.svgulo23eosd$.dlg@40tude.net
>>>>> [...]
>>>>>> Fra, ja pytam, czy jesteś przeciwna HOMOSEKSUALIZMOWI jako postawie,
>>>>> [...]
>>>>>> Podobnie pytam, czy Twoja wiara jest w fakt istnienia niegdyś
>>>>>> człowieka zwanego Chrystusem i zgodność historyczną tego faktu z
>>>>>> rzeczywistością, czy w WARTOŚCI jakie ON jako boska Osoba
>>>>>> reprezentuje i sam do dziś od nas wymaga?
>>>>>> Postaw "tak" (ozn. popieram) lub "nie" (ozn. nie popieram) przy
>>>>>> podpunktach:
>>>>> [...]
>>>>>> Jeśli za bardzo Cię to męczy, nie musisz oczywiście robić nic, ale
>>>>>> wtedy wiele osób pomyśli, że dla własnej wygody unikasz w swoim życiu
>>>>>> jasnych odpowiedzi na ważne pytania i nie wiadomo, czy wobec tego
>>>>>> można na Tobie polegać w sprawach pomniejszych.
>>>>> [...]
>>>>> I jeszcze daj jej lampą po oczach.
>>>>> DG
>>>> Ja mam jasność, ona mi wystarczy. Pytam sobie a muzom, a Fra ma niewątpliwe
>>>> fory u mnie ze względu na swoją chorobę
> Tego sie obawialam. Ze nie jestes szczera w stosunku do mnie. Dlaczego
> mialam fory ze wzgledu na chorobe? Ja nie potrzebuje litosci, a
> falszywej tym bardziej. Dlaczego ludzie traktuja chorych jak
> naznaczonych??? Inaczej traktujesz zdrowych, chorych, biednych,
> bogatych???
>>>> , ale że ma je u wszystkich,
>>>> to
>>>> umiejętnie stara się je wykorzystać i nie podpadać,
> Nie wierze, w to co czytam.
> Zawsze wyrazam swoje zdanie. W tym watku rowniez (nt.homoseksualizmu),
> co jak widac Tobie sie nie spodobalo, stad taka Twoja reakcja.
>>>> czemu z kolei w sumie
>>>> się nie dziwię, bo co choroba, to choroba, ale i sprytu jej nie brakuje :-)
>>>> Jestem na tyle przytomna, że nie ulegam zbytnio sentymentom nie popartym
>>>> rzeczowymi argumentami
> Aha, czyli nalezy Cie zabierac na wizyty lekarskie i pobyty w
> szpitalach...
>>>> - po prostu zakładam wszelkie ewentualności, choć
>>>> póki co wierzę jej na słowo, nie każę (zresztą nie mogę kazać) pokazywać
>>>> wyników badań... //i zaznaczam, ta sprawa nie jest dla mnie tematem do
>>>> kontynuacji ze względu na Fra.
> I ponizej widac, jak to tematu nie kontynuujesz...
>>> W tej chwili juz mam pewnosc, ze nie ma w Tobie za grosz
>>> czlowieczenstwa. Nie ma w Tobie nic. Jedna wielka pustka.
>>> Wybacz, ale tutaj na usenecie przestalas juz dla mnie istniec.
>> Typowa (i oczekiwana przeze mnie) radykalna zmiana nastawienia, typowa
>> reakcja miłości :->
>>
> Typowa reakcja 'milosci' to jest u Ciebie. Przeczytaj wszystkie swoje
> posty do mnie w tym watku. Dumna z siebie jestes?
>> A odpowiedzi na najprostsze (zdawałoby się) pytania nadal się nie
>> doczekałam :-PPP
>>
> Alez dostalas te odpowiedz. Bardzo jasno wypowiedzialam sie w temacie.
> Ty sie nie doczekalas takiej odpowiedzi _jakiej bys chciala_ sie
> doczekac, i oto typowa Twoja reakcja. Nie znalazlwszy we mnie 100%
> poplecznika pozwalasz na to, by do glosu doszly Twoje prymitywne
> instynkty, w tym agresja i perfidna podlosc. Odgrywasz sie? Za co? Co
> ja Ci zrobilam? I czy warto sie tak zachwywac? W taki sposob? Przeciez
> Ty sie kompromitujesz w tej chwili, przed sama soba chyba najbardziej.
>> PS. Fra, bujać to my, ale nie nas. Wierzyłam Ci do pewnego momentu...
>> Obserwuję Cię bacznie, jestem TEŻ świetnym psychologiem
>>
> Moge tylko Cie zapewnic, ze nie jestes. Co zrobisz z ta informacja -
> Twoja sprawa. Nie masz nawet zadatkow na psychologa. Nie wierzysz w
> to, ze jestem prawdziwa - tez Twoja sprawa. Nie wierzysz
> prawdopodobnie dlatego, ze nigdy nikogo takiego jak ja nie spotkalas.
> Nie wierzysz, ze mozna byc takim jak ja? Nie wierzysz, ze mozna
> chorowac i cierpiec tak ciezko jak ja i jakos zyc, cieszac sie tym
> zyciem bezgranicznie, nawet jesli nie mozna wyjsc z domu, bo kazde
> wyjscie jest ryzykiem? Nie wierzysz, ze mozna wic sie w bolach, ale
> cieszyc z tego bolu, bo on oznacza, ze jeszcze zyjesz? Nie wierzysz,
> ze mozna miec niewydolne nerki? Chore serce? Chora tarczyce? Chore
> naczynia i stawy? Zagrazajaca zyciu leukopenie i garnulopenie, przy
> ktorej podanie lekow ratujacych zycie oznacza wlasciwie smierc?
> Polekowa niedoczynnosc nadnerczy? Konczyc sie na arytmie serca i
> tachykardie? Jechac co pare dni karetka na sygnale do szpitala?
> Chodzic _wszedzie_, do pubu, na koncert, czy spacer z ampulkami
> hydrocortisonu w torebce i imienna karteczka "W razie infekcji,
> goraczki, zabiegu, sytuacji stresowej, wypadku, omdlenia, naglego
> spadku cisnienia podac dozylnie lub domiesniowo 50 - 100 mg" Nie
> wierzysz, ze mozna tracic wzrok, miec jaskre, zacme, degeneracje
> siatkowki jako efekt choroby i uboczny efekt polekowy? Nie wierzysz,
> ze mozna sie mimo wszytsko cieszyc zyciem, wiedzac, ze w kazdej chwili
> mozna umrzec? I kochac to zycie, i ludzi, bez wzgledu na ich wyznanie,
> pochodzenie, orientacje seksualne? Nie wierzysz? Nie wiesz? Ty nic nie
> wiesz...
> Coz, powiem szczerze, to co przezylam dzisiaj tu na grupie bardzo
> boli. Bardzo. Ja moge sobie najwyzej poplakac w ramionach meza nad
> swoja naiwnoscia. Moge zalowac, ze kiedys, pod wplywem chwili i
> cierpienia sie otworzylam. Ze uwierzylam w czlowieka, w ludzi, nawet
> jesli sa tylko nickami. Moge sie pomodlic, za Ciebie, a Ty mozesz mnie
> oczerniac, psy na mnie wieszac i wymyslac bajki na moj temat, trudno.
> Wybaczam Ci. Bo nie umiesz inaczej. Bo nie wierzysz w dobrych ludzi.
> Bo, przykro mi to pisac - jestes z natury zlym czlowiekiem.
>> i Twój schemat
>> działania
>>
> ????
> Jednak masz chyba jakies problemy...
> W watku o homoseksualizmie wyleczylas mnie juz z nieuleczalnej choroby
> i chorob wspolistniejacych, potwierdzilas schematy dzialania, i swoje
> zdolnosci psychologiczne...
>> jest dla mnie jasny jak słońce, od dawna. Dziś tylko potwierdzasz
>> moje przypuszczenia.
>>
> Taaak, potwierdzam... Poniewaz nie napisalam ze potepiam
> homoseksualizm...
>> Tylko błagam, nie zniknij nagle znowu, aby odrodzić
>> się w innym wcieleniu, bądź tym razem konsekwentna, chociaż ten wizerunek
>> zaczyna się walić jak poprzedni :-)
>>
> Nie, nie znikne nagle, ale nie dlatego, ze Ty sobie tego nie zyczysz.
> Znikne jutro, poniewaz ide do szpitala. Pozwolisz?
>> Cóż, trafiłaś na równie zdolną istotę, jak Ty sama :-)
>>
> Ja nie jestem nieprzecietnie zdolna istota Ikselko. Jestem zwyklym,
> szarym czlowiekiem. Tyle tylko, ze traktuje innych jak ludzi, nawet
> jesli ich poglady nie pokrywaja sie z moimi.
>> Życzę zdrówka - i to jest szczere, pomimo wszystko.
>>
> Najwyzszy czas bys darowala sobie ten falsz, poniewaz sprawiasz mi
> ogromna przykrosc. To boli. Boli mnie, boli mojego meza, i bolaloby
> moich rodzicow i bliskie mi osoby, gdyby o tym wiedzieli.
> Ale sie dalam nabrac... Momentami trącałas _falszywą_ uprzejmoscia,
> ale ze jestes az tak zla i zaklamana kobieta to sie nie
> spodziewalam...
>
> --
> Pozdrawiam,
> Fra
zmarnowane słowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2008-05-11 20:57:55
Temat: Re: Zastanawiam się...> Coz, powiem szczerze, to co przezylam dzisiaj tu na grupie bardzo
boli. Bardzo.
Nie utożsamiaj grupy z Xlką Kruchości, bardzo Cię proszę.
XLka jest po prostu najbardziej gadatliwa, ale jest jedna.... I ostatnio coś
jej ewidentnie odbija (ale wiesz, komu z życiu nie odbiło, niech pierwszy
rzuci kamieniem).
Reszta (podejrzewam) szczerze dobrze Ci życzy. Ale mogę mówić tylko w swoim
imieniu.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2008-05-11 21:00:24
Temat: Re: Zastanawiam się...Fragile pisze:
> naznaczonych??? Inaczej traktujesz zdrowych, chorych, biednych,
> bogatych???
To chyba było od początku jasne, że Ikselka różnicuje ludzi i ustawia
ich sobie w szeregu lepszych i gorszych.
> Ale sie dalam nabrac... Momentami trącałas _falszywą_ uprzejmoscia,
> ale ze jestes az tak zla i zaklamana kobieta to sie nie
> spodziewalam...
I to jest właśnie ta słynna cywilizacja śmierci - pod sztandarami
miłosierdzia :-(.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |