Data: 2004-11-28 19:19:33
Temat: Re: Zdrada czy nie?
Od: "Nixe" <nixe@fałpe.peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek pisze:
> Są ale nie podobne do tych o których tu piszecie.
Ale to są tylko przykłady. Dlatego pytałam, czy nie ma na świecie niczego, co
mogłoby_Tobie_sprawić przykrość.
> O ile ja pamietam ten wątek była mowa o sms'ach, gadu-gadu,
> nie było mowy o tym że z nią sypia.
Owszem, ale widocznie dla osoby inicjującej wątek już samo wzdychanie, flirty
przez GG, sms'y są równie raniące, jak dla kogos innego świadomość, że
jego/jej partner sypia z kimś na boku. Każdy ma inny poziom wrażliwości. Stąd
moje pytania - czy Ty pozwoliłbyś żonie na wszystko bez mrugnięcia oka czy
jednak istnieją jakieś granice, po przekroczeniu których powiedziałbyś
"STOP!"? Bo, że na tańce na stole do białego rana pozwalasz, to już wiem
(podejrzewam, że mój mąż też nie miałby nic przeciwko ;-), że na sms'y i GG
chyba też, ale czy na jawny romansik również?
> Nie było tez mowy o naruszaniu rodziny poprzez jakies odejscia.
??
--
PozdrawiaM
|