Data: 2010-10-24 17:43:12
Temat: Re: Zróbmy mały rekonesans
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 24 Oct 2010 19:28:34 +0200, Paulinka napisał(a):
> medea pisze:
>> W dniu 2010-10-24 19:02, Ikselka pisze:
>>
>>> To może wyjaśnisz, dlaczego uważasz ksieży za niedoswiadczonych zyciowo?
>>>
>>
>> Bo tak naprawdę nie wiedzą, co to znaczy wziąć faktyczną
>> odpowiedzialność za drugą osobę (własne dziecko), chodzić na codzienne
>> kompromisy z drugą osobą (żona), a przede wszystkim zarabiać na swoje
>> utrzymanie. To są chyba najpoważniejsze doświadczenia dorosłości.
>
> Dodatkowo mają gosposie i zwykłe codzienne obowiązki są dla nich obcą
> sprawą.
Nasz proboszcz nie ma gosposi, sam sobie gotuje i sprząta, ale jednocześnie
musi byc gotowy nawet w nocy na posługę dla np. umierających... Nawet w
Sylwestra musi być na posterunkum nie ma jak my, ze sobie winko strzelić
można i do łózia błogo iść, jeśli człek nie wytrzyma - ostatnio wezwała go
biedna wdowa, której syn się zabił razem z kolegą samochodem tego kolegi,
żeby udzielił ostatniego sakramentu. Musiał wsiasć w samochów i jechac. Za
pogrzeb nie wziął nic. No ale to taka mała cząstka jego "wygodnego" życia,
bo tak na co dzień to on się tarza w forsie i podatków nie płaci, a czeka
na niego "złota" emerytura w domu książy emerytów albo "zbytek łaski" u
"wdzięcznej" rodziny... :->
Jak tak czytam, co Ty i medea oraz Paweł tu wypisujecie, to widzę jakieś
dzieciaki z 5 klasy, które tyle wiedzą o życiu księży, ile usłyszą z
narzekań u cioci na imieninach...
|