Data: 2005-03-07 15:05:17
Temat: Re: Znalazlam sklepik w internecie [bardz dlugie i troche OT]
Od: "iska" <i...@s...zbedne.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Joanna Pawlus" <a...@...stopce> wrote in message
news:d0hl4t$5ic$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ooo, mam przez to rozumiec, ze dunscy celnicy tez sie, za
> przeproszeniem,
> dopieprzaja do paczek z truskawki? Przyznaje, ze mnie to zdziwilo, choc
> w
> sumie fajnie wiedziec, ze nie tylko w Polsce takie zacofanie. W Ameryce
> caly
> handel internetowy jest generalnie zwolniony z takich oplat...
Nie wiem czy zacofanie ale wiem ze jesli w Danii da sie cos opodatkowac to
na pewno zostanie to opodatkowane. Jak masz troche za duzo czasu to
sprawdz sobie ile tu kosztuja samochody ;D
> Owszem, tez zauwazylam, ze maja unikaty, np. krem pod oczy z serii
> Daywear
> EL :)),
Hehe, zgadnij co mnie tam przywialo i po czyim poscie :D
> ze 180 zl, rotfl). No i oczywiscie perfumy, ktore szczegolnie w wersji
> testerowej maja w swietnych cenach (truskawka moze sie schowac).
> No ale mialam pisac o tym jak sie kupuje, a nie co sie kupuje :)
Zauwazylam :D
> Nie wiem, jak jest z wysylka miedzynarodowa, tzn ile kosztuje, ile trwa,
> itp. W kazdym razie trzeba wziac pod uwage, ze koszty nie sa male, wiec
> czlowiek ma ochote rozlozyc je na stosunkowo duze zamowienie. Efekt jest
> taki, ze paczka jwychodzi ciezka i wartosciowa, wiec pewnie tez Ci ja
> zlapia
> dunscy celnicy. Niestety perfumebay nie zwraca kosztow celnych. Tak wiec
> radze to wziac pod uwage i wszystko poprzeliczac. Zdecydowanie najlepsza
> jest opcja ze znajomymi w USA :)
No to u mnie kicha bo nie znam nikogo...
iska
|