Data: 2004-02-21 16:23:35
Temat: Re: Złośliwość - definicja.
Od: "Silver" <S...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kffiat" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c17sl6$nll$1@inews.gazeta.pl...
> A moze to poczucie , że jest się kimś "ponad" daną osobą? Jakies
podswiadome
> potwierdzanie dominacji?
nie mam takiego poczucia wyzszosci nad ta osoba
a to podswiadome potwierdzenie dominacji to chyba lezy w naturze prawie
kazdego faceta...
> A moze jednak owa dziewczyna przestała byc dla Ciebie intersująca, tyle,
ze
> recjonalnie nie potrafisz tego dostrzec? Czesc Ciebie pamieta, że dazyłęś
do
> kontaktow z nią a czesc czuje, ze jednak nie bylo warto?
Ona caly czas jest dla mnie interesujaca.
> Mozliwe tez, ze to rodzaj "sprawdzenia", czy złosliwca tez bedzie w stanie
> obdarzac sympatią?
akurat tego nie mialem na mysli bedac zlosliwym
chyba nie chodzi mi o sprawdzanie.
czasami wydaje mi sie ze ona moze mnie nie docenia
mowi ze docenia ale mi czasami sie wydaje ze jednak moze tak nie byc.
ale to moje odczucia.
mozliwe ze to wynika troche z mojego charakteru
ale moze dlatego czasami sie tak zachowuje ze inaczej nie potrafie sie
przeciwstawic jej ?
co o tym myslicie ?
pozdrawiam
|