Żeńskie okazy GINKGO

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27

11. Data: 2002-07-14 21:06:03

Temat: Re: Żeńskie okazy GINKGO
Od: dzieciol <p...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Karolczak wrote:
>
> Użytkownik "AnkaS" <s...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:agr8o7$6m3$1@h1.uw.edu.pl...
> Japończycy sproszkowane wysuszone ziarenka
> > dodają do piwa w charakterze leku na gardło.
>
> Nie dodaja. Jest zakaz.
> :-(
> ale Wy wiecie lepiej!
>

Jakies szczegoly?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2002-07-15 08:07:41

Temat: Re: Żeńskie okazy GINKGO
Od: "AnkaS" <i...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Grzegorz Karolczak <v...@l...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:agsihh$gba$...@n...onet.pl...
>
: Użytkownik "AnkaS" <s...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
:news:agr8o7$6m3$1@h1.uw.edu.pl...
:Japończycy sproszkowane wysuszone ziarenka
:dodają do piwa w charakterze leku na gardło.
: Nie dodaja. Jest zakaz.
> :-(
> ale Wy wiecie lepiej!
>
> Grzegorz
>
WIadomość o dodawaniu sproszkowanych nasion do piwa
pochodzi sprzed 3 lat, od pewnej amerykańskiej Japonki
spotkanej we wspomnianych Ogrodach Luksemburskich pod drzewem Ginko.
Razem zbierałyśmy owe śmierdziuchy, uzyczyła mi nawet plastikowej
rękawiczki.
Bardzo cieszyła się ze zbiorów, i opowiadała, co ma zamiar z tym robić.
Może nie ma w handul piwa z takimi dodatkami,
ale ludziska sobie prywatnie dodają i kto im zabroni.
pozdrawiam Anka
--
--------------------------Z motyką na słońce----------------------
poprawny adres stona-at-fuw.edu.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2002-07-15 08:15:19

Temat: Re: Ginkgo nie owocuje!!!
Od: "AnkaS" <i...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marek Leda <l...@p...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:agrlml$nqo$...@n...gazeta.pl...
> Witam,
>
> Zauwazylem, ze az kilka osob w tym watku pisalo o "owocowaniu" Ginkgo.
> Byc moze nie bedzie to mialo dla Was zadnego znaczenia, ale milorzab
> nie wytwarza owocow, bo te powstaja u roslin okrytozalazkowych.
> Ginkgo nalezy do nagozalazkowych, wiec owocow nie ma z definicji.
> Wytwarza nasiona w osnowkach, a "to twarde" w srodku to nie "pestka",
> lecz nasiono wlasnie.
> Pozdrawiam i prosze mi wybaczyc "wymadrzanie sie"
>
> Marek Leda
>
Myślę że w zasadzie ludziska wiedzą,
ale czasem jest wygodniej i szybciej użyć w potocznej mowie
nawet nie do końca prawidłowego terminu
jako skrótu, a i tak wszyscy wiedzą o co chodzi.

Tym nie mniej od czasu do czasu przypomnienie prawidłowych określeń się
przydaje.

Pozdrawiam Anka
--
--------------------------Z motyką na słońce----------------------
poprawny adres stona-at-fuw.edu.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2002-07-15 08:29:40

Temat: Re: Żeńskie okazy GINKGO
Od: "P. L." <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam, z tego co wiem, to jedynym sposobem na odróżnienie płci u miłorzębu
naturalnie rosnącego (bez szczepienia) jest czekać na jego dorosłość - około
20 lat.Wcześniejsze rozpoznanie jest niemożliwe. Można oczywiście kupić
szczepione męskie lub żeńskie ( albo samemu szczepić na siewkach).
Można też mieć siewki z prawdopodobieństwem 50%, że uzyska się to co się
chciało. Ja zbierałem osobiście nasiona spod starych drzew w okolicach
Chicago. Chyba jednak więcej widziałem tam żeńskich drzew niż "trutniów".
Siewek mam aż za dużo. A owoce naprawdę czuć. Nie powiem jednak, że śmierdzą
gównem . Jest to taki niezbyt przyjemny słodko-owocowo-gnijący odorek. Rąk,
po zbieraniu "nie-owoców" i umyciu można w każdym razie używać do jedzenia.
Pozdrawiam
P.L.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2002-07-15 10:41:37

Temat: Re: Żeńskie okazy GINKGO
Od: <m...@z...szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam,
> W sprzedazy znajduja sie wylacznie, lub niemal wylacznie okazy meskie
> milorzebu.
> Czy znacie stare drzewa?

Prawdę mówiąc, nie wiem czy są to męskie czy żeńskie okazy, ale widziałam
przepiękne i ogromne drzewa miłorzębu w parku otaczającym pałac w Łańcucie.
Może tam rosną te przez Ciebie poszukiwane?
Pozdrawiam
Majka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2002-07-15 12:56:43

Temat: Re: Żeńskie okazy GINKGO
Od: "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> szukaj wiadomości tego autora

"AnkaS" <i...@f...edu.pl> wrote in message news:agtvp5$6lk$1@h1.uw.edu.pl...
> >
> WIadomość o dodawaniu sproszkowanych nasion do piwa
> pochodzi sprzed 3 lat, od pewnej amerykańskiej Japonki
> spotkanej we wspomnianych Ogrodach Luksemburskich pod drzewem Ginko.
> Razem zbierałyśmy owe śmierdziuchy, uzyczyła mi nawet plastikowej
> rękawiczki.

A to jest wazna rzecz, gdyby ktos chcial zbierac. Oslonki nasion
milorzebu (ginkgo) zawieraja niewielkie ilosci tego samego swinstwa,
ktore jest w poison ivy.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2002-07-15 13:42:31

Temat: Re: Żeńskie okazy GINKGO
Od: "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> szukaj wiadomości tego autora

"Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> wrote in message
news:agujo0$1s1$1@news.onet.pl...
>
> Zacznijmy od tego, ze liscie Ginkgo biloba uzywane sa jako dodatek
> zywieniowy wspomagajacy leczenie zaburzeń pamieci i we wczesnych stadiach
> choroby Alzheimera. Ale czy skutecznie? Są w tym temacie spore watpliwości.
> Skoro jednak wielu z Was kupuje te preparaty to wypada zapewne wiedzieć, że
> w lutowym numerze pisma "Geriatrics Today: Journal of
> the Canadian Geriatrics Society" przedstawiono raport z badan 26-ciu owych
> preparatów i.... większośc z nich nie miała żadnego (w tym i pozytywnego)
> oddziaływania. Ba jeden preparat nie zawierał śladów Ginko. Zaś herbatki
> zawierające składniki nierozpuszczalne są tak samo skuteczne na pamięc
> jak... zwykła woda ;-)

Rozumiem, ze testowane byly rozne preparaty dostepne na rynku. Istotnie,
sa firmy, ktore oszukuja klientow i sklad sprzedawanego specyfiku jest inny
niz podany na opakowaniu. Ale ma sie to nijak do pytania czy "uczciwy" wyciag
z lisci Ginkgo dziala.

Przeszukanie bazy danych pism medycznych za ostatnie 5 lat daje 76 artykulow
na temat terapeutycznego dzalania milorzebu. Przyklad:
Le Bars PL. Kieser M. Itil KZ. A 26-week analysis of a double-blind,
placebo-controlled trial of the ginkgo biloba extract EGb 761 in dementia.
[Clinical Trial. Journal Article. Multicenter Study. Randomized Controlled Trial]
Dementia & Geriatric Cognitive Disorders. 11(4):230-7, 2000 Jul-Aug.
Wniosek z badan:
In comparison to the baseline values, the placebo group showed a statistically
significant worsening in all domains of assessment, while the group receiving
EGb was considered slightly improved on the cognitive assessment and the
daily living and social behavior.
Po polsku - po milorzebie byla niewielka poprawa, ale po placebo znaczne
pogorszenie. A wiec ginkgo zahamowalo postep choroby.

Wszystkie losowo wybrane przeze mnie abstrakty wyrazaja sie pozytywnie
o ginkgo. W dodatku nie obserwowano zadnych niepozadanych skutkow
ubocznych.

Pij wiec wode i pisz na grupe, a my z uplywem lat bedziemy obserwowac
co sie dzieje :-)

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2002-07-15 13:46:41

Temat: Re: Żeńskie okazy GINKGO
Od: "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "dzieciol" <p...@c...com> napisał w wiadomości
news:3D31E808.28E14751@coto.com...
> Jakies szczegoly?

Zacznijmy od tego, ze liscie Ginkgo biloba uzywane sa jako dodatek
zywieniowy wspomagajacy leczenie zaburzeń pamieci i we wczesnych stadiach
choroby Alzheimera. Ale czy skutecznie? Są w tym temacie spore watpliwości.
Skoro jednak wielu z Was kupuje te preparaty to wypada zapewne wiedzieć, że
w lutowym numerze pisma "Geriatrics Today: Journal of
the Canadian Geriatrics Society" przedstawiono raport z badan 26-ciu owych
preparatów i.... większośc z nich nie miała żadnego (w tym i pozytywnego)
oddziaływania. Ba jeden preparat nie zawierał śladów Ginko. Zaś herbatki
zawierające składniki nierozpuszczalne są tak samo skuteczne na pamięc
jak... zwykła woda ;-)

Jeśli chcecie wyrzucać pieniążki to... kupujcie Ginko ;-)

O ziareknach potem.... ;-)

Pozdrawiam znów zawiedzionych :-(
Grzegorz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2002-07-15 14:49:44

Temat: Re: Żeńskie okazy GINKGO
Od: "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> napisał w wiadomości
news:M_AY8.139$Av3.104019@newsfeed.slurp.net...
> "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> wrote in message
news:agujo0$1s1$1@news.onet.pl...
> >
> > Zacznijmy od tego, ze liscie Ginkgo biloba uzywane sa jako dodatek
> > zywieniowy wspomagajacy leczenie zaburzeń pamieci i we wczesnych
stadiach
> > choroby Alzheimera. Ale czy skutecznie? Są w tym temacie spore
watpliwości.
> > Skoro jednak wielu z Was kupuje te preparaty to wypada zapewne wiedzieć,
że
> > w lutowym numerze pisma "Geriatrics Today: Journal of
> > the Canadian Geriatrics Society" przedstawiono raport z badan 26-ciu
owych
> > preparatów i.... większośc z nich nie miała żadnego (w tym i
pozytywnego)
> > oddziaływania. Ba jeden preparat nie zawierał śladów Ginko. Zaś herbatki
> > zawierające składniki nierozpuszczalne są tak samo skuteczne na pamięc
> > jak... zwykła woda ;-)
>
> Rozumiem, ze testowane byly rozne preparaty dostepne na rynku. Istotnie,
> sa firmy, ktore oszukuja klientow i sklad sprzedawanego specyfiku jest
inny
> niz podany na opakowaniu. Ale ma sie to nijak do pytania czy "uczciwy"
wyciag
> z lisci Ginkgo dziala.
>
> Przeszukanie bazy danych pism medycznych za ostatnie 5 lat daje 76
artykulow
> na temat terapeutycznego dzalania milorzebu. Przyklad:
> Le Bars PL. Kieser M. Itil KZ. A 26-week analysis of a double-blind,
> placebo-controlled trial of the ginkgo biloba extract EGb 761 in dementia.
> [Clinical Trial. Journal Article. Multicenter Study. Randomized Controlled
Trial]
> Dementia & Geriatric Cognitive Disorders. 11(4):230-7, 2000 Jul-Aug.
> Wniosek z badan:
> In comparison to the baseline values, the placebo group showed a
statistically
> significant worsening in all domains of assessment, while the group
receiving
> EGb was considered slightly improved on the cognitive assessment and the
> daily living and social behavior.
> Po polsku - po milorzebie byla niewielka poprawa, ale po placebo znaczne
> pogorszenie. A wiec ginkgo zahamowalo postep choroby.
>
> Wszystkie losowo wybrane przeze mnie abstrakty wyrazaja sie pozytywnie
> o ginkgo. W dodatku nie obserwowano zadnych niepozadanych skutkow
> ubocznych.
>
> Pij wiec wode i pisz na grupe, a my z uplywem lat bedziemy obserwowac
> co sie dzieje :-)

HERE'S WHAT YOU NEED TO KNOW: The cost of a standardized
dose of the two active factor of Ginko: glycosides and terpeness range from
one cent Canadian to $1.36.
The authors of the study concluded that variation between capsules and among
manufacturers greatly exceeds the allowable variation for pharmaceuticals.
The results are similar to what was found for tablets by ConsumerLab.com in
1999.
None of the teas stated how much they contained, but the terpenes are not
water soluble so tea is not
the way to get your ginkgo.

Nie chce analizowac motywow dzialan autorow "wybranych losowo abstractow" by
znow nie wytracac Was z rownowagi i nie burzyc konsumenckich upodoban. A
takze bo mam pewnien szacunek do wielu naukowcow. Byla moda na zen szen,
bursztyn. Jest na Ginko. I przeminie z biegiem czasu. A dobra
woda...pozostanie woda;-)
Pozdrawiam
Grzegorz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2002-07-15 15:38:30

Temat: Re: Żeńskie okazy GINKGO
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

[...]
> I przeminie z biegiem czasu. A dobra
> woda...pozostanie woda;-)

Uwierzę ci jak mi powiesz co to jest dobra woda.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Than break some."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry