Data: 2011-03-01 10:22:32
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zażółcony napisał(a):
> U�ytkownik "performerka" <m...@i...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:50872c35-a97d-479b-a0a2-63f67a2ebce3@p3g2000vbv
.googlegroups.com...
> On 1 Mar, 10:51, za��cony <r...@x...pl> wrote:
>
> >Widocznie twoje rogi, nie sa z Toba dostatecznie szeczere, albo tez
> >strach przed niechcianym potomstwem wypiera hen hen...w podswiadomosc
> >albo jaki inszy gaszcz, prawdziwe potrzeby. no sorry
>
> ... chyba zostaje to 'albo' i inne 'gdyby', bo potomstwo
> jest i �miertelnie nie straszy.
> Zauwa�, �e nie czepiam si� Ciebie za twierdzenie typu: "pre
> stwarza kobiecie pewien dyskomfort" albo "performerka
> czuje si�z prezerwatyw� obrzydliwie", ale za twierdzenie
> "obrzydliwie nieprzyjemny" u�yte jako uog�lnienie dla
> wszystkich kobiet - co jest nieprawdďż˝. To jest prawda tylko
> dla kobiet o specyficznych wymaganiach i/lub problemach.
> Normalna kobieta po prostu nie zmusza siďż˝ do robienia
> rzeczy obrzydliwych - a jednak popyt na pre jest wysoki.
> Wi�c co - robi� to dla m�czyzn (kt�rzy dla odmiany
> cale nie uznajďż˝ prezerwatywy za obrzydliwďż˝, bo ?) ?
> Biedne te kobiety. Zmuszane do pre ...
>
> Czy Tobie prezerwatywa kojarzy si� mo�e do�� jednoznacznie
> z prostytucjďż˝ ?
> czy jest dla Ciebie mo�e symbolem 'seks bez przyjemno�ci, z koniecznym
> dystansem i brakiem zaanga�owania emocjonalnego' ?
Może facet ją niedoprowadził i ją bolało, a zgonili wszystko na
prezeski.
|