| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-12-07 01:35:04
Temat: Re: Zgorzkniał mi szpinak - dlaczego?Mialo byc oczywiscie
" I choc proces obrobki termicznej w wielu kuchniach orientalnych NIE jest dosyc
dlugi"
:_)))
--
><eM eL><
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-12-07 06:25:50
Temat: Re: Zgorzkniał mi szpinak - dlaczego?In article <TYqlf.11693$SY.6890@trnddc06>,
"eM eL" <badbatz99@hotmailCUT_THIS_OUT.com> wrote:
> "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote in message
> news:7220237872$20051207014701@ewcia.kloups...>
> >
> > I bardzo krotko... jak wszystkie kuchnie swiata podaja.
>
> To je Pane Pepik neprawda.
> W kuchniach orientalnych, wrzuca sie czosnek na poczatku obrobki cieplnej
> potrawy (i
> to na dymiacy olej, na ktorym to czosnek sie natychmiast przypala.
No właśnie. Na gorącym oleju czosnek się natychmiast przypala. Niektórzy
może to lubią. Jednak dla normalnego europejczyka nie jest to raczej
przyjemny smak.
> W kuchniach wloskiej i francuskiej jest podobnie - w wielu potrawach sie
> czosnek
A co do kuchni francuskiej to Larousse Gastronomique podaje wyraźnie:
Czosnek należy dodawać pod koniec gotowania, ponieważ smażony zbyt długo
wytwarza gorzki posmak.
Władysław
> wklada na poczatku smazenia a smazy dosyc dlugo (bo obie kuchnie sa cegus
> cieplochlonne :-)))
>
> >
> > Ciekawe, przedwczoraj zrobilam szpinak pod beszamelem, polowa stala w
> > piecyku do nastepnego dnia, zostala powoli odgrzana i zjedzona
> > nastepnie ze smakiem.
> >
> > Poza tym jedna z najbardziej znanych potraw z kuchni zydowskiej z
> > bliskiego wschodu to szpinak smazony przez okolo 4 godziny (pkaďla
> > albo bkaďla). Wiec ta teoria o "krotkim przygotowaniu" jakos malo
> > pasuje hmmm
>
> Byc moze, natomiast nie zmienia to faktu, ze ksiunzki kucharskie i
> podreczniki
> technologii przygotowania zywnosci zalecaja jak najkrotsza obrobke termiczna
> szpinaku coby nie gorzknial (zreszta i z innych wzgledow tyz) i sa zgodne co
> do tego,
> ze po ugotowaniu szybko gorzknieje (moje wlasnie doswiadczenie zgadzaja sie z
> tym
> tyz, ale to male piwo, bo ja to kucht-amator...) Te same ksiunzki powiadaja
> takze o
> reakacjach szpinaku z naczyniami metalowymi (co zreszta potwierdza chemia
> szpinaku.)
> A kuchnia zydowska to kuchnia jedzenia meczonego termicznie w sposob
> niemilosierny
> wiec sie nie dziwie ze chlopaki maltretuja szpinak przez cztery godziny.
>
> --><emeL><--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-12-08 00:36:14
Temat: Re: Zgorzkniał mi szpinak - dlaczego?Wladyslaw Los <w...@o...pl> napisał(a):
> No właśnie. Na gorącym oleju czosnek się natychmiast przypala. Niektórzy
> może to lubią. Jednak dla normalnego europejczyka nie jest to raczej
> przyjemny smak.
W wielu daniach z kuchni orientalnych typu "stir-fry" - w bardzo wielu
daniach tego typu jedzonych z ogromnym apetytem przez "normalnych
europjeczykow" - jest mnostwo czosnku smazonego w ten wlasnie sposob i jakos
ani goryczy w nich nie ma ani tego czosnku nie "czuc."
> A co do kuchni francuskiej to Larousse Gastronomique podaje wyraźnie:
>
> Czosnek należy dodawać pod koniec gotowania, ponieważ smażony zbyt długo
> wytwarza gorzki posmak.
Otworzylem pierwsza lepsza ksiazke kuchni francuskiej (autorstwa faceta
nazwiskiem Jacques Pepin), ze skorowidza wyciagnalem czosnek i przepis na
pierwsza potrawe - podduszany szpinak z czosnkiem, rodzynkami i podpieczona
czerwona papryka - zaczyna sie od "rozgrac troche oleju i podsmazyc
czosnek." Druga potrawa - duszona baranina z winkiem, octem i anchois tez
zaczyna sie podobnie - rozgrzac olej, podsmazyc nieco czosnek, wlozyc
barana. A wiec znowu ten nieszczesny czosnek przysmazany na poczatku
procesu obrobki cieplnej. Sa potrawy, gdzie czosnek dodaje sie przy koncu
procesu katowania potrawy cieplem (Francuzi zieja surowym czosnkiem wlasnie
z tego powodu) ale nie jest to ani regula ani nawet stosowne w "wiekszosci"
potraw tej kuchni.
IMO - gotowanie z Laroussa jest nieco, ehem, staroswieckim podejsciem do
sprawy (staroswieckie czy nie ma to male znaczenie dla potrzeb tej dyskusji)
ale - glownie z powodu niebezpiecznych generalizacji - jest tez czesto
mylace co do tresci i formy (co jest juz problemem, bo mowimy o kuchni
praktycznej, a nie wydmuszkach intelektualnych pieknoduchow kulinarnych.)
--><emeL><--
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-12-08 17:30:28
Temat: Re: Zgorzkniał mi szpinak - dlaczego?eM eL napisał(a):
> Wladyslaw Los <w...@o...pl> napisał(a):
[...]
Nie cytuje Was, ale prosze oddzialajcie gotowanie od smazenia itd.,itp.
I zauwazcie jeszcze surowy dodawany na końcu.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-12-08 17:36:08
Temat: Re: Zgorzkniał mi szpinak - dlaczego?In article <dn9qil$eei$1@atlantis.news.tpi.pl>,
JerzyN <0...@m...pl> wrote:
> eM eL napisał(a):
> > Wladyslaw Los <w...@o...pl> napisał(a):
>
> [...]
>
> Nie cytuje Was, ale prosze oddzialajcie gotowanie od smazenia itd.,itp.
> I zauwazcie jeszcze surowy dodawany na końcu.
Tłumaczyłem to z angielskiego, gdzie "cooking" (dosł: gotowanie) w
sensie ogólnym może dotyczyć także także "frying" (smażenia). U nas
zresztą jest podobnie. Jak Ci o kimś powiedzą, że nie umie gotować, to
się przecież nie spytasz, czy może umie smażyć. ;-)
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-12-08 17:53:22
Temat: Re: Zgorzkniał mi szpinak - dlaczego?Wladyslaw Los napisał(a):
> Tłumaczyłem to z angielskiego, gdzie "cooking" (dosł: gotowanie) w
> sensie ogólnym może dotyczyć także także "frying" (smażenia). U nas
> zresztą jest podobnie. Jak Ci o kimś powiedzą, że nie umie gotować, to
> się przecież nie spytasz, czy może umie smażyć. ;-)
No to w którym gotowaniu czosnek robi sie gorzki?
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-12-08 18:57:57
Temat: Re: Zgorzkniał mi szpinak - dlaczego?In article <dn9rti$eei$4@atlantis.news.tpi.pl>,
JerzyN <0...@m...pl> wrote:
> Wladyslaw Los napisał(a):
> > Tłumaczyłem to z angielskiego, gdzie "cooking" (dosł: gotowanie) w
> > sensie ogólnym może dotyczyć także także "frying" (smażenia). U nas
> > zresztą jest podobnie. Jak Ci o kimś powiedzą, że nie umie gotować, to
> > się przecież nie spytasz, czy może umie smażyć. ;-)
>
> No to w którym gotowaniu czosnek robi sie gorzki?
> ;-)
Podczas smażenia.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-12-08 20:35:15
Temat: Re: Zgorzkniał mi szpinak - dlaczego?Wladyslaw Los napisał(a):
> Podczas smażenia.
> Władysław
To jeszcze doprecyzujmy, młody swieży czosnek z działki nigdy mi nie dał
posmaku gorzkiego, coś z nim nie tak?
A moze to "suchy" czosnek nabiera gorzkości?
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-12-08 20:59:47
Temat: Re: Zgorzkniał mi szpinak - dlaczego?In article <dna5ek$p4j$1@nemesis.news.tpi.pl>,
JerzyN <0...@m...pl> wrote:
> Wladyslaw Los napisał(a):
> > Podczas smażenia.
> > Władysław
>
> To jeszcze doprecyzujmy, młody swieży czosnek z działki nigdy mi nie dał
> posmaku gorzkiego, coś z nim nie tak?
> A moze to "suchy" czosnek nabiera gorzkości?
> pozdr. Jerzy
Spal czosnek na gorącym oleju i zobacz jak smakuje.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-12-08 23:31:40
Temat: Re: Zgorzkniał mi szpinak - dlaczego?Wladyslaw Los <w...@o...pl> napisał(a):
> Spal czosnek na gorącym oleju i zobacz jak smakuje.
Czosnek spalony na goracym tluszczu to dziwna potrawa - osobiscie nie jadam
ale de gustibus...
Kuchnie, ktore czosnk - czasami ogromne jego ilosci - mozno przysmazaja na
bardzo goracym oleju, polegaja na mniej lub bardziej wysublimowanej
mieszance smakow, w ktorej to mieszance jakikolwiek smak czosnku jest tylko
jednym z komponentow.
><emEl><
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |