Użytkownik "darek miauu" <t...@W...gazeta.pl>
news:br3ce1$qfh$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:br2diq$ljs$1@inews.gazeta.pl...

>> Qwax też ma rację :)
>> Każda z planet układu chciała by mieć Słońce wyłącznie dla
>> siebie ale tak się nie da. No niestety. Więc biedne Słońce
>> szarpane przez Jowiszów, Marsów i Venuski odchyla się od
>> środka układu nie za bardzo zdecydowane którą planetę
>> wybrać i choć wraca cyklicznie na swoje miejsce to przecież
>> nigdy nie jest stabilne i grzeczne. ;)
>> \|/ re:

> Qwax i ksRobak mają rację, ale dobrze, że nie wspomnieliście o
> tym jak niecnie sobie planety ze słońcem pospołu wirują
> naookoło środka masy galaktyki..
> Wirują i wirują... Nic dziwnego, że na tej karuzeli czasem kogo
> wyrzuci z obranego kursu w ramiona inne, niż chciał.. ;)
>
> Pozdrawiam,
> Darek.

Hmm...
Bo tak naprawdę to cała materia "rusza_się" w stosunku(!)
do przestrzeni, więc ciała(!) kręcą się i podrygują, pędzą i
wibrują w szaleńczym tańcu SOLO wyznaczonym w takt CZASU
ale CIAŁA mają tę właściwość że się przyciągają -- więc gdy
jedno ciało(|) spotka na swej drodze inne ciało(o) a
"siły_wzajemnego_oddziaływania" są wystarczająco mocne
by nie dopuścić do ich rozejścia to tworzą się mezalianse
typu Ziemia-Księżyc a więc monogamiczne związki kosmiczne :-)
co nie zmienia faktu występowania oddziaływań "słabych"
z innymi ciałami które CZASEM są krótkotrwałym epizodem
jak kometa a czasem przybierają formy bigamiczne jak nie
przymierzając Saturn który ma aż 18 + (czytaj: harem) ;)
PS. powyższe relacje na przykładzie blogu PSPhome można
zaobserwować na stronie:
http://www.psphome.htc.net.pl/planetarium2.html
\|/ re: