Data: 2007-03-05 22:20:27
Temat: Re: Zeszmacić by oswoić więc zneutralizować?
Od: "PN" <s...@l...po>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sky<s...@o...pl>
news:esi2cs$4j0$1@news.onet.pl
[...]
> > > Jest taka ciekawa postawa -gdy odkrywamy obok nas osobę która
> > > wydaje się "za mocno" odróżniać jakimś swoim zestawem cech czy
> > > umiejętnościami -wiele osobników odruchowo reaguje agresywnie
> > > -jak na zagrożenie...
> > [...]
> >
> > Powiedz, że mówiąc o "osobie" nie mówisz o sobie, proszę, proszę,
> > proszę...
>
> Mam kłamać? ;)
> Dobrze... ;P
Czyli o sobie?
O (nieistniejący) Boże...!
Jakie to "umiejętności" tak "mocno" wyróżniają cię w tym miejscu?
> > Powiedz, że rozumiesz, że są i inne motywacje ostrych reakcji niż
> > "reakcja na zagrożenie", proszę, proszę, proszę...
>
> Prosisz się o...? ;)
> Podaj inny powód reakcji agresywnych niż poczucie zagrożenia... :)
> Tylko proszę[x3]...
> ...nie racjonalizuj! ;D
Proszę bardzo, np. nuda w połączeniu z brakiem poczucia zagrożenia
(bezkarnością).
A o swoich powodach takich a nie innych reakcji na twoją pisaninę już
pisałem, nie będę się powtarzał. W każdym razie nie było wśród nich poczucia
zagrożenia (mnie).
Możesz oczywiście brnąć we wmawianie mi "prawdziwych" powodów z automatu,
ale dla samego ciebie byłoby lepsze, gdybyś pokontemplował moje.
PN
|