Znamię na głowie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12

1. Data: 2006-07-19 17:55:02

Temat: Znamię na głowie.
Od: Misiek <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam szanownych grupowiczów.

Dziś byłem u fryzjera i ściąłem się trochę mocniej niż zwykle. Żona
zauwazyła na mojej głowie jakieś znamię, a że dziś ona miała wizytę u
lekarza to ja i mnie podłączyła aby lekarz to obejrzał. Lekarz rodzinny
powiedział że to raczej nie wygląda na czerniaka, ale dla pewności dał
skierowanie do dermatologa. Dermatolog akurat przyjmował w pokoju obok
to poszedłem do niego, ten pooglądał mnie całego oraz znamię na głowie,
stwierdził że nie wygląda to na czerniaka, jest to znamię barwnikowe ok.
0,6 cm średnicy, mogło tam być na głowie tylko nie zwróciliśmy na to
uwagi wcześniej. Jednak on powiedział żeby dobrze to wyciąć gdyż może
być drażnione i wtedy może coś się z tego wykluć. Dał mi skierowanie do
chirurga oraz zalecił badanie 'hit.pat.' tego wycinka. Powiedział że
jedni coś takiego wycinają a inni nie i decyzja należy do mnie. Chirurg
a mam znajomego i on powiedział że takich "zleceń" on ma z 30 na
miesiąc i że on jest tylko od czarnej roboty - ma to wyciąć z zapasem
skóry, spakowąc i wysłać i nie powie mi czy lepiej ciąć czy nie.
Zaprosił mnie serdecznie jutro do gabinetu, powiedział że 15 minut i 7
dni plastra na głowie i po krzyku. Co o tym myślicie, wycinać takie
znamię czy nie? Naczytałem się na tej grupie że jak się wytnie to może
to zezłośliwieć i lepiej nie ruszać. Lekarze nie powiedzieli wprost jak
dentysta -trzeba wyciąć tylko JAK pan chce to MOŻNA to wyciąć.

Misiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-07-19 19:21:41

Temat: Re: Znamię na głowie.
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 19 Jul 2006 19:55:02 +0200, Misiek <m...@v...pl> wrote:

>uwagi wcześniej. Jednak on powiedział żeby dobrze to wyciąć gdyż może
>być drażnione i wtedy może coś się z tego wykluć. Dał mi skierowanie do
>chirurga oraz zalecił badanie 'hit.pat.' tego wycinka. Powiedział że

Dobrze wycięte na pewno nie stanie się czerniakiem. A skoro ani to
bolesne ani widoczne, to chyba lepiej się pozbyć.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-07-19 20:46:49

Temat: Re: Znamię na głowie.
Od: "regen" <r...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Misiek" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:e9lro1$5bt$1@inews.gazeta.pl...
Co o tym myślicie, wycinać takie
> znamię czy nie? Naczytałem się na tej grupie że jak się wytnie to może to
> zezłośliwieć i lepiej nie ruszać. Lekarze nie powiedzieli wprost jak
> dentysta -trzeba wyciąć tylko JAK pan chce to MOŻNA to wyciąć.

Onkolodzy uważają ,że zawsze lepiej takie rzeczy wycinać. Dla mnie sprawa
jest jasna - pod nóż ;)

Pozdrawiam
regen

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-07-19 20:51:40

Temat: Re: Znamię na głowie.
Od: Misiek <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

regen napisał(a):
> Onkolodzy uważają ,że zawsze lepiej takie rzeczy wycinać. Dla mnie sprawa
> jest jasna - pod nóż ;)

Tak czytam i czytam o tym na internecie i głupieje już do reszty.
Żona mi nastawiła zegarek na rano, chyba raczej idę do chirurga, dzwonił
do mnie że będę musiał podpisać lojalkę, że wyrażam zgodę na zabieg bez
szczepień BZB czy WZB.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-07-20 09:33:45

Temat: Re: Znamię na głowie.
Od: "Gocha" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Użytkownik "Misiek" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:e9m639$i06$1@inews.gazeta.pl...
> regen napisał(a):
>> Onkolodzy uważają ,że zawsze lepiej takie rzeczy wycinać. Dla mnie
>> sprawa jest jasna - pod nóż ;)
>
> Tak czytam i czytam o tym na internecie i głupieje już do reszty.
> Żona mi nastawiła zegarek na rano, chyba raczej idę do chirurga, dzwonił
> do mnie że będę musiał podpisać lojalkę, że wyrażam zgodę na zabieg bez
> szczepień BZB czy WZB.
>
Wycinaj, wycinaj! Znamię wycina się z marginesem skóry, później bada się
wycinek i jak wszystko jest OK to masz po kłopocie. A tak to będziesz musiał
uważać na to znamię, osłaniać, obserwować etc i cały czas się zastanawiać
czy rośnie, zmienia kolor etc. Sama zupełnie przypadkiem trafiłam do
chirurga-onkologa (byłam zna zabiegu z koleżanką i stwierdziłam, że jak już
tu jestem to też moje znamię pokażę) i najadłam się trochę strachu, bo było
podejrzenie, że moje znamię to czerniak. A teraz mam tylko mało widoczną
bliznę i o jedno zmartwienie mniej :-)
Pozdrawiam
Gocha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-07-20 09:53:28

Temat: Re: Znamię na głowie.
Od: "Agnes" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Misiek" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:e9lro1$5bt$1@inews.gazeta.pl...
> Zaprosił mnie serdecznie jutro do gabinetu, powiedział że 15 minut i 7 dni plastra
na głowie i po
> krzyku. Co o tym myślicie, wycinać takie znamię czy nie? Naczytałem się na tej
grupie że jak się
> wytnie to może to zezłośliwieć i lepiej nie ruszać. Lekarze nie powiedzieli wprost
jak
> dentysta -trzeba wyciąć tylko JAK pan chce to MOŻNA to wyciąć.
>
> Misiek

Ja wycielam okropne brazowe brodawki na twarzy.
Jak sie to paskudztwo nie daj Boze zahaczylo to
krew leciala, ja z kranu. tez doczytalam sie gdzies,
ze podraznianie takich znamon moze spowodowac
uzlosliwienie. A ze okazalo sie, ze wyciac mozna to
poszly pod noz.

Sam zabieg rezeczywiscie nie jest wart strachu. Zastrzyk
w poblizu znamienia ze znieczuleniem miejscowym i juz nie
czujesz, ze Ci cos wycinaja. Dostalam potem jakis antybiotyk
na 3 dni i po 7 dniach kazali przyjsc na zdjecie szwow.

Raz przezde mna bylo starsze malzenstwo. Babcia sie rozgadala,
ze maz ma cos na twarzy i mu to przeszkada i ida usunac.
Szybko wyszli z gabinetu i poszli. Po nich weszlam ja. Lekarz
zrobil cos, czego nie powinien, bo powiedzial, ze ten pan przede
mna mial raka, a nie zwykle znamie jak ja. Jednak nie chodzi mi
o to ze zrobil zle, tylko o to, ze jednak rak musi wygladac jakos
inaczej. Nie mniej jednak zastanawia mnie dlaczego mimo
wszystko nie robia wczesniej badania czy to moze byc rak,
tyko badaja dopiero wyciete znamie. Fakt jest taki, ze
nie znam sie na tym i nie wiem, czy robia dobrze, czy zle.
Ale wyciac warto

Agnes

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-07-20 10:20:10

Temat: Re: Znamię na głowie.
Od: Radosław Rossa <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie mniej jednak zastanawia mnie dlaczego mimo
> wszystko nie robia wczesniej badania czy to moze byc rak,
> tyko badaja dopiero wyciete znamie.

Jeżeli istnieje nawet niewielkie ryzyko, że zmiana jest czerniakiem, to należy
ją wyciąć w całości (biopsja wycinająca) - nie wolno pobierac wycinków, bo łatwo
można sprowokować przerzuty i przyspieszenie wzrostu. Jedynie w przypadków
dużych guzów rozważa się pobranie wycinka.
W przypadku raków takiego niebezpieczeństwa raczej nie ma i jest więcej wskazań
do całkowitego usunięcia zmiany dopiero po badaniu histopatologicznym wycinka.
Pzdr.
RR ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-07-20 11:38:12

Temat: Re: Znamię na głowie.
Od: Misiek <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dla odpornych pokazuje fotke tej zmiany. Słabo wyszła ale lepiej nie
potrafiłem tego pstryknąć :) Jest ona wielkości średnicy ołówka,
symetryczna, ma dwa kolory, nie ma wokół guzów, nie boli itp.

http://img156.imageshack.us/my.php?image=obrazca0.jp
g

Dwaj lekarze twierdzą że to nic groźnego, oboje po 50 - tce. Mowili ze
byłoby opuchniete, ze wezły byłyby powiekszone, ze mialoby nieregularne
kształty, ze ostatnie moje badania krwii z rozmazem cos by pokazały ze
jest nie tak. Znowu do czasu wyników badania hist-pat bede w nerwach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-07-20 12:28:16

Temat: Re: Znamię na głowie.
Od: "Agnes" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Radosław Rossa" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e9nlcn$oi9$1@inews.gazeta.pl...
>> Nie mniej jednak zastanawia mnie dlaczego mimo
>> wszystko nie robia wczesniej badania czy to moze byc rak,
>> tyko badaja dopiero wyciete znamie.
>
> Jeżeli istnieje nawet niewielkie ryzyko, że zmiana jest czerniakiem, to należy ją
wyciąć w całości
> (biopsja wycinająca) - nie wolno pobierac wycinków, bo łatwo można sprowokować
przerzuty i
> przyspieszenie wzrostu. Jedynie w przypadków dużych guzów rozważa się pobranie
wycinka.
> W przypadku raków takiego niebezpieczeństwa raczej nie ma i jest więcej wskazań do
całkowitego
> usunięcia zmiany dopiero po badaniu histopatologicznym wycinka.
> Pzdr.
> RR ;-)
Dziękuję bardzo za wyjaśnienie :)

Agnes

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-07-20 14:57:51

Temat: Re: Znamię na głowie.
Od: "tomslu" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Misiek" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:e9nq1i$fif$1@inews.gazeta.pl...
> Dla odpornych pokazuje fotke tej zmiany. Słabo wyszła ale lepiej nie
> potrafiłem tego pstryknąć :) Jest ona wielkości średnicy ołówka,
> symetryczna, ma dwa kolory, nie ma wokół guzów, nie boli itp.
>
> http://img156.imageshack.us/my.php?image=obrazca0.jp
g
>
>
> Dwaj lekarze twierdzą że to nic groźnego, oboje po 50 - tce. Mowili ze
> byłoby opuchniete, ze wezły byłyby powiekszone, ze mialoby nieregularne
> kształty, ze ostatnie moje badania krwii z rozmazem cos by pokazały ze
> jest nie tak. Znowu do czasu wyników badania hist-pat bede w nerwach.

No za wiele to nie widac ale ja bym cioł to szybko .Mozesz mi zaufac bo ja
mialem wycietego czerniaka w bardzo wczesnej fazie i i przeszperałem net
wzdłuz i wszerz na ten temat , na szczescie wg polskich debesciakow w
temacie czerniaka mam mniej niz 1 % ryzyka przerzutow , az boje sie pomyślec
co byłoby za rok dwa gdybym przypadkiem tego nie pokazal lekarzowi. Poza tym
jesli chcesz uniknac nerwowych 2 tygodni oczekiwania na wynik h/p to moze
zainwestuj w badanie deratoskopowe u jakiegos dermatologa ktory posiada
odpowiedni sprzet . A swoja drogo nie zazdroszcze Ci tego oczekiwania na
wynik . Glowa do gory