Data: 2004-02-04 11:36:27
Temat: Re: Zatoki- jak rozwiazac problem ??
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 4 Feb 2004 11:26:27 +0100, Trapez wrote:
> Najskuteczniejszą metodą, choć trochę obżydliwą jest przemywanie
> przestrzeni wokołonosowych moczem.
Rewelacja:)
A własnym, czy cudzym? A może zwierzęcym?
I ile czasu ma ten mocz odstać przed tą procedurą?
Tak się składa, że żebyś nie wiem jak "siorbał nosem" (nieważne, czy
mocz, czy coś innego) nie będziesz w stanie sam sobie wypłukać zatok,
ponieważ człowiek jest tak zbudowany anatomicznie, że żeby cokolwiek
wpłynęło mu do zatok z jamy nosowej musiał, by się powiesić do góry
nogami.
Fakt ten powoduje, że do procedury płukania zatok metoda Proetza (chyba
tak się to pisze) laryngolodzy układają pacjenta na stole z głową
odchyloną maksymalnie do tyłu. Ale używają do płukania nieco innych
ingrediencji, niż wymienione przez ciebie.
Pomijam tu techniki stosowane w jodze, bo się na tym nie znam:) Ale o
ile wiem z podręczników jogi, które czytałem pacholęciem będąc, kąpiel
nosa (o ile mnie pamięć nie myli nazywa się ona "neti" - mam rację?) nie
jest ćwiczeniem łatwym, prostym i przyjemnym, i zalecanym dla
początkujących:)
BTW - a przepłukanie "meridianów" tym moczem (zamiast nosa) nie
wystarczy?...
BP, NMSP.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
|