« poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2008-11-18 18:05:36
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusRedart pisze:
>
> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:gfv082$4vb$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Redart pisze:
>>
>>> Ekhm ... No właśnie ...
>>> mam pytanie: czy mogę sobie codzień w noc wyobrażać (pomińmy, że
>>> jestem żonaty) że siekocham z marią, matką Chrystusa i się onanizować ?
>>> Czy to byłboby OK, grzech, czy cieżki grzech ?
>>
>> Kiedy bywałam w kościele jako dziewczynka, bardzo często nachodziło
>> mnie takie błyskawiczne wyobrażenie, jak to Chrystusowi spada
>> przepaska z bioder.
>>
>> I tak chyba rodziła się we mnie powoli obrazoburczość. ;)
>>
>> Chociaż opaska nigdy do końca nie spadła... ;)
>
> Aaaaaa :)
> A ja wiem, co ją przytrzymało ;)
Ile medea mialas lat?!
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2008-11-18 18:05:48
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusRedart pisze:
>>> Ekhm ... No właśnie ...
>>> mam pytanie: czy mogę sobie codzień w noc wyobrażać (pomińmy, że
>>> jestem żonaty) że siekocham z marią, matką Chrystusa i się onanizować ?
>>> Czy to byłboby OK, grzech, czy cieżki grzech ?
>>
>> Kiedy bywałam w kościele jako dziewczynka, bardzo często nachodziło
>> mnie takie błyskawiczne wyobrażenie, jak to Chrystusowi spada
>> przepaska z bioder.
>>
>> I tak chyba rodziła się we mnie powoli obrazoburczość. ;)
>>
>> Chociaż opaska nigdy do końca nie spadła... ;)
>
> Aaaaaa :)
> A ja wiem, co ją przytrzymało ;)
dobry wezel na biodrze
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2008-11-18 18:07:37
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusDnia Tue, 18 Nov 2008 19:02:14 +0100, adamoxx1 napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 18:58:54 +0100, adamoxx1 napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 18:54:58 +0100, adamoxx1 napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 18:47:31 +0100, adamoxx1 napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Redart pisze:
>>>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>> news:1f6519os9pprr$.hxppi2vgrhv8$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 08:48:36 -0800 (PST), Hanka napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> On 18 Lis, 16:46, "Don Gavreone" <s...@l...po> wrote:
>>>>>>>>>>> Hanka<c...@g...com>news:3b4c9c7b-9a3f-4f3f-
a...@g...googlegroups.com
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> On 18 Lis, 15:44, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>>>>>> Krzyż to nie symbol upodlenia jednych przez drugich. To symbol
>>>>>>>>>>>>> POŚWIĘCENIA SIĘ w imię czyjegoś dobra.
>>>>>>>>>>>>> Dlatego protestuję.
>>>>>>>>>>>> Czy wedlug Ciebie Chrystus nie zostal upodlony?
>>>>>>>>>>> Nie, nie został, ale _intencją_ oprawców było upodlenie.
>>>>>>>>>>> Ikselka ma tutaj rację.
>>>>>>>>>> Poniewaz powiedziano nam, i przyjelismy to na wiare, dlaczego Chrystus
>>>>>>>>>> poddal sie ukrzyzowaniu, istotnie mozemy na to patrzec tak, jak
>>>>>>>>>> mowisz. Jednak dla mnie Chrystus Czlowiek zostal przez swoich oprawcow
>>>>>>>>>> upodlony do granic wytrzymalosci, i mozliwosci ludzkich.
>>>>>>>>>> Chrystus Syn Bozy, w pelni swiadomy swej roli Odkupiciela, to Osoba,
>>>>>>>>>> ktora prawdziwie poznajemy dopiero PO ukrzyzowaniu.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Droga Krzyzowa wraz z okrutnym finalem w formie krzyza, nie moze byc
>>>>>>>>>> symbolem WYLACZNIE poswiecenia.
>>>>>>>>> Bardzo mi przykro, ale powinnaś jeszcze sporo się dowiedzieć o wierze,
>>>>>>>>> którą jakoby wyznajesz, bo piszesz, jak osoba zmuszona do robienia
>>>>>>>>> czegoś,
>>>>>>>>> czego absolutnie nie rozumie.
>>>>>>>> Iksa, no nie przeginaj ... Wiara = rzecz osobista. Oceniając czyjąś wiarę
>>>>>>>> dowijasz sobie kolejną słomkę do gniazdka w piekle.
>>>>>>> Ona mnie momentami przeraża, serio.
>>>>>> Przerażam ludzi niepewnych swego :-)
>>>>> Nie. Ty MUSISZ być pewna, bo inaczej nie byłabyś w stanie egzystować. I
>>>>> własnie to mnie przeraża.
>>>> Odwróć sobie to: egzystuje w obszarze pewności. Tylko. Dlatego nie mam
>>>> zyciowych pomyłek :-)
>>> Pomyłki to naturalna kolej rzeczy, pytanie jak szybko się z nich
>>> czlowiek wygrzebuje i jak je znosi.
>>> Ty chyba kiepsko.
>>
>> Nie wiem - jak pisałam, nie zaliczyłam ani jednej.
>
> Dobra, już nie będe robił wiecej "osobistych wycieczek".
> Chyba lubisz się na każdym kroku oszukiwac.
Ja rozumiem, że trudno Ci uwierzyć, że istnieją jednak ludzie, którzy w
zyciu w swoich wyborach się nie mylą. To niezmiernie rzadkie szczęście.
Jednakże te wybory to nie ciąg samorzutnych przypadkowych odruchów. Trzeba
po prostu na samym początku wiedzieć, czego się naprawde chce. Byle nie
zaczynać od zbyt długiej listy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2008-11-18 18:07:48
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusRedart pisze:
> wszelkie granice. Ten film ma wiele kluczy
Mogę się z tym zgodzić. Jednak ja go głównie odebrałam wg klucza
psychologicznego.
To, że akurat _jej_ poświęcenie zbiegło się z _jego_ uzdrowieniem to IMO
był taki psikus losu, który miał coś dać do zrozumienia pozostałej
reszcie. Ale IMO nie chodziło o gloryfikację poświęcenia, tylko
przełamanie barier. O, nawet podobny tytuł jest! ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2008-11-18 18:08:20
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany Jezus
Użytkownik "gazebo" <g...@c...net> napisał w wiadomości
news:gfv0l7$3oo$4@nemesis.news.neostrada.pl...
> Redart pisze:
>
>>>> Ekhm ... No właśnie ...
>>>> mam pytanie: czy mogę sobie codzień w noc wyobrażać (pomińmy, że
>>>> jestem żonaty) że siekocham z marią, matką Chrystusa i się onanizować ?
>>>> Czy to byłboby OK, grzech, czy cieżki grzech ?
>>>
>>> Kiedy bywałam w kościele jako dziewczynka, bardzo często nachodziło mnie
>>> takie błyskawiczne wyobrażenie, jak to Chrystusowi spada przepaska z
>>> bioder.
>>>
>>> I tak chyba rodziła się we mnie powoli obrazoburczość. ;)
>>>
>>> Chociaż opaska nigdy do końca nie spadła... ;)
>>
>> Aaaaaa :)
>> A ja wiem, co ją przytrzymało ;)
>
> dobry wezel na biodrze
marynarz wiązał.
znaczy się rybak Piotr ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2008-11-18 18:08:36
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusDnia Tue, 18 Nov 2008 19:03:03 +0100, Redart napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:180t0k0e6m4e5$.1es5mfud3urjq.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 18 Nov 2008 18:58:54 +0100, Redart napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:ozgmmw8jn1m$.1cm5nqcrutgam.dlg@40tude.net...
>>>> Jasne, szokujące treści trafiają w pierwszej kolejności do głupców, bo
>>>> to
>>>> oni nie maja poglądów i chłoną co popadnie. Ta sama zasada, co w
>>>> reklamie.
>>>> człowiek posiadający poglądy nie reaguje ani na jedno, ani na drugie :-)
>>> Druga słomka.
>>> Są jeszcze ludzie wrażliwi.
>>
>> Mylisz wrażliwość z podatnością :-)
> Jesteś starsza, wiec chyba nie wypada mi zaprzeczać ...
Masz na mysli, że bliżej mnie niż Tobie...? - otóż tak jest smiesznie
urządzone, że wiek akurat nic nie ma tu do rzeczy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2008-11-18 18:09:21
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusDnia Tue, 18 Nov 2008 19:04:40 +0100, Don Gavreone napisał(a):
> medea<e...@p...fm>
> news:gfv082$4vb$1@nemesis.news.neostrada.pl
>
>> Redart pisze:
>>
>>> Ekhm ... No właśnie ...
>>> mam pytanie: czy mogę sobie codzień w noc wyobrażać (pomińmy, że
>>> jestem żonaty) że siekocham z marią, matką Chrystusa i się
>>> onanizować ? Czy to byłboby OK, grzech, czy cieżki grzech ?
>>
>> Kiedy bywałam w kościele jako dziewczynka, bardzo często nachodziło
>> mnie takie błyskawiczne wyobrażenie, jak to Chrystusowi spada
>> przepaska z bioder.
> [...]
>
> LOL :o)
>
> Fajne.
>
> No cóż, ja fantazjowałem niestety tylko o współparafiankach :D
To dlatego na starość musisz bardziej abstrakcyjnie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2008-11-18 18:09:43
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusOn 18 Lis, 19:03, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
> Może i tak: przeciwstawianie się to też reakcja.
Pytanie troche nie na temat, ale prosze, odpowiedz: grasz w szachy?
Bez zadnych podtekstow i kontekstow :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2008-11-18 18:09:57
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusRedart pisze:
>>>>> Ekhm ... No właśnie ...
>>>>> mam pytanie: czy mogę sobie codzień w noc wyobrażać (pomińmy, że
>>>>> jestem żonaty) że siekocham z marią, matką Chrystusa i się
>>>>> onanizować ?
>>>>> Czy to byłboby OK, grzech, czy cieżki grzech ?
>>>>
>>>> Kiedy bywałam w kościele jako dziewczynka, bardzo często nachodziło
>>>> mnie takie błyskawiczne wyobrażenie, jak to Chrystusowi spada
>>>> przepaska z bioder.
>>>>
>>>> I tak chyba rodziła się we mnie powoli obrazoburczość. ;)
>>>>
>>>> Chociaż opaska nigdy do końca nie spadła... ;)
>>>
>>> Aaaaaa :)
>>> A ja wiem, co ją przytrzymało ;)
>>
>> dobry wezel na biodrze
>
> marynarz wiązał.
> znaczy się rybak Piotr ;)
a teraz zaciekawil mnie lekko odmienny tok innych odpoqwiedzi :]
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2008-11-18 18:12:00
Temat: Re: Zgwałcona kobieta jak ukrzyżowany JezusDnia Tue, 18 Nov 2008 10:09:43 -0800 (PST), Hanka napisał(a):
> On 18 Lis, 19:03, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>>
>> Może i tak: przeciwstawianie się to też reakcja.
>
> Pytanie troche nie na temat, ale prosze, odpowiedz: grasz w szachy?
> Bez zadnych podtekstow i kontekstow :)
Wolę brydża. Odkąd komputer pokonał najsilnijszych szachistów, straciłam
zapał. Licytacja w brydżu jest nie do ujęcia w drzewka decyzyjne :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |