Data: 2003-09-28 10:23:50
Temat: Re: Zmiany
Od: "uzus" <u...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
uzus napisała:
>Żukauskaus
> > Mój diabeł
>
> > Jeśli się do kogoś z tym pytaniem zwrócę,
> > To do mojego diabła w przyjaznej rozmowie:
> > - Dlaczego się nie wieszam, gdy ciągle się smucę?
> > - Diabli wiedzą. Ja nie wiem - diabeł mi odpowie.
> >
> > Dziwaku, skąd ta niechęć do świata zapiekła?
> > Na co pośpiech, gdy tu są pieśni i kobiety?
> > A pamiętaj, że łatwo tam trafić do piekła.
> > Dobrze radzę - starajmy się dobrnąć do mety.
> >
> > Wiosny pąkami dziką obsypują różę,
> > Pełne po brzegi pienią się wesela czary.
> > A my z wolna mijamy zakręty i burze,Jeden z nas już niemłody,
> > drugi - diabeł - stary.
> >
> > uzus
>
> SULIKO
>
> Gdzie rozkwita kwiat, róży kwiat
> Na gałązce usiadł lotny ptak
> Zadrżał wśród listowia purpurowy pąk
> Czemu serce drży Suliko.
>
> Jedzie wrony koń spoza wzgórz
> Jeździec zbliża się wchodzi w próg
> Spragnionemu dajże wody, wyjdź przed dom.
> Czemu kryjesz się Suliko.
>
> Pięknie pachnie chleb, pachnie miód
> Proszę napij się, ucisz głód
> Ale nadaremnie ściga mnie twój wzrok
> Inna jestem już Suliko.
>
> Wiłam z przędzy nić długą, nić
> Z przędzy powstał szal, zwiewny szal,
> Szal do przędzy nie podobny nic a nic
> I ty jesteś już nie ten sam.
>
> Pobladł jeździec i ruszył w cwał,
> W locie zerwał kwiat róży kwiat
> Zdrada rani serce, kole, rani dłoń
> Zapłakała w głos Sulika.
>
> Bo umiera rniłość, kiedy stargasz ją,
>
> Mówi stara pieśń Suliko.
>
> ++++++++++++++++++
>
> \|/
> re:
Widać Soso, wbrew pozorom, miał ludzkie serce.
To, co roztrwonić można - trwonię chętnie,
Oglądam - co do oglądania dano.
A póki burza burzy się w mym tętnie,
Przyjmuję burzę twarzą roześmianą.
Nie mogę rozstać się a dzikusem śmiałym,
Rzeźbionym we mnie przez sól i przez słońce.
Do duszy klamek nie przyśrubowałem,
by każdy ją otwierał jak drzwi w sionce.
Spóźniam się zwykle na uroczystości,
Lecz dzień dzisiejszy nieustannie święcę.
Choć nie ciułałem bogactw i mądrości,
Przeżyć serdecznych nikt nie dźwiga więcej.
Nie umiem słowa wyrzec obojętnie,
Sprawiami ból otworzyć oczy rano.
Lecz póki wiatr buszje w moim tętie,
Przyjmuję burzę twarzą roześmianą.
Wstawaj, wstawaj!
uzus
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|