Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "Zawód szewca" było: Re: List otwarty itd... Re: "Zawód szewca" było: Re: List otwarty itd...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: "Zawód szewca" było: Re: List otwarty itd...

« poprzedni post
Data: 2002-05-26 08:15:02
Temat: Re: "Zawód szewca" było: Re: List otwarty itd...
Od: "Saulo" <d...@p...neostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

"Jerzy Turynski" <j...@p...com> wrote in message
news:acocum$4t6$2@news.tpi.pl...
[cut]
> Nie odpowiem nie dlatego, że to, co robię czy robiłem jest jakoś 'wsty-
> dliwe', ale dlatego, że odpowiedź byłaby kompletnym zaprzeczeniem tego,
> po co i o czym pisałem. Byłoby ja o zupie, a ty o d...

[cut]
Zamiast nowosci, zacytuję jeszcze raz wyjasnienie swojej "czczej" ciekawosci
podane w innym wątku:

"W dyskusji ważne są dla mnie ważne przede wszystkim argumenty, czemu dałem
wielokrotnie wyraz, nie rozmawiając na klęczkach z Dorrit i innymi
autorytetami i "autorytetami" ani nie traktując z pogardą laików.
Nie oznacza to jednak, że to, czym się ktoś zajmuje jest dla mnie nieważne
(i chyba dla nikogo) - nie po to jednak jest mi potrzebna ta wiedza, żeby
kogoś dyskredytować lub komuś ślepo wierzyć, tylko po to, żeby lepiej
rozumieć (uwarunkowania) dyskutanta. (Np. widzieć, ale nie automatycznie,
związki pomiędzy wykonywanym zawodem, a sposobem myślenia). Czasem, jak w
przypadku Jerzego, jest to interesujące samo w sobie, ze względu na pewną
osobność i nieprzeniknioność postaci. Po prostu nie bardzo potrafię sobie
sam wyobrazić, czym się zajmuje. (Jest historykiem nauki? E, to byłoby zbyt
proste. Naukowcem (w naukach ścisłych)? Nie wiem. Itd. itp.)"

Dodam tylko, że wiedza o tym, czym się zajmujesz, nie jest mi koniecznie
potrzebna. Po prostu nie sądziłem, że stanowić to będzie jakikolwiek
problem. Gdyby ktos mnie zadal takie pytanie, po prostu bym na nie
odpowiedzial, bez zbędnych ceregieli. Martwiłbym się najwyżej później, gdyby
ktoś z tego powodu próbował mnie szufladkować czy bezmyślnie interpretował
by moje wypowiedzi, nadużywając tego klucza. Jednak sama wiedza o czyimś
zajęciu nie każdemu służy do szufladkowania lub dokonywania głupich
interpretacji.

> Kiedyś popularne było powiedzonko: "Gentelmeni nie rozmawiają o pie-
> niądzach". Ale konia z rzędem temu, kto pojmuje, co powyższe powinno
> znaczyć...
> Bo powinno znaczyć to samo, co:
> << Każdy uczony powinien mieć swój zawód szewca >>
> [Albert Einstein]
>
> Albo w innym miejscu:
> << [...] w życiu takiego człowieka jak ja rzeczą istotną jest to,
> co on myśli i jak myśli, a nie to, co robi i co przeżywa. >>
> [j.w.]
>
> Jeśli teraz nie zrozumiesz 'niestosowności' pytania, to... wez-
> mę lagę i pogonię... niczym dziadek prof. Turskiego domokrążcę,
> co mu się wdarł na ganek oferując "pyszne wino owocowe"...
> Bo sensowni ludzie nie przychodzą oglądać dziurawej marynarki
> Alberta E., ani sypialni księżnej Diany, ani nałogów Mozarta.

Mimo ze nie jestem sensowny, ja równiez tego nie robię. Co innego ciekawosc
co do dziedziny, jaką się dany człowiek zajmuje, a co innego babranie się w
jego życiu rodzinnym czy osobistym, co jest mi obce.

>
> JeT.
>
> > Saulo
>
> P.S.
> Wiesz jakimi 'wnioskami' kończą się podobne 'zainteresowania'?
> Ano:
> "Jedenaście lat później Roger Highfield i Paul Carter w książce
> The Private Lives of Albert Einstein dokonali niesmiałej próby
> ukazania opinni publicznej jego nieznanego oblicza. Recenzent
> John Carey w londyńskim "Sunday Times Books" pochwalił ich za
> to, że w swych poszukiwaniach dotarli do adoptowanej wnuczki
> Einsteina Evelyn, i odnaleźli jego byłą służącą. W podsumowa-
> niu Carey stwierdził jednak, że ta biografia przypomina łowie-
> nie dziurawym niewodem, a Einstein - tak jak go w niej ukazano -
> "popełniał wyłącznie błędy, pogardzał kobietami a jednocześnie
> oczekiwał, by mu usługiwały. [...] Być może bijał Milevę (swo-
> ją pierwszą żonę [...]. Być może zmarł na syfilis, choć oczywi-
> ście żadne badania medyczne tego nie potwierdzają".
> [Denis Brian "Albert Einstein"]

Znam ten sposób myślenia o wielkich ludziach i jest mi obcy.
Mogę przytoczyć swojego znajomego, który analogicznie podsumował Prousta
stwierdzeniem, że to homoseksualista.

Nie skłamał, a jednak prawda, którą wypowiedział, była tak niezwykle
cząstkowa, że kłamliwa.

Saulo




 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
26.05 ... z Gormenghast
26.05 Saulo
26.05 Saulo
26.05 Saulo
26.05 ... z Gormenghast
26.05 Saulo
26.05 ... z Gormenghast
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem