Data: 2008-09-30 08:19:26
Temat: Re: Zimowity.
Od: Darek Pakosz <d...@d...abc.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 30 Sep 2008, Krzysztof Wilk wrote:
> Darek Pakosz pisze:
>
>>
>> No dobrze. Wrzosy odpadają. Pozostaje mi tylko miejsce wśród płożacych
>> bluszczów. Jest wilgotno, ziemia żyzna, i kwiaty bedą mogły się wesprzeć
>> jego na lisciach.
>>
> Pamiętaj, że na wiosnę zimowity mają wielkie, paskudne liście.
>
> Krzysztof
Wszystko i tak sie dobrze składa. Liście zimowitów nie będa widoczne bo
kępa bluszczu nie przyciąga niczyjej uwagi, dopóki nie zakwitna na niej
dziewięćsiły. A po nich będą zimowity.
D.P.
|