Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!rmf-fm!news.rmf.pl!n
ews.onet.pl!lublin.pl!uw.edu.pl!not-for-mail
From: "Leszek" <l...@b...org.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zmeczenie
Date: Thu, 8 Jun 2000 18:01:19 +0200
Organization: A poorly-installed InterNetNews reader
Lines: 31
Message-ID: <8hofor$dln$1@h1.uw.edu.pl>
References: <2sO%4.14574$qi.371955@news.tpnet.pl>
NNTP-Posting-Host: 193.59.173.37
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: h1.uw.edu.pl 960479835 14007 193.59.173.37 (8 Jun 2000 15:57:15 GMT)
X-Complaints-To: u...@h...uw.edu.pl
NNTP-Posting-Date: 8 Jun 2000 15:57:15 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.0913.2206
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.0913.2200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:49332
Ukryj nagłówki
George wrote in message <2sO%4.14574$qi.371955@news.tpnet.pl>...
>Nie wiem, czy moj problem ma cos wspolnego z tematem tej listy, ale
sprobuje
>:) Otoz czuje sie caly czas zmeczony, praktycznie caly czas chce mi sie
>spac, nie moge przez to sprawnie myslec, co mi bardzo przeszkadza w pracy,
a
>pracuje jako programista. Uczucie jest okropne, bo czasami nie moge
>powstrzymac sennosci, siedze i zasypiam, w pewnym momencie nie wiem juz co
>jest na ekranie. A przeciez spie normalnie, nawet po 10 godzin, nie mam
>problemow z zasypianiem i nie budze sie w nocy. Czy praca przy komputerze
>jest az tak wyczerpujaca? Moi koledzy jakos nie maja z tym problemow.
>Dlaczego jestem ciagle zmeczony, nawet jesli calymi dniami nic nie robie,
na
>przyklad na urlopie? Czy to jest problem psychologiczny czy somatyczny?
>Zmeczony,
>Grzegorz :)
>
>Tez to mam i to od poczatku lat 90-tych. :(( Niestety z wyjatkiem typowych
porad: przestan sie lenic! Nie roztkliwiaj sie nad soba! itd. nie udalo mi
sie uzyskac, zadnej, rady, porady, czy pomocy.
Znajomy z USA powiedzial mi, ze to tzw. Syndrom chronicznego zmeczenia
(CFS). Moze ktos wie cos wiecej? Czy da sie to jakos leczyc? Polscy lekarze,
do ktorych sie zwracalem sadzili, ze chce wyludzic od nich zwolnienie. Jeden
cos o tym slyszal i skomentowal to tak: ho! ho! ho! takie "panskie" choroby
to moze pan sbie w Stanach leczyc u nas trzeba chodzic do pracy...!
Przylaczm sie wiec do apelu : jak ktos cos o tym slyszal niech napisze.
LESZEK
>
|