Data: 2003-08-03 09:45:57
Temat: Re: Znów paranoja! Tym razem "nieznalska"... było: Re: "Artystów" karzą...
Od: "zielsko" <4zielsko@WYTNIJ_TOhoga.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 03-08-03 ... z Gormenghast napisał(a)
> Wybacz Pawle zwłokę. Po pierwsze real, a po drugie pole dla innych...
> Rozumiesz. Cieszę się, że Kaśku wyszła zza oceanu :)). Witaj Kaśku!
Zaden problem real jest waznieszy zawsze :) ja wczoraj slizgalem sie na
falach na Zywcu.
> No i jeszcze jedno - mam świadomość, że nadal będziesz wkurzany,
> więc muszę sobie sam odpowiedzieć - w jakim celu stukam!;)
:)
> Chcesz być wkurzany, czy nie chcesz?
W Twoim wyadniu zawsze :)
>
> "zielsko" w news:bgd89g$gok$1@atlantis.news.tpi.pl...
> /.../
>
> > > /.../ Tak długo, jak długo nie powiedzą wszystkiego co ich
> > > rozjaśnia na tyle, że stają się przeźroczyści. Do
> > > przeźroczystości JeTa jeszcze daleko. Przynajmniej w oczach grupy.
>
> > All on idzie w odwrotnym kierunku od przezroczystosci do ciala
> > absolutnie czarnego.
>
> I nie intryguje Cię to? Nie pobudza? Chcesz mieć na biurku sprawy
> jasne i proste, pasujące do wszystkiego z czym się dotychczas
> stykałeś? OK. Twój wybór. Ale moim zdaniem tracisz wiele. A jako
> przyszły psycholog, pakujesz się w kabałę (i oby tylko siebie)...
> Jeśli masz inną koncepcję "człowieka" no to drąż, rozwijaj, pomagaj
> sobie i innym. Twoje wkurzanie wprawdzie również temu służy, ale
> lepiej by było gdybyś to robił świadomie :)).
All do ciezkiej cholery nie rob tak : TY pytanie- Tyodpowiedz!
Intryguje. Pobudza. Trudbne pytanie :) na poczatek tak :) ludzie lepiej
sobie radza w sytuacjach znanych :)
Wkurzam sie i zastanawiam sie dlaczego :) napisalem Ci co mnie wkurzylo
:)
> > > Spróbuj więc myśleć o JeTcie jak o własnym pacjencie, kliencie w
> > > poradni, lub Twoim podopiecznym w grupie terapeutycznej.
>
> > On nie przyjdzie nagrupe i Ty o tym wiesz :)
>
> Ależ ja nie mówię o tym!! Czy "na grupie" - rozumiem terapeutycznej -
> masz jakieś inne sposoby myślenia niż tutaj? Oczywiście tam zapewne
> masz inne środki, ale przecież głowa jest ta sama!
Mowisz :) Zastanow sie Jet na grupie :) inaczej jego postawa na grupie
:) dwa zbiory rozlaczne :)
> > > Weźmiesz do ręki elektrody i przy najbliższej okazji
> > > "zneutralizujesz problem" podkręcając gałkę bardziej w prawo?
> > > Paweł - opamiętaj się!!
> > Ja mam sie opamietac? To Ty rozwinales to urocza wizje.... nawiasem
> > mowiac nie majac pojecia o mojej specjalizacji i charakterze pracy
> > :)
> A chcesz powiedzieć, jaka to specjalizacja? Z tego co pamiętam,
> mówiłeś że nie wiesz jeszcze co będziesz robił, że upatrujesz siebie
> jako terapeutę, być może będziesz pracował z młodzieżą... tak? A jak
> jest naprawdę?
Na mojeje, na zadnej spec nie kreci sie galeczkami :)
Nie upatruje siebie jako terapeuty ja sie nad tym zastanawiam,
zastanawiam poniewaz mam swiadomosc swojej konfliktowosci.... i wiem ze
musialbym nad tym popracowac.... nie wiem tez czy byloby mnie stac na
wyksztalcenie sie. Praca z dziecmi. Tak na odziale szpitalnym.
Moja specjalizacja to Psychologia kliniczna zdrowia i choroby.
> Poza tym, ja jestem amatorem. Psychologia interesowała mnie od
> dziecka. Nie wiem jednak jakie są dzisiejsze podziały urzędnicze
> wewnątrz tej dzie- dziny, sądząc (jak z tego wynika - naiwnie), że
> "psycholog psychologowi nie równy" i między specjalizacjami nie ma
> żadnej wspólnej płaszczyzny ...;)) Tak to jest?
Ma wspolna plaszczyzne: czlowieka.
Ale moja spec ma inne spojrzenie od innych inne takze od swojej
'matki' klinicznej czlow. doroslego
(...)
> To "wchodzenie w głowę", nie ma nic wspólnego z przemocą. To jest
> wcho- dzenie wyłącznie poznawcze i odbywa się wyłącznie wewnątrz
> Ciebie. Jeśli masz potrzebę zanurzenia gdzieś swego mikroskopu
> robisz to albo słuchając (sterylnie) albo lekko dotykając próbki
> (myśli!!). Jeśli tego nie robisz w żaden sposób - stajesz się
> hermetyczny na sygnały z zewnątrz, lub też wchłaniasz wszystko bez
> jakiegokolwiek filtru. I tak źle i tak niedobrze...
Czyli badanie wypowiedzi. I budowanie sobie swiata danego czlowieka.
Ale widzisz All ja potrzebuje zgody na to, akceptacji :)
> > A do tego nie mam juz ochoty ani motywacji :)
> W to Ci wierzę...
> Też niepokojące w zderzeniu z innym umysłem!!
Ale czemu ja stracilem to juz Cie nie interesi co? Twoja sprawa All.
Pa.
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.prv.pl
"-Prowdy nima!"
"-Hej, dziywce, nie zawse sukoj prowdy. Sukoj przjociela!"
Wanda Czubernatowa, ks. Jozef Tischner
|