Data: 2012-04-12 18:21:18
Temat: Re: Znieczulenie
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 12 Apr 2012 10:50:25 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 11 Kwi, 22:14, medea <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 2012-04-11 21:53, Paulinka pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> medea pisze:
>>>> W dniu 2012-04-11 21:45, Paulinka pisze:
>>>>> medea pisze:
>>>>>> W dniu 2012-04-11 21:15, Paulinka pisze:
>>
>>>>>>>http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be51b8678
12fa6b6.html
>>
>>>>>>> Zdrowa jak rydz :)
>>
>>>>>> Jak ładna lala! W ogóle nie widać po niej tych przejść. :)
>>
>>>>> A dzięki. Jedyne traumatyczne przejście jakie ja czeka, to moje
>>>>> umiłowanie do różowego koloru, co widać na załączonym obrazku ;)
>>
>>>> E tam, traumatyczne. Podziękuje Ci za to. ;)
>>
>>> Oby!
>>
>> Wiem, co mówię. Ja sama po pierwszym szoku podziękowałam córce. ;)
>>
>>
>>
>>> Indoktrynowany przez tż-ta -fana sportu- Maciuś woli jednak zbierać
>>> kamyczki w piaskownicy, niż pograć w piłkę ;)
>>
>> Normalka. Mój szachista długo nie mógł się pogodzić, że Maja woli lalki
>> ubierać. Co zrobić, taki lajf.
>> A może nie poddawać się do końca?
>>
>>> BTW brakuje mi na p.s.d. rozmów o dzieciach.
>>
>> Mi trochę też. Działać trzeba i ożywić trupa!
>
> A ja nie wiem czy to coś da. Ci w czarnych sukienkach zakazują
> znieczulenia przy porodach i mało dzieci się rodzi...
>
No i właśnie dlatego :->
PS. Każda wymówka jest dobra...
--
XL wiosenna
|