Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Żonki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Żonki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-06-05 13:26:32

Temat: Żonki
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kurcze co jest z tymi kobietami?U mojego TZ w pracy jest dwoch gosci ktorych
zonki mnie oslabiaja.Nie dosc ,ze caly dzien zajmuja sie dziecmi,gdy maz w
roci do domu to z predkoscia swiatla zaspokajaja wszystie ich potrzeby i z
achcianki to jeszcze jak wyjezdzaja na wspolny,rodzinny urlop,one caly czas
smigaja wokol dzieci i swoich "panow".Mojemu TZ bardzo sie to podoba i prz
ebakuje ze tez by tak chcial.Ja uwazam ze skoro na codzien przy nim skacze
to chociaz kilka dni w czasie urlopu nalezy mi sie odpoczynek.TZ jest innego
zdania,uwaza:ze on pracuje wiec musi odpoczac.Tamte zonki w ubiegly dlugi
weekend,gdy razem z cala rodzinka wyjechaly to robily to co na codzien a do
tego lataly po piwko dla mezusiow coby Ci mogli sie wybyczyc.Jakies to dla
mnie dziwne....ja rozumiem milosc i te rzeczy ale dac sie tak omamic i tra
ktowac jak niewiolnika?Wiem ze sa kobiety ktore aby mezus tylko bron Panie
Boze nie odszedl zdolne sa zrobic wszystko i wyrzec sie jakichkolwiek przy
jemnosci,ale czy to jest normalne?



Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-06-05 13:44:56

Temat: Re: Żonki
Od: "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mrowka"
> Ja uwazam ze skoro na codzien przy nim skacze
> to chociaz kilka dni w czasie urlopu nalezy mi sie odpoczynek.TZ jest
innego
> zdania,uwaza:ze on pracuje wiec musi odpoczac.Tamte zonki w ubiegly dlugi
> weekend,gdy razem z cala rodzinka wyjechaly to robily to co na codzien a
do
> tego lataly po piwko dla mezusiow coby Ci mogli sie wybyczyc.Jakies to dla
> mnie dziwne....ja rozumiem milosc i te rzeczy ale dac sie tak omamic i tra
> ktowac jak niewiolnika?Wiem ze sa kobiety ktore aby mezus tylko bron Panie
> Boze nie odszedl zdolne sa zrobic wszystko i wyrzec sie jakichkolwiek przy
> jemnosci,ale czy to jest normalne?

Patrząc z Twojego punktu widzenia, nie.
Z innych - tak.
Wydaje mi się że przy partnerskim związku takie rzeczy nie mają
najmniejszego znaczenia i nie są problemem dla żadnej ze stron.
Patrząc z boku można by uznać że "podpadam" pod Twój opis "żonek".
Praca w domu odkąd zaczęłam studia nie jest specjalnym
problemem: "tylko" sprzątam, gotuję, zmywam naczynia, wkładam i wyciągam
rzeczy z pralki, prasuję, zajmuję się półtoraroczniakiem. Kupa roboty,
ale odkąd musiałam znikać na całe dnie pracy na pełnych
obrotach bez odpoczynku i padać na łóżko po powrocie żądając obiadu
i marudząc na bałagan (hehe, jak faceci, nie?)
zaczęłam pozytywnie myśleć o zajmowaniu się domem i dzieckiem.
Jednocześnie zmieniłam podejście do pracy męża,
i oprócz doceniania finansowych wyników myślę o jego trudzie.
Myślę, że skoro cały tydzień haruje na nas, należy mu się wypoczynek w
weekend,
obiad, czysta koszula i takie głupotki jak piwko itd ;-) (NIE BIJCIE!)

ALE:
Jednocześnie wiem, że kiedy choruję, kiedy jestem zmęczona, albo
kiedy najzwyczajniej w świecie mi się nie chce, to po prostu nic nie
robię i jemu nawet w głowie nie pojawią się żadne wyrzuty, nic nie
powie, sam zrobi co trzeba. Wypierze, ugotuje, posprząta, zamknie się
z Emilką w drugim pokoju żebym się wyspała,
w myśl tej samej zasady:
Skoro ja pracuję to również należy mi się to, co jemu.
Obopólny szacunek i sztuka kompromisu są tu chyba najbardziej
znaczącymi elementami.
--
Pozdrawiam
Asia Słocka







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-06-05 13:46:05

Temat: Re: Żonki
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora

[ciach]
> mnie dziwne....ja rozumiem milosc i te rzeczy ale dac sie tak omamic
i tra
> ktowac jak niewiolnika?Wiem ze sa kobiety ktore aby mezus tylko bron
Panie
> Boze nie odszedl zdolne sa zrobic wszystko i wyrzec sie
jakichkolwiek przy
> jemnosci,ale czy to jest normalne?
>

Baby som gupie!!!

Kobiety - wprost przeciwnie!!!

Pozdrawiam
Qwax



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-06-05 14:06:58

Temat: Odp: Żonki
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja wszystko rozumiem,ale chyba najsprawiedliwiej byloby np.wyjechac rodzinka
na dwa tygodnie i jednego odpoczywa maz ,drugiego zona.Wiem,ze facet ciezko
pracuje ,ale tak jak np jest u mnie:szkola,dom i praca ,co prawda w domu,ale
nocki mam zawalone,wiec chyba nie mozna powiedziec abym sie obijala?Maz
pracuje od 3 w nocy do 16,wiec popoludniami spi(chyba ze ide do szkoly to
wtedy zajmuje sie dziecmi),no i tu pytanie:kto powinien odpoczywac w
niedziele?:-)

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-06-05 14:42:05

Temat: Re: Żonki
Od: "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mrowka"
> Ja wszystko rozumiem,ale chyba najsprawiedliwiej byloby np.wyjechac
rodzinka
> na dwa tygodnie i jednego odpoczywa maz ,drugiego zona.
A mi się wydaje że nie ma jednego sprawiedliwego rozwiązania
dla wszystkich rodzin. Nam jest dobrze dzielić obowiązki według
zasady kto dziś jest mniej zmęczony. Parom które opisujesz
może jest dobrze tak jak jest, nie wolno nam tego krytykować
dopóki nie jest jasno określone że któraś ze stron jest w takiej
sytuacji nieszczęśliwa. Wy musicie znaleźć sobie własne rozwiązania.

>wiec chyba nie mozna powiedziec abym sie obijala?
Wcale chyba nikomu nie chodzi o obijanie się, żaden przykład
nie brał tego pod uwagę :-)
--
Pozdrawiamy
Asia z Emilką, półtora roku
Kraków


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-06-05 17:30:12

Temat: Re: Żonki
Od: "Adiola" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości news:7744-
1...@2...17.138.62
>
> Baby som gupie!!!
>
> Kobiety - wprost przeciwnie!!!

Malo to lotne, ale zgadzam sie z Toba ;-)))).

Pozdrawiam

Adiola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-06-05 17:39:37

Temat: Odp: Żonki
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Nie dawaj sie Mroweczko, Ty tez masz prawo do wlasnego zycia, a ono
przeciez
> tylko jedno. Z jakiej racji mialabys je przezyc skaczac wokol meza :-)).

Staram sie jak moge....:-))
Mam nadzieje ze w koncu jakis kumpel przyzna sie do zony hetery i wtedy moj
mnie doceni :-)

Pozdrawiam cieplutko.Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-06-05 17:43:18

Temat: Re: Żonki
Od: "Adiola" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:adl3vn$rkf$1@news.onet.pl
> Kurcze co jest z tymi kobietami?U mojego TZ w pracy jest dwoch gosci
> ktorych zonki mnie oslabiaja.Nie dosc ,ze caly dzien zajmuja sie
> dziecmi,gdy maz w roci do domu to z predkoscia swiatla zaspokajaja
> wszystie ich potrzeby i z achcianki to jeszcze jak wyjezdzaja na
> wspolny,rodzinny urlop,one caly czas smigaja wokol dzieci i swoich
> "panow".Mojemu TZ bardzo sie to podoba i prz ebakuje ze tez by tak
> chcial.

To niech wypozyczy ktoras z nich, zeby Ciebie odciazyc ;-). A moze oni
oszukuja???, albo twoj maz koloryzuje, zeby cie przekonac do sluzenia ???,
tak sobie luzno mysle......

Ja uwazam ze skoro na codzien przy nim skacze to chociaz kilka
> dni w czasie urlopu nalezy mi sie odpoczynek.TZ jest innego
> zdania,uwaza:ze on pracuje wiec musi odpoczac.Tamte zonki w ubiegly
> dlugi weekend,gdy razem z cala rodzinka wyjechaly to robily to co na
> codzien a do tego lataly po piwko dla mezusiow coby Ci mogli sie
> wybyczyc.


He he he, fajnie maja tacy faceci , dobrze sobie zonki wychowali ;-),
trzebaby tak meza sobie wychowac ;-)).

Jakies to dla mnie dziwne....ja rozumiem milosc i te rzeczy
> ale dac sie tak omamic i tra ktowac jak niewiolnika?Wiem ze sa
> kobiety ktore aby mezus tylko bron Panie Boze nie odszedl zdolne sa
> zrobic wszystko i wyrzec sie jakichkolwiek przy jemnosci,ale czy to
> jest normalne?
>

Dla mnie nie. Ja nie skacze przy moim mezu, nie robie mu sniadanek i
kolacyjek, nie kupuje i nie podaje mu piwa, mam do niego stosunek malo
troskliwy z uwagi na to, ze ma raczki i nozki, jest zdrowy, sprawny i moze
sam zaspokajac swoje potrzeby. Z prac domowych czesto gotuje obiad, ale
zdarza sie, ze on rowniez gotuje ( kiedy jestem w pracy). Pranie tak, ale
wieszanie juz moj maz, prasowanie chetnie ( nawet lubie), sprzatanie po
polowie. A tesciowa zdziwiona !!, bo u niej tlukl wszystko co wzial w lapy.
Z przekasem stwierdzila kiedys : No, niezle go wytresowalas ;-)))))).

Nie dawaj sie Mroweczko, Ty tez masz prawo do wlasnego zycia, a ono przeciez
tylko jedno. Z jakiej racji mialabys je przezyc skaczac wokol meza :-)).

Pozdrawiam

Adiola ( czyzby zfeminizowana ??? )




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-06-05 18:32:25

Temat: Re: Żonki
Od: "Rena" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

mroweczko, a czy ty widzialas to na wlasne oczy, bo panowie lubia "letko"
koloryzowac:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-06-05 19:35:56

Temat: Re: Żonki
Od: Bischoop <B...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

W artykule Mrowka wyklawiaturzyl(a):

> Kurcze co jest z tymi kobietami?U mojego TZ w pracy jest dwoch gosci ktorych
> zonki mnie oslabiaja.Nie dosc ,ze caly dzien zajmuja sie dziecmi,gdy maz w
> roci do domu to z predkoscia swiatla zaspokajaja wszystie ich potrzeby i z
> achcianki to jeszcze jak wyjezdzaja na wspolny,rodzinny urlop,one caly czas
> smigaja wokol dzieci i swoich "panow".Mojemu TZ bardzo sie to podoba i prz
> ebakuje ze tez by tak chcial.Ja uwazam ze skoro na codzien przy nim skacze
> to chociaz kilka dni w czasie urlopu nalezy mi sie odpoczynek.TZ jest innego
> zdania,uwaza:ze on pracuje wiec musi odpoczac.Tamte zonki w ubiegly dlugi
> weekend,gdy razem z cala rodzinka wyjechaly to robily to co na codzien a do
> tego lataly po piwko dla mezusiow coby Ci mogli sie wybyczyc.Jakies to dla
> mnie dziwne....ja rozumiem milosc i te rzeczy ale dac sie tak omamic i tra
> ktowac jak niewiolnika?Wiem ze sa kobiety ktore aby mezus tylko bron Panie
> Boze nie odszedl zdolne sa zrobic wszystko i wyrzec sie jakichkolwiek przy
> jemnosci,ale czy to jest normalne?
>
Normalne, skoro sie tak zachowuja to im to odpowiada,
w roznych malzenstwach sa rozne stosunki partnerskie,
ja naprzyklad pomimo ze pracuje to czasami jak wracam z pracy to biore
dziecko na dwor by TZ mogla sobie albo odpoczac, badz na spokojnie
zrobic cos w mieszkaniu na co jej dziecko nie pozwolilo. I nam takie cos
odpowiada.
Co do urlopu to odpoczac powinny obydwie osoby, przeciez kobieta
zajmujac sie domem rowniez pracuje: *i to ciezko* , wiem na wlasnym
przykladzie, jak zona musiala pojechac do rodziny a z powodu mojej pracy
ja musialem zostac w domu, a pomimo ze jestem facetem to lubie porzadek,
w swoim gniazdku, no i jesc przeciez musialem :-)))

--
% Bischoop %
%Linux Registered User:#260447%
% Szanuj zielen i Netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"Zona ulegla"
[OT] Moj syn i wypadki
Test - zapytanie
AGENCJA OPIEKUNEK "Bezpieczne Dziecko"Warszawa
AGENCJA OPIEKUNEK "Bezpieczne Dziecko"

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »