| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-28 10:13:42
Temat: Zdrada - pytanie do MezczyznPytanie jakie chcialem postawic jest podobne jak w poscie powyzej. Czy
wybaczyc kobieci, ktora zdradzila.
Problem jest duzo bardziej skomplikowany, bo kobieta moze zdradzic z 1000
powodow. Czesto sie angazuje itd. Natomiast powodow zdrady u mezczyzny jest
co najwyzej kilka (proponuje artykul w Charakterach - numer z 2001 roku).
Wiec odpowiedz jest bardziej skomplikowana w przypadku kobiety.
Co wtedy zrobic.
Mam nadzieje, ze nigdy nie bede musial takich dylematow rozwiazywac :-).
Huxley
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-03-28 11:01:00
Temat: Re: Zdrada - pytanie do Mezczyzn
Użytkownik "Ituś" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:7821-1017313051@213.17.138.62...
> Zdefiniuj co rozumiesz pod pojęciem zdrady.
>
> Pozdrawiam
> Ituś
>
Właśnie, nie jestem facetem więc nie wiem czy bym wybaczyła zdrade swojej
kobiecie :-))))) ale zdrada to pojęcie względne. Bo czy zdradą jest np.
kiedy śnię o koledze mojego męża co noc a pomimo tego pozostaje ze swoim
mężem? czy zdradą jest to, że kochając się z męzem myślę o jakimś znanym
aktorze? Oczywiscie to sytuacje czyto teoretyczne
--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-03-28 11:03:46
Temat: Re: Zdrada - pytanie do MezczyznZdefiniuj co rozumiesz pod pojęciem zdrady.
Pozdrawiam
Ituś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-03-28 11:30:19
Temat: Re: Zdrada - pytanie do MezczyznOn Thu, 28 Mar 2002 12:03:46 +0100, Ituś <w...@i...pl> wrote:
>Zdefiniuj co rozumiesz pod pojęciem zdrady.
>
>Pozdrawiam
>Ituś
Czy Ituś jest mężczyzną? Jeśli tak, to może warto porównać reakcje kobiet
i mężczyzn na to pytanie o zdradę?
Renata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-03-28 12:15:23
Temat: Re: Zdrada - pytanie do Mezczyzn> >Zdefiniuj co rozumiesz pod pojęciem zdrady.
> >
> >Pozdrawiam
> >Ituś
>
> Czy Ituś jest mężczyzną? Jeśli tak, to może warto porównać reakcje
kobiet
> i mężczyzn na to pytanie o zdradę?
Z tego co wiem to, zdaje mi się, że chyba tak.
A tu nie pytałem o opinię a o definicję.
Pozdrawiam
Ituś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-03-28 12:22:34
Temat: Re: Zdrada - pytanie do MezczyznOn Thu, 28 Mar 2002 13:15:23 +0100, Ituś <w...@i...pl> wrote:
>> >Zdefiniuj co rozumiesz pod pojęciem zdrady.
>> >
>> >Pozdrawiam
>> >Ituś
>>
>> Czy Ituś jest mężczyzną? Jeśli tak, to może warto porównać reakcje
>kobiet
>> i mężczyzn na to pytanie o zdradę?
>
>Z tego co wiem to, zdaje mi się, że chyba tak.
>A tu nie pytałem o opinię a o definicję.
No właśnie. I to była Twoja reakcja na pytanie, czy wybaczyć kobiecie
zdradę. Kobiety odpowiedziały wcześniej od razu tak, bądź nie, a mężczyzna
zastanawia się co to właściwie jest ta zdrada.
Może to nie ma żadnego znaczenia, ale odnotowałam coś takiego i
zastanawiło mnie to.
Renata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-03-28 12:52:50
Temat: Re: Zdrada - pytanie do Mezczyzn
Użytkownik "Ituś" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:7821-1017313051@213.17.138.62...
> Zdefiniuj co rozumiesz pod pojęciem zdrady.
>
> Pozdrawiam
> Ituś
Zdrada to twor wielowymiarowy. Nie istnieje jedna, scisla definicja
kategorii zdrada. Dlatego kazdy powinien zastanowic sie, co rozumie pod tym
pojeciam. Innymi slowy chodzi o to, abys mogl powiedziec ze taki czy inny
czyn, zachowanie, dzialanie swiadczy o zdradzie.
Widze, ze chcesz mnie podjudzic, proszczac o definicje :-). Jednak sie nie
dam, bo wiem, ze jakbym zdefiniowal pojecie (rozumiane przez mnie) to
posypaloby sie nastepne 100 postow negujacych moja definicje. W
konsekwencji zamiast skupic sie na odpowiedzi na postawione pytanie, kazdy
chcialby dorzucic cos od siebie; a tego chcialem uniknac.
Huxley
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-03-28 12:55:49
Temat: Re: Zdrada - pytanie do Mezczyzn
Użytkownik "Ituś" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:7821-1017313051@213.17.138.62...
> Zdefiniuj co rozumiesz pod pojęciem zdrady.
>
> Pozdrawiam
> Ituś
Zdrada to twor wielowymiarowy. Nie istnieje jedna, scisla definicja
kategorii zdrada. Dlatego kazdy powinien zastanowic sie, co rozumie pod tym
pojeciam. Innymi slowy chodzi o to, abys mogl powiedziec ze taki czy inny
czyn, zachowanie, dzialanie swiadczy o zdradzie.
Widze, ze chcesz mnie podjudzic, proszczac o definicje :-). Jednak sie nie
dam, bo wiem, ze jakbym zdefiniowal pojecie (rozumiane przez mnie) to
posypaloby sie nastepne 100 postow negujacych moja definicje. W
konsekwencji zamiast skupic sie na odpowiedzi na postawione pytanie, kazdy
chcialby dorzucic cos od siebie; a tego chcialem uniknac.
Huxley
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-03-28 14:38:49
Temat: Re: Zdrada - pytanie do Mezczyzn
"Huxley" <h...@g...pl> a écrit dans le message news:
a7uq8o$ol1$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
> Pytanie jakie chcialem postawic jest podobne jak w poscie powyzej. Czy
> wybaczyc kobieci, ktora zdradzila.
> Problem jest duzo bardziej skomplikowany, bo kobieta moze zdradzic z 1000
> powodow. Czesto sie angazuje itd. Natomiast powodow zdrady u mezczyzny
jest
> co najwyzej kilka (proponuje artykul w Charakterach - numer z 2001 roku).
> Wiec odpowiedz jest bardziej skomplikowana w przypadku kobiety.
> Co wtedy zrobic.
To zależy. Jeśli kobieta tego żałuje i jeśli czujesz, że potrafisz i chcesz
wybaczyć to wybaczyć.
Co potem robić - zapomnieć.
BTW Jest takie powiedzenie: Co się zdarzyło raz może się drugi raz nie
zdarzyć, ale jeśli zdarzyło się dwa razy to na pewno zdarzy się i trzeci.
Autora nie znam.
--
Pozdrowienia
Loonie
-----------------------------------------------
Nic to, byle nie myśleć - Elektrycerz kwarcowy
http://www.cybra.pl/erystyka.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-03-28 16:20:06
Temat: Re: Zdrada - pytanie do MezczyznUżytkownik Huxley <h...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7v3ph$811$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
> Zdrada to twor wielowymiarowy. Nie istnieje jedna, scisla definicja
> kategorii zdrada. Dlatego kazdy powinien zastanowic sie, co rozumie pod
tym
> pojeciam. Innymi slowy chodzi o to, abys mogl powiedziec ze taki czy inny
> czyn, zachowanie, dzialanie swiadczy o zdradzie.
> Widze, ze chcesz mnie podjudzic, proszczac o definicje :-). Jednak sie nie
> dam, bo wiem, ze jakbym zdefiniowal pojecie (rozumiane przez mnie) to
> posypaloby sie nastepne 100 postow negujacych moja definicje. W
> konsekwencji zamiast skupic sie na odpowiedzi na postawione pytanie, kazdy
> chcialby dorzucic cos od siebie; a tego chcialem uniknac.
Huxley, jestes genialny!
dokladnie o to chodzi, niewazne, jaka czynnosc zostala wykonana, wazne ze
dana osoba, ktorej to dotyczy, poczytuje to za zdrade!!
"Czapką do ziemi..." z podziwu,
pozdrawiam cieplutko,
magda/anyia, z rozbrojonym bojowniczym nastrojem za pomoca takiego krotkiego
pościku ;-)))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |