Data: 2011-03-08 12:36:41
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: "zdumiony" <z...@j...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:il4vse$86s$1@news.onet.pl...
> Nie znam tej bajki i teraz nie mam czasu, żeby w to wchodzić.
http://www.poema.art.pl/site/itm_138484_boleslaw_les
mian_klechdy_sezamowe_basn_o_pieknej_parysadzie_i_o_
ptaku_bulbulezarze.html
W baśni Leśmiana mamy piękną Parysadę która nigdy nie płakała jednak ptak
Bulbulezar sprawił źe zapłakała.
Była szczęśliwa, nic jej nie brakowało, jednak dowiedziała się że do pełnego
szczęścia potrzeba jej ptaka Bulbulezara.
"- Płaczę nad tobą i nad tobą załamuję dłonie! Masz bowiem urodę, masz dwóch
braci i
pałac, i ogród, i mnóstwo sukien bogatych, ale nie masz trzech dziwów, które
mieć
powinnaś! Gdybyś miała te trzy dziwy, byłabyś najszczęśliwszą istotą na
świecie!"
> męki i śmierci w męczarniach. Rodzi to dla chrześcijaństwa skutek taki,
> że chrześcijanie są zafiksowaniu na cierpieniu jako na środku do celu.
Można powiedzieć że to środek do celu
> W buddyzmie cierpienie jest tylko i wyłącznie przykrą konsekwencją
> 'mechaniki rzeczywistści-umysłu', a celem jest nie-cierpienie. Wątki
Czy zgadzasz się że cel jest negatywny: nie-cierpienie, uniknięcie
cierpienia
podczas gdy chrześcijaństwo wprowadziło cel pozytywny: osiągnięcie
szczęścia?
|