Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-03-27 13:50:38

Temat: Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?
Od: Asiek <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Mam taki problem do rozgryzienia:
młoda dziewczyna (studia, praca) jest niewierząca (podobnie jak
jej rodzice i dziadkowie, wiec sprawa nie jest świeża). Poznaje
chłopaka, na którym zaczyna jej zależeć, wygląda na to, że jemu
też zależy. Temat wiary nigdy nie został poruszony. Ich wspólny
kolega (na prośbę dziewczyny) podpytał go, co on sądzi na temat
zwiazku z dziewczyną niewierzącą, na co ten odparł, że jemu to
nie zależy tak bardzo, ale jego rodzinie i on nie chce takiej.
Powiedział to tak ogólnie, nie kojarzył tego ze swoją sympatią.
Ale ją to podłamało. Temat wciąż nie jest poruszony, niby układa
im się dobrze, ale... Co ja mam jej poradzić? Uważam, że powinna
o tym porozmawiać, bo zwiąże się silnie, a potem straszny zawód?
Z drugiej strony może odwlekanie tego ma sens, bo on też się
zaangażuje i przestanie zwracać na to aż taką uwagę?
Poradżcie mi coś :-)

--
Pozdrawiam
Asiek
Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-03-27 14:03:05

Temat: Re: Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?
Od: "Ituś" <w...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam!
> Mam taki problem do rozgryzienia:
> młoda dziewczyna (studia, praca) jest niewierząca (podobnie jak
> jej rodzice i dziadkowie, wiec sprawa nie jest świeża). Poznaje
> chłopaka, na którym zaczyna jej zależeć, wygląda na to, że jemu
> też zależy. Temat wiary nigdy nie został poruszony. Ich wspólny
> kolega (na prośbę dziewczyny) podpytał go, co on sądzi na temat
> zwiazku z dziewczyną niewierzącą, na co ten odparł, że jemu to
> nie zależy tak bardzo, ale jego rodzinie i on nie chce takiej.
> Powiedział to tak ogólnie, nie kojarzył tego ze swoją sympatią.
> Ale ją to podłamało. Temat wciąż nie jest poruszony, niby układa
> im się dobrze, ale... Co ja mam jej poradzić? Uważam, że powinna
> o tym porozmawiać, bo zwiąże się silnie, a potem straszny zawód?
> Z drugiej strony może odwlekanie tego ma sens, bo on też się
> zaangażuje i przestanie zwracać na to aż taką uwagę?
> Poradżcie mi coś :-)
>
Porozmawiać!!

Jeżeli Chłop jest fanatykiem religijnym albo maminsynkiem - puścić w
trąbę.
Jeżeli nie - spróbować; ale rokowania słabe

Pozdrawiam
Ituś


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-03-27 14:08:03

Temat: Re: Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?
Od: "Sunnta" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


a do czego potrzebna jego rodzicom dziewczyna religijna do ślubu
ościelnego - to jest do załtwienia inne

a jeśli nie to zadaj siebie pytanie czy on bareziej ciebie kocha czy swoich
rodziców


Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-03-27 15:29:06

Temat: Re: Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Sunnta <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a7sjkn$epl$...@n...onet.pl...
>
> a do czego potrzebna jego rodzicom dziewczyna religijna do ślubu
> ościelnego - to jest do załtwienia inne


Albo do tego, by wyznawała te same zasady moralne, by mogła w pełni
uczestniczyć w tym, co dla nich może być ważne. Są ludzie, którzy głęboko i
szczerze wierzą w pewne sprawy i chcieliby aby w ich otoczeniu były osoby
patrzące "w tę samą stronę".

> a jeśli nie to zadaj siebie pytanie czy on bareziej ciebie kocha czy
swoich
> rodziców

Sądząc z opisu Aśka, raczej jest na etapie "rodziców"...
Ituś ma rację - jeśli jest fanatykiem religijnym albo mamisynkiem, to lepiej
załatwić to od ręki i dokonać selekcji ;-))

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-03-27 15:42:47

Temat: Re: Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?
Od: Nela Mlynarska <n...@t...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Asiek napisał(a):

> Uważam, że powinna
> o tym porozmawiać, bo zwiąże się silnie, a potem straszny zawód?

Też tak sąsdzę.

> Z drugiej strony może odwlekanie tego ma sens, bo on też się
> zaangażuje i przestanie zwracać na to aż taką uwagę?

Najpierw na chwilę przestanie. Potem (być może) zaczną wspólne życie i
zacznie okazywać się, że dzielą ich głębokie przepaści wynikające właśnie z
tego, że jedno jest wierzące a drugie niewierzące (choć znam przynajmniej
dwa takie udane związki: 7 lat, 15 lat). Udane, jednakowoż ciągle przepaść w
tej sferze istnieje i pewne tematy wracają jak bumerang.

Pozdrawiam,
Nela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-03-27 16:20:46

Temat: Re: Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?
Od: R...@r...pl (Renata Gołębiowska) szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 27 Mar 2002 15:08:03 +0100, Sunnta <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>a jeśli nie to zadaj siebie pytanie czy on bareziej ciebie kocha czy swoich
>rodziców

Nie można zadawać nikomu takiego pytania. A Ty kogo bardziej kochasz?

Renata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-03-27 19:57:38

Temat: Re: Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?
Od: "Xena d. Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sunnta" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a7sjkn$epl$1@news.onet.pl...
>
> a do czego potrzebna jego rodzicom dziewczyna religijna do ślubu
> ościelnego - to jest do załtwienia inne
>
> a jeśli nie to zadaj siebie pytanie czy on bareziej ciebie kocha czy
swoich
> rodziców

Wydaje mi się, że tej miłości nie można porównywać - rodziców się nie
wybiera, ale zasadniczo w większości przypadków coś im się zawdzięcza.
W opisanej sytuacji można próbować przekonac rodziców, że niewierzący to
nie znaczy od razu szatan, morderca itp.

--
Pozdrówka
Tatiana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-03-27 21:10:41

Temat: Re: Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?
Od: "Dariusz Drzewiecki" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Asiek" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.aa33aa.3vvnl6h.jgornisiewicz.kasujto@fe
ynman.news...
> Witam!
> Mam taki problem do rozgryzienia:
> młoda dziewczyna (studia, praca) jest niewierząca (podobnie jak
> jej rodzice i dziadkowie, wiec sprawa nie jest świeża). Poznaje
> chłopaka, na którym zaczyna jej zależeć, wygląda na to, że jemu
> też zależy. Temat wiary nigdy nie został poruszony. Ich wspólny
> kolega (na prośbę dziewczyny) podpytał go, co on sądzi na temat
> zwiazku z dziewczyną niewierzącą, na co ten odparł, że jemu to
> nie zależy tak bardzo, ale jego rodzinie i on nie chce takiej.
> Powiedział to tak ogólnie, nie kojarzył tego ze swoją sympatią.
> Ale ją to podłamało. Temat wciąż nie jest poruszony, niby układa
> im się dobrze, ale... Co ja mam jej poradzić? Uważam, że powinna
> o tym porozmawiać, bo zwiąże się silnie, a potem straszny zawód?
> Z drugiej strony może odwlekanie tego ma sens, bo on też się
> zaangażuje i przestanie zwracać na to aż taką uwagę?
> Poradżcie mi coś :-)
>
> --
> Pozdrawiam
> Asiek
> Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu

>>Na pewno należy o tym rozmawiać jak najwcześniej i nie tylko
w kontekście własnych relacji ale również w stosunku do obu rodzin i
co najważniejsze w sprawie wychowania dzieci. W takim mieszanym
związku nie tyle ważna jest wiara lub jej brak, co umiejętność wspólnego
szanowania poglądów partnera i wypracowywania wspólnej płaszczyzny
dotyczącej np. spędzania wspólnie świąt religijnych, ślubu kościelnego,
chrztu dziecka itd. Znam małżeństwa, w których tylko jedno jest wierzące,
co nie przeszkadza im być szczęśliwą rodziną.
Najlepszą radą dla nie wierzącego partnera jest wg. mnie nie obnoszenie się
ze swoim agnostyzmem czy ateizmem oraz traktowanie religii jako formy
tradycji, którą należy
szanować i "stosować" tzn. nie wierzący też może pójść do Kościoła, może
przełamać się opłatkiem itd. Dużo zależy od presji jaką rodzina może
wywierać na osobę niewierzącą - 11 przykazanie "Święta wojna" ;)

--
Darek D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-03-28 06:29:35

Temat: Re: Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz Drzewiecki" <d...@w...pl> napisał w
wiadomości news:a7tciq$ia5$1@news.tpi.pl...
> Najlepszą radą dla nie wierzącego partnera jest wg. mnie nie obnoszenie
się
> ze swoim agnostyzmem czy ateizmem oraz traktowanie religii jako formy
> tradycji, którą należy
> szanować i "stosować" tzn. nie wierzący też może pójść do Kościoła, może
> przełamać się opłatkiem itd. Dużo zależy od presji jaką rodzina może
> wywierać na osobę niewierzącą - 11 przykazanie "Święta wojna" ;)

Witam;
A co z osobą wierzącą? Ona też powinna wykazać maksimum zrozumienia i
tolerancji i nie obnosić się ze swoją wiarą.

--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-03-28 09:54:18

Temat: Re: Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?
Od: "Ituś" <w...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> >a jeśli nie to zadaj siebie pytanie czy on bareziej ciebie kocha
czy swoich
> >rodziców
>
> Nie można zadawać nikomu takiego pytania. A Ty kogo bardziej
kochasz?

Bo pytanie było niewłaściwie postawione.
Nie ważne jest kogo bardziej się kocha a kto ma wpływ na życie
(decyzje); Kogo się słucha z kim się chce dzielić życie - i może być
to powiązane z miłością ale nie musi!

Pozdrawiam
Ituś


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tuż przed moim zaśnięciem na stole operacyjnym położyli mi jakieś płótno na nogach. Pielęgniarka która stała obok położyła mi r
Wielkanoc w BB :-)
zaproszenie na wesele
astmatyk w rodzinie?
musze sie pochwalic :-))) nowa strona www

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »