Data: 2004-11-23 12:30:47
Temat: Re: Zima
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kaszycha wrote:
>> Nauczyciele chyba nie mają prawa zatrzymać dzieci w szkole.
>
> Zgodnie z prawe nie mają- ale jest chyba coś takiego jak zdrowy
> rozsądek.... Normalnie, po ludzku myśląc co mogło się stać- to włos się
> jezy na głowie.
Wiesz, zdrowy rozsądek nie jest tylko domeną nauczycieli, rodzice też
powinni wiedzieć, co dzieje się na dworze, ostatecznie zazwyczaj szkoły
posiadają telefony i zawsze można zadzwonić, żeby zatrzymano dziecko w
świetlicy, zanim ktoś po nie dotrze. U mnie w piątek był istny cyrkTIRy
zablokowały miasteczko pierwszy raz w historii pokonanie wzniesienia
okazało się ponad ich siły. Policja usiłowała jakoś zaradzić, ale nawet to
nie powstrzymało właśnie rodziców wyjeżdzających z pociechami ze szkoły w
wyprzedzaniu się w korku - jak dla mnie - szczyt głupoty.
To na pewno nie była zwykła sytuacja- deszczyk i wiaterek.
> To była kompletna anomalia i wymagała specjalnego działania.
> W końcu nie każdy rodzic może przyjść (ja spóźniłam się 40 minut bo
> warunki drogowe były koszmarne)
Ja się nie spóżniłam tylko dlatego, że dostałam wiadomość, co się dzieje i
wybrałam niezawodne w tej sytuacji własne nogi. Ale idąc przez las miałam
niezłego pietra i słuchałam, czy coś nie trzeszczy.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
|