Data: 2005-10-24 15:29:21
Temat: Re: Zdrada co dalej ? CDN
Od: Eulalka <e...@l...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XXX napisał(a):
> Znam dowcip , ale jak sie uporac z myslami ? Mysl ze przebywa z tym
> czlowiekiem w pracy strasznie mnie dolinuje.
Czyli problem tkwi w Twojej głowie.
> Nieodbieranie i niezawozenie do pracy ( tym bardziej ze zona zgodzila sie i
> sama chce) daje powod do rozwijania dalszej znajomosci przynajmniej tak to
> odbieram.
Napisałeś, że przyłapałeś ją na "romasie w pracy". W zasadzie nie
sprecyzowałeś, czy romans wykroczył poza wspólne zjadanie kanapek czy
też przesyłanie maili.
Tu piszesz o rozwijaniu ich znojomości więc domniemuję, że jednak nic
dalej się nie posunęło.
Wiesz... ludzie przeżywają zauroczenia, poznają atrakcyjnych mężczyzn,
czy kobiety, czasem dają się ponieśc marzeniom o rycerzach czy
księżniczkach. Wiele małżeństw to przechodzi.
Często jednak jest tak, że to nie fakt romansu niszczy związek a to, jak
próbuje się związek ratować.
W takich sytuacjach strona romansująca czasem przeżywa rozterki,
zastanawiając się czego właściwie chce.
I wtedy właśnie możesz coś naprawić lub zniszczyć.
Nie bądź jej katem i nie zachowuj się, jakby Cię już zdradziła. Nikt nie
lubi cierpieć za winy niepopełnione. Jeśli zdecydowała się na
zakończenie tej przygody to Twoja rola w tym, by ją przekonać, że jej
wybór był słuszny.
Jeśli teraz będziesz katem, żandarmem, SBekiem w jednym może się okazać,
że on atakiego życia nie chce. Bo i któż by chciał?
Myślę, że Ty się po prostu boisz... Z jednej strony chcesz, by wszystko
wróciło do normy z drugiej boisz się, że to się nie uda. Z jednej strony
niby troche ufasz z drugiej szukasz oznak, że jest źle. To do niczego
nie prowadzi.
> Mam nadzieje ze nam sie ulozy od nowa , mam straszne wachania
> nastrojow
Na ja Ci się nie dziwię. Nie każdy potrafi ze stoickim spokojem
przeczekać. Niektórzy mają dość histeryczne reakcje. To dośc naturalne
przy braku bezpieczeństwa.
Pogadaj z żoną i wysłuchaj co ma do powiedzenia i postaraj się jej
uwierzyć. Najtrudniejsze w tym wszystkim jest odbudowanie zaufania. Ale
szpiegując i podejrzewając kogokolwiek o cokolwiek raczej się tego nie
uzyska.
Eulalka
|