Data: 2002-06-06 08:18:55
Temat: Re: Żonki
Od: "Qwax" <...@...q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Wiesz co, wolę żeby nikt nie decydował za dorosłych ludzi
> co mają robić ze współmałżonkiem.
nie dostrzegłaś ironii? (mimo braku znaczka)
O ile jestem przeciwny wszelkiemu wtrącaniu się w życie rodzinne to
bawi mnie gdy ktoś mówi o niewolniku ze jest szczęśliwy - a taki obraz
wynikał z opisu "koleżanek żon".
Ja nie potrafię inaczej nazwać osoby która ma w swoich "obowiązkach"
podawanie mężusiowi piwa, mycia nóżek i przynoszenia "w zębach" papci
gdy tylko pan i władca wchodzi w drzwi. Mój pies jeszcze merdał przy
tym ogonem i był bardzo szczęśliwy gdy łaskawie na niego spojrzałem.
(nie prawda - zazwyczaj wydrapywałem go po brzuszku bo to była
ukochana istota).
Pozdrawiam
Qwax
|