« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-08-30 12:03:39
Temat: Zrazy - mielone???Czy ktoś z was spotkał się kiedykolwiek z takim zjawiskiem jak zrazy
mielone???!!!
Pytam, ponieważ na innej grupie pojawił się wątek na ten frapujący
temat... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-08-30 12:43:12
Temat: Re: Zrazy - mielone???Monika Mężyńska <m...@p...pl> wrote:
> Czy ktoś z was spotkał się kiedykolwiek z takim zjawiskiem jak zrazy
> mielone???!!!
Nie :-) Zrazy są bite i zawijane, a następnie duszone. Mielone to jedynie
kotlety, w pewnych regionach Polski zwane sznyclami, a w innych karminadlami
:-)
Anetek
--
A...@c...ch | http://chall.ifj.edu.pl/~aneta/
Anything is good and useful if it's made of chocolate.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-08-30 14:18:56
Temat: Re: Zrazy - mielone???Aneta Baran wrote:
>
> Monika Mężyńska <m...@p...pl> wrote:
> > Czy ktoś z was spotkał się kiedykolwiek z takim zjawiskiem jak zrazy
> > mielone???!!!
> Nie :-) Zrazy są bite i zawijane, a następnie duszone. Mielone to jedynie
> kotlety, w pewnych regionach Polski zwane sznyclami, a w innych karminadlami
Otóż to. Czyli miałam rację. :))
Dzięki za potwierdzenie. :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-08-31 04:27:06
Temat: Re: Zrazy - mielone???
Monika Mężyńska <m...@p...pl> wrote in message
news:39ACF81B.244CBCF8@post.pl...
> Czy ktoś z was spotkał się kiedykolwiek z takim zjawiskiem jak zrazy
> mielone???!!!
> Pytam, ponieważ na innej grupie pojawił się wątek na ten frapujący
> temat... :)
Moj, pochodzacy z Nowego Sacza, kolega zaprosil nas na zrazy. Podal mielone
kotlety. Na nasze protesty, ze takim zarciem moze dac sie wypchac
odpowiedzial krotko: " u nas sie to nazywa zrazy " Jak wam nie smakuje nie
jedzcie !
F.
PS. Dowcip kulinarny:
.Nad Sahara rozbil sie samolot . Uratowal sie Niemiec, Polak i Rusek. Zjedli
wszystkie zapasy. Glod zaczal im doskwierac niezle wiec postanowili, ze
pojda poszukac jedzenia. Kazdy w inna strone a za 5 godzin spotykaja sie
przy wraku samolotu. Polak idac widzi, ze Niemiec piecze jakis kawal miesa
nad ogniskiem. Siada i jedza. Wiesz co?, mowi do Niemca, ale ten Rusek to
swinia. Mielismy spotkac sie za 5 godzin a juz mija 6. Nie lubie tego
Ruska. Niemiec nic tylko je. Moze znalazl cos do zarcia, Polak swoje, i sam
zre. Nie lubie tego Ruska. Za ktoryms tam razem Niemiec nie wytrzymal : "
Jak nie lubisz to nie jedz, ale nie obrzydzaj innym "
Smacznego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-08-31 05:28:53
Temat: Re: Zrazy - mielone???f. <f...@p...net> wrote:
> Monika Mężyńska <m...@p...pl> wrote in message
> news:39ACF81B.244CBCF8@post.pl...
> > Czy ktoś z was spotka" się kiedykolwiek z takim zjawiskiem jak zrazy
> > mielone???!!!
> > Pytam, ponieważ na innej grupie pojawi" się wątek na ten frapujący
> > temat... :)
> Moj, pochodzacy z Nowego Sacza, kolega zaprosil nas na zrazy. Podal mielone
> kotlety. Na nasze protesty, ze takim zarciem moze dac sie wypchac
> odpowiedzial krotko: " u nas sie to nazywa zrazy " Jak wam nie smakuje nie
> jedzcie !
Tez mnie zawsze dziwily zrazy mielone, a takze siekane. Przeciez slowo
"zrazy" pochodzi od "razic", czyli uderzac, wiec zrazy to tyle co bitki.
Ale nigdy nie oponowalem, bo przeciez zrazy siekane to tradycyjne danie
kuchni polskiej, wiec sadzilem, ze po prostu pierwotne znaczenie sie
kiedys tam rozszerzylo. Dopiero niedawno poznalem stare przepisy, w
ktorych mieso posiekane tlucze sie w mozdzierzu, a nawet przeciera sie
potem przez sito. Wiec moze byly dwa rodzaje zrazow -- jedne zwyczajnie
bite i drugie, z miesa ubijanego w mozdzierzu na miazge. Po
wprowadzeniu maszynek do miesa mielenie zastapilo tluczenie.
Wladyslaw
--
Wladyslaw Los
mailto:w...@t...com.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-08-31 07:07:53
Temat: Re: Zrazy - mielone???Monika Mężyńska napisala:
> > > Czy ktoś z was spotkał się kiedykolwiek z takim zjawiskiem jak zrazy
> > > mielone???!!!
> > Nie :-) Zrazy są bite i zawijane, a następnie duszone. Mielone to jedynie
> > kotlety, w pewnych regionach Polski zwane sznyclami, a w innych karminadlami
> Otóż to. Czyli miałam rację. :))
> Dzięki za potwierdzenie. :))
Niekoniecznie... Spotkałam sznycel (cielęcy), który wcale nie był
mielony i przypominał schabowego, tylko z cielęciny. Na wierzchu miał
sadzone jajko. Spotkałam też (gdzie indziej) nazwę "zrazy" przy kotletach
mielonych o kształcie mniej więcej elipsoidy. Te bardziej płaskie nazywano
tam sznyclami i chyba było to gdzieś w okolicy Olsztyna.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-08-31 09:00:40
Temat: Odp: Zrazy - mielone???
Użytkownik Niuska <n...@p...top.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:xbpr5.1583$l...@n...tpnet.pl...
> a u nas (kujawsko-pomorskie) zrazy to zawiniete bitki, w srodeczku
znajduje
> sie kawalek skorki od chlebka, kawalek sloninki lub boczku czy innej
> kielbaski w zastepstwie, co niektorzy dodaja tez kawalek ogorka kiszonego
no
> i oczywiscie cebulka, wszystko spiete wykalaczkami i opieczone
Nie jestem specjalistką, ale czym to się różni od rolady (Śląsk)?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-08-31 09:03:25
Temat: Re: Zrazy - mielone???a u nas (kujawsko-pomorskie) zrazy to zawiniete bitki, w srodeczku znajduje
sie kawalek skorki od chlebka, kawalek sloninki lub boczku czy innej
kielbaski w zastepstwie, co niektorzy dodaja tez kawalek ogorka kiszonego no
i oczywiscie cebulka, wszystko spiete wykalaczkami i opieczone
Pozdrawiam
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-08-31 10:34:31
Temat: Re: Zrazy - mielone???
"Niuska" <n...@p...top.pl> wrote in message
news:xbpr5.1583$lY4.28870@news.tpnet.pl...
> a u nas (kujawsko-pomorskie) zrazy to zawiniete bitki, w srodeczku
znajduje
> sie kawalek skorki od chlebka, kawalek sloninki lub boczku czy innej
> kielbaski w zastepstwie, co niektorzy dodaja tez kawalek ogorka kiszonego
no
> i oczywiscie cebulka, wszystko spiete wykalaczkami i opieczone
> Pozdrawiam
> Justyna
>
>
A moje zrazy wyglądają tak: bitki- mogą być wołowe lub wieprzowe(z
szynki)posmarowane musztardą, na to boczek wędzony pokrojony w kosteczkę,
cebulka w piórka, podłużny kawałek ogóraska kiszonego.Zawinąć, spiąć
wykałaczką-obsmażyć na patelni na złoto( od tego zależy potem kolor sosu)
przełożyć do garnka i dusić z niewielką ilością wody i vegety...Pycha!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-08-31 21:17:07
Temat: Re: Odp: Zrazy - mielone???basia <b...@z...polsl.gliwice.pl> wrote:
> Użytkownik Niuska <n...@p...top.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisa":xbpr5.1583$l...@n...tpnet.pl...
> > a u nas (kujawsko-pomorskie) zrazy to zawiniete bitki, w srodeczku
> znajduje
> > sie kawalek skorki od chlebka, kawalek sloninki lub boczku czy innej
> > kielbaski w zastepstwie, co niektorzy dodaja tez kawalek ogorka kiszonego
> no
> > i oczywiscie cebulka, wszystko spiete wykalaczkami i opieczone
>
> Nie jestem specjalistką, ale czym to się różni od rolady (Śląsk)?
Juz tlumacze.
Zrazy, sadzac po zrodloslowie, to powinno byc mieso bite, bo slowo
wywodzi sie od "razic" -- bic. Kuchnia polska rozroznia 3 rodzaje
zrazow:
Zwykle plaskie plastry bitego miesa
Zrazy zawijane -- jak powyzej tylko nadziane farszem i zwiniete
Zrazy siekane. Starsze ksiazki kucharskie kaza mieso posiekac, (a
niektore jeszcze ubic w mozdziezu -- byc moze dlatego tez nazywaja sie
zrazy). Ale juz Monatowa w poczatku XX wieku poleca mieso na zrazy
siekane po prostu przemielic w maszynce.
Co do zrazow zaijanych i rolady. Tradycyjne polskie zrazy byly zwykle
nadziewane skromnym farszem z tartego suchego chleba, mieszanego cebulka
podsmazona na tluszczu, ewentualnie jajkiem. Wykwintne zrazy byly
nadziewane farszem z siekanych grzybow.
Natomiast rolada pochodzi z kuchni niemieckiej. Tradycyjna niemiecka
rolada byla zwykle wieksza od polskich zrazow a nadziewalo sie ja
smarujac musztarda i kladac do srodka kawalek werdzonego boczku,
cebulke, kwasnego ogorka. Ten sposob nadziewania przyjal sie stosunkowo
niedawno, w kazdym razie w XX wieku, takze w zrazach zawijanych.
Wladyslaw
--
Wladyslaw Los
mailto:w...@t...com.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |