Data: 2002-03-28 16:20:06
Temat: Re: Zdrada - pytanie do Mezczyzn
Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Huxley <h...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7v3ph$811$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
> Zdrada to twor wielowymiarowy. Nie istnieje jedna, scisla definicja
> kategorii zdrada. Dlatego kazdy powinien zastanowic sie, co rozumie pod
tym
> pojeciam. Innymi slowy chodzi o to, abys mogl powiedziec ze taki czy inny
> czyn, zachowanie, dzialanie swiadczy o zdradzie.
> Widze, ze chcesz mnie podjudzic, proszczac o definicje :-). Jednak sie nie
> dam, bo wiem, ze jakbym zdefiniowal pojecie (rozumiane przez mnie) to
> posypaloby sie nastepne 100 postow negujacych moja definicje. W
> konsekwencji zamiast skupic sie na odpowiedzi na postawione pytanie, kazdy
> chcialby dorzucic cos od siebie; a tego chcialem uniknac.
Huxley, jestes genialny!
dokladnie o to chodzi, niewazne, jaka czynnosc zostala wykonana, wazne ze
dana osoba, ktorej to dotyczy, poczytuje to za zdrade!!
"Czapką do ziemi..." z podziwu,
pozdrawiam cieplutko,
magda/anyia, z rozbrojonym bojowniczym nastrojem za pomoca takiego krotkiego
pościku ;-)))))
|