Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.task.gda.pl!news.vectranet.pl!news.bsk.vectranet.pl!not-for-mail
From: BrokenglaSS <m...@p...przed.wyslaniem>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Znudzenie zyciem, depresja czy cos innego?
Date: Mon, 16 Jan 2006 22:33:04 +0100
Organization: poki co to VectraNet
Lines: 59
Message-ID: <f...@s...bonum>
References: <dqgl9h$7nd$1@nemesis.news.tpi.pl> <1tu7ywii34koj$.dlg@summum.bonum>
<dqgusv$8qj$1@nemesis.news.tpi.pl> <13q3j8kqdufom$.dlg@summum.bonum>
<dqh2gq$29s$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 10.1.231.184
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: bialystok.bsk.vectranet.pl 1137447236 8766 10.1.231.184 (16 Jan 2006
21:33:56 GMT)
X-Complaints-To: a...@b...vectranet.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 16 Jan 2006 21:33:56 +0000 (UTC)
X-IM-Tlen: brat-ek//tlen.pl
X-IM-Jabber: brat-ek//chrome.pl
X-Face: yIXAo'){M[YM{c]5x}~$&x~v>\N4#EJs,w@_qEivr9+h/5bxHfVg?|wNI;t5':{tWcF:93K
t%8{P7z1C-o(Tsh=Rwpr'6<tOfg1~?c(a!2`eRLZbJz?K)2PGVkM~&3SNa0ncaaezXR%s[-Nhp/8b6
t"91ZUe.)\uNY]8y5!?(IV_/[7m9/S:K}SqR>T(sj:e%x,6$aJe1dD
X-IM-Gadu-Gadu: 2915315
X-Disclaimer: Moje teksty publikuje na standardowej licencji CC
[http://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/2.5/]
User-Agent: Panzerpapstwagen v. 16
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:337625
Ukryj nagłówki
M i D @ 16.01.2006, 22:07:
>> Widocznie wychowano Ciebie, jak wielu z nas, w społeczeństwie, gdzie
>> prawidłowy model to taki, gdzie mężczyzna jest głową rodziny, zarabia
>> więcej, jest oparciem dla kobiety, etc. Przyzwyczajenia, tradycje wbijane
>> nam od początku naszego istnienia trudno jest zmienić, jednak się da -- bo
>> czasy też się zmieniają, a ludzie się do nich przystosowują.
>
> do tego chyba nie da sie przyzwyczaic..przynajmniej dla mnie..
Uwierz mi, nie wolno zakładać wszystkiego z góry. Życie nie jest
przewidywalne tak jak niektórym się wydaje. Swój światopogląd zmieniałem
wielokrotnie, nastawienie do rodziny, religii, związków partnerskich, sensu
życia, śmierci, edukacji.
Pewnie jesteś osobą ambitną (albo taką niedawno byłeś) i trudno Ci się
odnaleźć w nowej sytuacji. Problem tkwi tylko na przełamaniu starych,
wbitych za dawnych czasów przyzwyczajeń, wywołanych oddziaływującym na
Twoją psychikę otoczeniem. Może czas poznać nowych znajomych?
> u mnie jedyna zaleta jest to ze prace mam jaka mam ale nikt mi nie truje
> glowy co mam robic i kiedy..
> reszta (monotonnosc, beznadziejna wrecz branża, nikla, jesli nie zerowa
> szansa awansu itd) po prostu kazdy poranek zamienia mi w koszmar nienawidze
> kazdego kogo spotkam na drodze do pracy)
> (...)
> plusem byloby jakbym znalazl inna prace, inna ciekawsza, lepiej platna.. bo
> tutaj pomimo kilku zalet (praca na bardzo dlugi czas itd) nic mnie nie
> trzyma..
Nie możesz zmienić pracy na bardziej Ci odpowiadającą?
>> Grupowicze pomogą Ci najwyżej przekonać się, że nie jesteś osamotniony, że
>> możesz znaleźć dobre strony w swojej sytuacji. Właściwą pomoc z pewnością
>> znajdziesz u psychologa. To najzupełniej normalna rzecz, wielu ludzi
>> korzysta z takiej pomocy, nie wszyscy o tym mówią, bo boją się reakcji
>> znajomych. Garść informacji znajdziesz na http://www.odnalezcsiebie.pl/
>
> no wlasnie psycholog.. tu tez problemow jest kilka - 1 pieniadze 2
> odpowiednia osoba bo jesli ktorys z tych punktow jest niespelniony to drugi
> nic nie da..
Nie wiem ile jest poradni mających podpisane umowy z NFZ, ale praktycznie w
każdym większym mieście znajdziesz takich kilka. Warto się popytać na
regionalnych forach (np. forum.gazeta.pl), grupach dyskusyjnych o dobrych,
sprawdzonych psychologów.
--
hope, fate {
display: none !important;
redirect-to: url(http://warum.jogger.pl/);
}
|