Data: 2005-07-25 08:10:54
Temat: Re: Zmuszanie do malzenstwa
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dc0u2d$gf9$1@nemesis.news.tpi.pl...
Lea, dobrze piszesz.
> Poza tym napisałeś, że nie jesteście jeszcze gotowi do zawarcia
małżeństwa.
> Ale jak piszesz jesteście gotowi do zamieszkania razem. Jaka jest różnica
> między jednym a drugim?
> Pozwolę sobie odpowiedzieć. Małżeństwo zakłada odpowiedzialność za drugą
> osobę, zobowiązanie do wierności.
Dokladnie. Pewnie dlatego czesc osob nie chce sluby bo chce korzystac ze
zwiazku,
ale ... bez zobowiazan.
> Chcesz zamieszkać z dziewczyną bez żadnej odpowiedzialności i zobowiązań,
na
> nie wiadomo jak długo i dziwisz się, że rodzice sie temu sprzeciwiają?
To mnie zastanawia. Korzystac z zycia jak dorosli tylko bez drobnego
szczegolu - bez
zobowiazan i kasy :) Naiwne myslenie, dobrze ze jeszcze starzy daja czasami
temu opor! :)
> To,
> że wam to odpowiada to zupełnie inna para kaloszy. Rodzice mają prawo
> stawiać warunki i nie zgodzić się na to. Wy oczywiście możecie zlekceważyć
> zdanie rodziców i zrobić po swojemu, ale na to potrzeba trochę środków na
> koncie, prawda?. Może zagrajcie w totka?
Za dobrze sie ludziom zyje - za duzo chca, za malo daja od siebie.
Moze to wina rodzicow? Zbyt cieplarniane warunki?
Pozdr,
Duch
|