Data: 2010-02-19 13:45:53
Temat: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Od: "Fragile" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hllvuc$okr$1@node1.news.atman.pl...
> Nic podobnego.
> Gwałcenie religią jest powszechną normą chrześcijańską.
> Dziecko poddaje się ochrzczeniu na dzień dobry.
> Potem wysyła się je na religie, komunia... itd.
>
Wiary nie wtloczysz w czlowieka, zebys spuchl, to
nie wtloczysz. Nie zmusisz czlowieka do _wiary_ w
Boga, chocbys nie wiem ile razy mu powtarzal, ze Bog
jest. Jesli narzucisz mu _religie_, to jeszcze wcale nie
oznacza, ze jest on czlowiekiem wierzacym. Stad tyle
nieporozumien, i blednego postrzegania np.tzw. 'katolikow'.
Nie kazdy tzw. 'katolik' jest wierzacy... Nie kazdy
'katolik' wie, czym jest chrzescijanstwo. Niestety.
W pale sie nie miesci? ;)
Najgorsze, ze to ci 'pseudo katolicy' robia 'czarny pr'
calej religii katolickiej, a osoby, ktore totalnie rel.kat.
nie znaja, zaczynaja postrzegac ja przez pryzmat tych,
ktorzy ja wypaczaja (bedac jej "pseudo wyznawcami").
>
> Dziecko jest jawnie gwałcone religią, choć nawet nie jest w stanie
> zorientować się, że stało się obiektem bezwolnie poruszającym się
> w wąskiej, spreparowanej starannie przestrzeni mentalnej.
>
>
> BTW w Afryce mordercy wykorzytują dzieci czyniąc z nich żołnierzy.
> Podobno nie ma lepszych żołnierzy od dzieci, co wynika z ich
> cech psycho-emocjonalnych.
> W walce są zawzięte, nieustępliwe, nie cofają się pod wpływem
> strachu, sprawne, trudno je trafić, zabijają bez wahania... itd.
> Ogromna większość z nich ginie zanim stają się nastolatkami.
>
>
Nie popadajmy w skrajnosci z tymi porownaniami, prosze.
Chrzescijanstwo jest religia milosci. Dziecko jest
wychowywane w jej duchu, przekazywane sa mu
pozytywne wartosci, ksztaltuje sie jego moralnosc,
m.in poprzez Dekalog, Pismo Swiete, a zwlaszcza
przez chrzescijanska _postawe_ rodzicow i ich stosunek
do drugiego czlowieka, do swiata. To w takim ogromnym
skrocie, poniewaz temat bardzo szeroki, a ja po atropinie,
wiec z gory przepraszam za literowki ;)
>
> Dziecko bardzo łatwo jest intencjonalnie uformować czyniąc
> z niego monstrum.
> W szczególności: monstrum religijne.
>
Zapomniales tylko o jednej malutkiej sprawie.
Otoz kazde dziecko _dorasta_.
To, jakim jest i bedzie czlowiekiem zalezy w sporej
mierze od tego, jak zostalo _wychowane_ (rodzice,
rodzina), ale i od srodowiska (szkola, koledzy etc.) i
wszelkich doswiadczen zyciowych. Jesli nawet w dziecko
bezmyslnie "wtloczono"/"narzucono" jakas religie (czyli
de facto nie jest ono dobrowolnym i prawdziwym wyznawca
danej wiary), zawsze ma ono prawo stanac w prawdzie i
przyznac sie przed samym soba, a pozniej przed innymi,
ze oto ja nie jestem wyznawca tej wiary, i nie mam zamiaru
udawac, ze jest inaczej. Jedna kwestia- czy dziecko
zostalo wychowane w duchu prawdy i szczerosci?
Pozostaje miec nadzieje, ze tak.
>
> Takie intencjonalne uformowanie w moim odbiorze jest gwałtem,
> niezależnie czy jego ofiara czuje się gwałcona, poczuje się tak
> gdy osiągnie dojrzałość aby to ocenić, czy też - tak jak w większości
> wypadków - nie.
> W wypadku Chrześcijaństwa taki gwałt jest zjawiskiem praktycznie
> powszechnym.
>
>
>
> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hllups$7fp$11@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> To imo jakies sporadyczne, wrecz 'patologiczne' przypadki.
> Generalizujesz cbnet strasznie :)
>
|