Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Zdradziłem - długie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zdradziłem - długie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 322


« poprzedni wątek następny wątek »

301. Data: 2005-02-10 12:10:58

Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cufiod$g2d$1@news.onet.pl...
>
> > Z Twojego posta zrozumiałam tyle, że uważasz iż w moim związku wszystko
> > jest nie tak, a ja mam zamknięte/otwarte/czyjakieśtam oczy i nie chcę tego
> > zobaczyć. Domyślam się, że nie to chciałaś napisać :-), ale naprawdę
> > nie bardzo wiem, do czego pijesz. To i ustosunkować się nie potrafię.
>
> Dlaczego zrozumiałaś, że w Twoim związku jest wszystko nie tak i że nie
> chcesz tego zobaczyć??? Jasne, ze nie to chciałam napisać i tego nie
> napisałam. To znaczy - dla mnie jasne;) Nie mam pojęcia, dlaczego taki
> wniosek Ci się nasunął.

Wyolbrzymiłam :-) Najzwyczajniej w świecie nie wiedziałam, co chcesz
powiedzieć i na swój użytek dokonałam świadomej nadinterpretacji :-)

> Piszę, że w Twoim związku masz cały czas otwarte
> oczy, chcesz wszystko widzieć i potrzebujesz mieć je otwarte, bo gdybyś je
> zamknęła, to byś się zagryzała nie wiedząc, co się dzieje, gdy nie patrzysz.

Ależ nie, przy ustalonych zasadach - stawiamy na prawdę, jaka by ona nie była
- nie muszę cały czas wytrzeszczać oczu, żeby niczego nie przegapić.
Jeżeli zdarzy się coś, o czym powinnam wiedzieć, to się o tym dowiem:
zobaczę albo zostanę poinformowana. I zarówno to co zobaczę, jak i to
o czym zostanę poinformowana przyjmę do wiadomości i dołączę
do bagażu doświadczeń, z których buduję każdy dzień mojego życia.
I nie muszę się zagryzać.

Pozdrawiam,
Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


302. Data: 2005-02-10 13:12:13

Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: "Neokaszycha" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał
w wiadomości news:cufba9$hd9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
> news:cufaja$9om$1@mamut1.aster.pl...
>>
>
> uuu, przy takim poziomie agresji pasuję.

Agresji??? Margolu czy Ty miałaś do czynienia z agresją w dyskusji? To jest
tylko leciutka i bardzo delikatna jak na te grupe złośliwość. Baaaaaardzo
delikatna

Kaśka





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


303. Data: 2005-02-10 13:15:20

Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: "Neokaszycha" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:cufg6d$etb$1@mamut1.aster.pl...
>
>
> Ja tam zawsze próbuję zrozumieć ludzi. Takie zboczenie. Nie muszę zgadzać
> się
> z ich poglądami, ale próbować zrozumieć zawsze można.

Kurcze- to tak jak ja! I tez obrywam.... Solidaryzuje się z koleżanką.

Pozdrowienia
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


304. Data: 2005-02-10 13:15:29

Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: "Radek" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A tak swoją drogą, to nie jest chyba trudno zgadnąć, że jak ludzie pisują
> z tego samego IP, to coś w tym musi być. I że prędzej czy później któreś
> z nich się pomyli :-)

No masz, pójdzie człowiek na spotkanie, wraca, a tu taki zonk :-D
To ja dzisiaj kolacji nie robię ;-)

R.

Co do zamykania oczu, to sądzę, że Agnieszce wystarczy posiadany
puchatek ;) Ale czy Sowie czegoś nie przeforwarduję to nie obiecuję ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


305. Data: 2005-02-10 16:12:02

Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: Dunia <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora



Agnieszka wrote:

> No ale to nie zmienia faktu, że niczego nie ukrywam.

Ale i nie mowisz wprost. "Powiem mezowi wieczorem...", a malzonek jest
wspoldyskutantem... i te wazelinki wzajemne... LOL :))

> Gdyby nie moje "co na to Radek" w poście do puchatego, nie
> miałabyś żadnych podstaw, by sądzić, że pozostajemy w związku
> partnerskim.

Nawet nie czytalam tego postu...

> Zapytana odpowiadam na pytania wprost. Nikt nie zapytał, co mnie
> łączy z innymi osobami na tej liście.

Dokladnie. Uznalas fakt, ze Radek jest Twoim malzonkiem za nieistotny
dla tej malej spolecznosci, wiec o nim nie informowalas.

> Pomijając fakt, że rozmawialiśmy chyba o szczerości w małżeństwie.

Czyli szczerosc nie jest wartoscia sama w sobie ? No popatrz, blizsza
jestes pogladom innych osob na tej grupie, niz sie w pierwszej chwili
wydaje.

Usenet sobie, a zycie sobie ;) Nie pierwszy tu raz, i nie ostatni.

D.
--
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=91&w=196485
44

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


306. Data: 2005-02-10 16:23:58

Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:cufeg2$d8l$1@mamut1.aster.pl...
> Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
> napisał w wiadomości news:cufd5n$ooc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Miałaś kilka razy w tym wątku okazję do prostego ustosunkowania się
> do pewnych kwestii, odpowiedzenia sobie (przede wszystkim), ale
> i współdyskutantom, dlaczego uważasz tak a nie inaczej, dlaczego
> Twój pogląd na świat jest Twoim zdaniem słuszny (czy słuszniejszy,
> bardziej twojszy niż mojszy i inne takie, to już sprawa drugorzędna).
> Nie skorzystałaś z tego. Większość pytań o światopogląd olewasz,
> podnosisz kwik, że się wchodzi na Twoje podwórko.


Mimo, że forma chłoszcze (auć, auć,zabolało! hyhy) , odpowiem Ci :

Światopoglądu nie uzasadnię, bo po prostu nie potrafię. Intuicyjnie czuję,
że wolę nie cierpieć, niż cierpieć. Wybieram, co mnie nie rani i jak krowa
idę za tym, co dla mnie lepsze. Nie widzę powodu, by uzasadniać rzeczy
proste jak budowa cepa, ale skoro nie rozumiesz, to po raz kolejny napiszę:
wolę nie cierpieć niż cierpieć. I tak pewnie, znając siebie i dość poważną
trwałość moich wyborów, zostałabym z partnerem po jednorazowym wyskoku. Znam
też swoją słabość, więc wiem, ze nie umiałabym mu już zaufać, uwierzyć, a
zwiazek na takiej podstawie nie miałby racji bytu. Ergo wbrew moim intencjom
musiałby się rozpaść, mimo ochoty do jego kontynuowania. Na pewne rzeczy
jestem za słaba (jak zamknę oczy, widzę to wyraźnie)
Mimo, że tak bardzo mnie nie lubisz (fascynuje mnie zdolność do wchodzenia w
takie cybernetyczne relacje) pochyliłam się nad Twą niewiedzą i postarałam
się (szanując to, że zniżasz się do mego poziomu) objaśnić Ci moją pozycję w
tej dyskusji. Zaznaczę po raz kolejny, że ten wybór dotyczy wyłącznie mnie i
nawet nie sugeruję, że Twój mąż nie powinien Ci nigdy mówić o zdradzie.
Przeciwnie. Ale bie życzę, by było to kiedykolwiek konieczne :)

> A dlaczego przywoływałam Cię w postach do puchatego?
> Bo kątem oka widzę, że paluszki Cię świerzbią i musisz skomentować
> każdy mój post. Nawet jak nie potrafisz.


No widzę, ze koleżanka jak bardzo chce coś uzasadnić, to minie się z prawdą,
ale wymyśli :)

> Ale masz rację, nie warto patrzeć na to nawet kątem oka. Wezmę
> to pod uwagę.
> I już nie dopisuj się do moich postów, szkoda Twojej klawiatury.
> Nie odpowiem. Szczekającym psom też nie odpowiadam.

Z tak wysoka, to i pewnie psa nie widać ani słychać... Ale za to bliżej do
Boga. Mam nadzieję.

Pozdrawiam pomimo, z nizin

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


307. Data: 2005-02-10 17:02:04

Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Neokaszycha" <k...@n...pl> napisał w
wiadomości news:cufnad$5h4$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
> napisał w wiadomości news:cufba9$hd9$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
>> news:cufaja$9om$1@mamut1.aster.pl...
>>>
>>
>> uuu, przy takim poziomie agresji pasuję.
>
> Agresji??? Margolu czy Ty miałaś do czynienia z agresją w dyskusji? To
> jest tylko leciutka i bardzo delikatna jak na te grupe złośliwość.
> Baaaaaardzo delikatna

A wiesz, jak dotąd nie spotkałam się z wielką agresją w dyskusji ze mną
(choć pamiętam, jak się np. Jackowi czy sve@nie dostawało, owszem) - toteż
nie miałam potrzeby się nad tym zastanawiać.
Tylko ja, widzisz, Neokaszycha, wyżej poziomu naszej przedmówczyni
szanownej nie podskoczę, toteż nie wchodzę w dyskusje o wysokim stopniu
kultury. Znam swoje miejsce, jak pani krzyknie i walnie szmatą, pies
przestaje szczekać ;)


Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


308. Data: 2005-02-10 17:08:08

Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dunia" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:420B87D2.2050105@o2.pl...
>
>
> Agnieszka wrote:
>
> > No ale to nie zmienia faktu, że niczego nie ukrywam.
>
> Ale i nie mowisz wprost. "Powiem mezowi wieczorem...", a malzonek jest
> wspoldyskutantem... i te wazelinki wzajemne... LOL :))

Może nie zauważyłaś, a może nie pamiętasz, ale tamten post pisałam
w tonie żartobliwym. A w żartach mówi się różne rzeczy, także te mijające
się czasami z rzeczywistością. Pomijając fakt, że akurat wtedy rzeczywiście
nie było go ze mną, a nie miałam pewności, czy akurat jest cały czas
pod internetem" i było możliwe (choć mało), że dowie się dopiero
wieczorem. Możliwe, że nawet ode mnie.

A tego o wazelinkach to nie rozumiem... możesz mi wskazać jakiś post,
w którym pisałam bezpośrednio do Radka i w dodatku z wazelinką?
Musiałm mieć zaćmienie. Bo zasadniczo unikam dyskutowania na grupach
z osobami, z którymi mogę podyskutować na żywo.

>
> > Gdyby nie moje "co na to Radek" w poście do puchatego, nie
> > miałabyś żadnych podstaw, by sądzić, że pozostajemy w związku
> > partnerskim.
>
> Nawet nie czytalam tego postu...

Bo i w sumie nic to by nie zmieniło.

>
> > Zapytana odpowiadam na pytania wprost. Nikt nie zapytał, co mnie
> > łączy z innymi osobami na tej liście.
>
> Dokladnie. Uznalas fakt, ze Radek jest Twoim malzonkiem za nieistotny
> dla tej malej spolecznosci, wiec o nim nie informowalas.

A jest? Dla mnie nie jest. To, że w wielu sprawach mam poglądy zbieżne
z jego poglądami naprawdę mi nie przeszkadza. To, że w innych różnimy
się - także. Z brow(J)arkiem też mam zbieżne poglądy - jak się okazało
w tej dyskusji - a jakoś nikt nie pyta, co mnie z nim łączy.
Nie mówiąc już o pytaniu, co łączy większość pań na tej grupie, bo one
też wykazują duży stopień zbieżności poglądów

>
> > Pomijając fakt, że rozmawialiśmy chyba o szczerości w małżeństwie.
>
> Czyli szczerosc nie jest wartoscia sama w sobie ? No popatrz, blizsza
> jestes pogladom innych osob na tej grupie, niz sie w pierwszej chwili
> wydaje.

Jest. Tyle, że skala nie zawsze jest ta sama. Jest dla mnie ważne, że mój
mąż sypia z innymi i to, czy mi o tym powie, jest miarą jego szczerości.
Ale już to, że moi znajomi sypiają z innymi nie jest dla mnie ważne
(o ile nie sypiają z moim mężem) i nie dzielę znajomych na szczerych - tych,
którzy mi o tym mówią i nieszczerych - tych, którzy postanawiają mi jednak
tego nie mówić.
Nie muszę wiedzieć o wszystkim, wystarczy mi, że wiem o rzeczach,
które mnie dotyczą i mają wpływ na mnie.

Żaden stosunek wiążący mnie z Radkiem czy kimkolwiek innym na tej
grupie nie ma wpływu na moje poglądy. One po prostu są. Byłyby takie same,
gdyby mąż tej konkretnej grupy nie czytał. I to samo bym pisała. Tak więc
moje pozostawanie w jakichkolwiek stosunkach z kimkolwiek dla przebiegu
dyskusji z mojej strony wpływu nie miało. Nie miałam podstaw zakładać,
że jeżeli będziesz wiedziała, że pisze na tę grupę także mój mąż, to byś
zmieniła poglądy na inne i pisała co innego niż pisałaś. Jeżeli się pomyliłam,
to przepraszam, jak już pisałam w tym wątku - każdy ma prawo do błędów.

>
> Usenet sobie, a zycie sobie ;) Nie pierwszy tu raz, i nie ostatni.

A to akurat jak zwykle. Nic się nie zmieniło od wczoraj ;-)

Pozdrawiam,
Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


309. Data: 2005-02-10 17:13:37

Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:cug4gi$13qc$1@mamut1.aster.pl...

> Jest. Tyle, że skala nie zawsze jest ta sama. Jest dla mnie ważne, że mój
> mąż sypia z innymi i to, czy mi o tym powie, jest miarą jego szczerości.

No to w końcu mówi Ci o tym, czy prowokujesz go tu, na grupie, żeby Ci w
końcu powiedział?
Dla mnie też byłoby ważne, gdyby mój mąż sypiał, głęboko rozumiem, ze dla
Ciebie to ważne.

NMSP.

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


310. Data: 2005-02-10 18:30:26

Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: "Radek" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > No ale to nie zmienia faktu, że niczego nie ukrywam.
>
> Ale i nie mowisz wprost. "Powiem mezowi wieczorem...", a malzonek jest
> wspoldyskutantem... i te wazelinki wzajemne... LOL :))
>
> > Zapytana odpowiadam na pytania wprost. Nikt nie zapytał, co mnie
> > łączy z innymi osobami na tej liście.
>
> Dokladnie. Uznalas fakt, ze Radek jest Twoim malzonkiem za nieistotny
> dla tej malej spolecznosci, wiec o nim nie informowalas.
>
> > Pomijając fakt, że rozmawialiśmy chyba o szczerości w małżeństwie.
>
> Czyli szczerosc nie jest wartoscia sama w sobie ? No popatrz, blizsza
> jestes pogladom innych osob na tej grupie, niz sie w pierwszej chwili
> wydaje.
>
> Usenet sobie, a zycie sobie ;) Nie pierwszy tu raz, i nie ostatni.

ROTFL ;)
(mam swój kawałek do turlania - jeszcze mało postrzępiony ;-) )

Dziwi mnie natomiast ogólne zdziwienie ;)
Jakoś nie widzę w sygnaturkach 'user X jest moim TŻ'...
Z drugiej strony to raczej oczywiste, że jesteśmy tu,
znaczy na grupie, razem...?
Co to by była za zabawa - bawić się samemu?

Że już nie wspomnę, że gromy to się mi, co najwyżej, należą :D
Agnieszka "nie wytrzymała" długo po tym, jak ja zacząłem
wymachiwać klawiaturą ;)

R.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 30 . [ 31 ] . 32 . 33


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wizyta rodzinki - dość długie, wybaczcie.
Poradnik o nastolatkach
[OT] do ludzi dobrej woli
Pantofelek Kopciuszka
pomoc w załozeniu dzialalnosci ? [OT]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »