Data: 2001-11-25 19:02:27
Temat: Re: Zimbardo eksperyment
Od: "Piotr Wołowik" <p...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dziękuję. Są przepiękne, zwłaszcza te kolorowe.
to byla tylko probka....moga niektore byc jeszcze piekniejsze
=> > Nalezy pamietac ze to jest tylko surowy pomiar ktory nastepnie moze byc
=> > odpowidnimi innymi programiami przerabiany dajac odpowiednia
reprezentacje
=> ,
=>
=> Więc tym bardziej psychologia diagnostyczna musi zwiazać się z
matematyką,
=> statystyką i z informatyką zamiast czynić wycieczki w kierunku obecnie
=> bezpłodnej już neopsychoanalizy, filozofii zen, bram yokary itp
aberracji.
co to bramy yokary? Jakkolwiek Horney, Fromm sklaniaja(raczej sklaniali) sie
szukac rozwiazan psychoanalitycznych w filozofii zen bo to daje
nieograniczone mozliwosci odkrywcze :-)
=> Zresztą widać, co tu nawet studenci pierwszych lat psychologii wypisują.
=> Odgrzewają tą przyśmierdłą ze starości freurowską psychologię i ckliwą
=> humanistykę nie wyobrażając sobie, że psycholog może zajmować się czymś
=> innym niż pomaganie ludziom
=>
=>
=> > Choc jesli chodzi o opis przez technikow to pewien trend zmierza ku
temu
=> aby
=> > coraz wiecej rzeczy robily komputery .ale jak wiadmo w pewnych rzeczach
=> nie da sie
=> > czlowieka zastapic, gdyz ma on cos takiego jak jakas intuicje zawodowa.
=>
=> Nie nazwałabym tego intuicją, chociaż ona niewątpliwie w diagnostyce
=> psychologicznej ma pewne znaczenie ale specyficznie ludzką umiejętnością
=> kojarzenia nieraz z pozoru bezsensownych i odległych od psychologii
naukowej
=> informacji. Co do programów komputerowych w diagnostyce
=> sądowo-psychologicznej to nie ma tu absolutnie żadnego dorobku, a policja
=> posługuje się wiadomościami zaczerpnietymi np. z "Milczenia owiec"
=> >
=> >
nadmienie tylko ze wiele rozwiazan lezy sobie na polkach i czeka na swoj
czas...bo jakos trudno by je wdrozyc, za duzo bylo by z tym zamieszania.
Podobnie jest obecnie z telefonia komurkowa, ten stndard co mamy teraz to
jest tzw. 2 generacji, za pare lat ma wejsc 3 generacja UMTS, a juz jest
opracowana 4 generacja(chociaz jeszcze trzecia nie jest w uzyciu) na
wszystkim trzeba stopniowo zarobic...lub spoleczenstwo przygotowac.
Poza tym przeciez dostarczenie jakiegos komputerowego narzedzia do
diagnostyki sadowo- psychologicznej wymagalo by bardzo duzo nakladow w
zwiazku z roznymi reorganizacjami pracy i szkoleniami...a tego jak wiadomo
nikt nie lubi
= > Zreszta z tego co sie orientuje to moj promotor powiedzial ze wniosek na
= > fundusze zwiazane z tymi badaniami utknal gdziesz miedzy Bruksela i
= > Strasburgiem, tak wiec chwolo trend w nauce sa inne, a jak sama pieknie
= > kiedys napisaleas, "ze wiedza jest tyle warta ile ktos moze za nia
= zaplacic"
=>
=>
=> Nie może, tylko chce. Oni mogą nie zechcieć ładować forsy w polską naukę
ale
=> i patent kupią i młodego zdolnego do swoich laboratoriów badawczych z
=> otwartą kieszenią przyjmą.
=>
coz prawa rynku tu rzadza
=> > przeciez przy obecnym poziomie nauki wszysko jest tak scisle
=> specjalizowane
=> > ze nie da sie jednej dziedziny dobrze zglebic nie mowiac o paru, to nie
=> ten
=> > poziom wiedzy i rozwoju gdzie kiedys czlowiek mogl byc astronomem,
=> lekarzem
=> > , matematykiem, egzegeta, dialektykiem i czyms jeszcze
=> >
=>
=> Właśnie. A niedawno paru upierdliwych zarzucało mi, że nie znam
najnowszej
=> wersji DSM więc jestem podszywającym się pod fachowca nieukiem, bo
przecież
=> jak zajmuję się diagnostyką, to muszę to znać!. I za cholerę nie mogli
=> pojąć, że od takiej wiedzy to jest sekretarka medyczna :).
=> > =>
=> . Zastanawiam się jeszcze, czemu odnośnie
=> > => profilu inteligencji można przypisać ten trzeci wymiar? Masz na ten
=> temat
=> > => jakąś teorię?
=> > => >
=> >
=> > na takim wykresie mozna ujrzec nie widoczna normalnie korelacje miedzy
=> > jakimis parametrami a przede wszystki taki wykres zobrazowany dostarcza
=> > wiecej danych informacyjnych ktorych znaczenia mozne nauka jeszcze nie
=> > zdawac sobie sprawy ze istnieja,
=>
=> Acha, to znaczy, że w strukturze inteligencji człowieka zawarte są
=> parametry, których jeszcze nie znamy. Może właśnie tam mieści się "to
coś",
=> co decyduje o sukcesie życiowym w wykorzystaniu IQ a które my na razie
=> nazywamy pewnymi cechami osobowości. Ale tu nie odmówię sobie pewnej
=> złośliwości i zapytam: A może to manifestacja obecności duszy? W końcu
=> Thornwald nazwał mózg "Kruchym domem duszy". /to jednocześnie tytuł jego
=> książki na temat neurochirurgii/
=>
=>
rozmaiwlem z lekarzami od neurologii mozgu i mowili ze jezeli chodzi o ten
organ to niczego nie mozna byc pewnym , a wiedza o nim jest bardzo znikoma.
=> > sa cale zespoly interdyscyplinarne, ktore odpowiednie rzeczy bazujac na
=> swojej wiedzy wspolnie tworza
=>
=>
=> Szkoda jednak, że na studiach psychologicznych tak malo się o tym mówi, a
=> ludzi zainteresowanych psychologią te rzeczy jakoś prawie zupełnie nie
=> interesują.
=>
a tak swoja droga to jak bym za pare miesiecy pisal "interdyscyplinarny"
wstep do pracy , to moglabys rzecz pare slow wzgledem tego jak to wyglada w
praktyce(jezeli wlasnie chodzi o praktyczna diagnoze na podstawie EEG).
Informacje te zamieszczone w pracy z pewnoscia nadaly by jej ciekawsza forme
i lepsze wrazenie by zrobily(a to sie najwiecej liczy jak sie cos
sprzedaje). Jak bys nie miala nic przeciwko to jak bym sie nad tym
"inerysyplinarnym preludium" zastaniawial to poprosilbym Cie o pewne info. W
zamian zapewniam umieszczenie Cie we wstepnych podziekowaniach i wykazie
autorytetow, z ktorych pomocy korzystalem(im bardziej dyscyplinarne tym
lepiej):-)))
=>
=> . Ale wobec tego nasuwa sie następne pytanie - w jakiej
=> > => terminologii będziesz interpretował wyniki swoich badań, skoro
=> terminologiapsychologiczna, nawet ta z kręgu pomiaru inteligencji jest Ci
=> całkowicie obca?
=> > =>
=> >
=> > to jest projekt interdyscyplinarny, ja niczego nie bede interpretowal
=> > pozostawiam to innym specjalistom, jak ja bym po politechice mogl
=> dokonywac
=> > takich rzeczy to do czego byli by potrzebni psychologowie kontretnie
sie w
=> > tym specjalizujacy.
=> > Ktos wytwarza jedna rzecz aby z niej mogl korzystac ktos inny, i
=> oczywiscie
=> > kazdemu sie wtedy wydaje ze jedgo praca jest wazniejsza od innych,
=> > jakkolwiek jedno bez drugiego wogole by nie zaistnialo.
=> > Wiec podkreslam moje zainteresowanie tym zagadnieniem na razie na
poziomi
=> > pracy magisterskiej jest takie jaki zapewni mi wykonanie swojej pracy w
=> > miare merytorycznie...ewentalnie pozniej zajmne sie aspektem analizy o
=> > ktorym piszesz, jezeli robilbym z rego doktorat
=>
=>
=> No więc szkoda, że współpracujący z Tobą psychologowie nie mają czasu,
żeby
=> wpaść na tę grupę. Zresztą, trudno im się dziwić.
=> >
=> >
a niby czego mieli by ci psychologowie na tej grupie szukac, przeciez ta
grupa raczej jest bardziej zorientowana ogolnie, a nie do poruszania jakis
bardzo madrych dyskusji i wymiany doswiadczen, od tego sa sympozja
=> > takie srodki niczego nie dokonuja oprocz zasugerowania czlowiekowi ze
=> > isnieje inna perspektywa niz jest do niej przyzwyczajony a to z kolei
=> > zacheca do innych badan i pracy nad wlasna psychika, zreszta dzieki
takiej
=> > perspetkywie powstawaly najwieksze dziela literacki, sztuki,
=> > poetyckie....nasz slawny narodow przyklad Witkacy,
=>
=>
=> Witkacy nie dlatego był wybitny, że ćpał.
on nie cpal w powszechnym tego slowa rozumieniu...on szukal inspiracji :-)
=Zresztą uzyskane efekty w "pracy
=> nad własną psychiką" są najlepszą przestrogą przed pójściem w jego ślady.
Z
=> narkomanii nie wyzwolił się nigdy.
=>
bo nawet nie probowal i nie wiem czy by wogole chcial
poza tym jak mozna pracowac jako psycholog nad cudza psychika, skora sie
nigdy nie pracowalo z wlasna.
=> o Mickiewiczu nie wspomne
=> > bo malo kto moze sie orientuje aby zajmowal sie on parapsychologia,
=> > mistyka...."slawne to imie jego 44", ktore znaczenie ma sens tylko dla
=> > nieliczych, a na pewno nie dla polnistow dokonujacych dywagacji co to
=> > oznacza(zreszta pozniej Mickiwicz sam pisal ze "nie wie" i objawilo sie
mu
=> > to w tworczym transie- bo trzeba bylo ludziom dac jakies wyjasnienie
ktore
=> > by zaspokoilo ich ciekawosc)
=>
=> Ale chyba sam w ten mistycyzm nie wierzył :).
dlaczego nie wierzyl, przeciez sie nim zajmowal.
Zreszta jak sobie wyobrazasz napisanie takiego dziela jak "Pan Tadeusz" 13
zgloskowcem, bedac zwyklym przecietniakiem wierzacym w niedoskonale na owe
czasy(jak i nawet teraz) kartezjanskie "szkielko i oko"- "wiara i czucie"
silniej do niego mowily...i dzieki temu powstalo to co powstalo, zreszta
bardzo piekne
pozdrawia Mimir
|