Data: 2002-01-07 08:02:35
Temat: Re: Zrozumiec chorobe
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 6 Jan 2002, Tomek Kozinski wrote:
> Rak to z definicji nowotwór złośliwy. Wypytaj dokładnie czy rak, czy
> nowotwór łagodny (oczywiście jeśli uważasz, że ta wiedza jest ci
> potrzebna). Nowotwór łagodny to zupełnie inna chorba zarówno pod względem
> medycznym jak i psychicznym. W tym ostatnim aspekcie prawie bez
> znaczenia, chyba, że doszło do jakichś okaleczeń.
raki jadra to nowotwory wyjatkowo zlosliwe, na ogol tak zlosliwe
ze trudno sobie wyobrazic i w tym jest jak sie okazuje nadzieja
bo przez swoja zlosliwosc dobrze reaguja na lecznie czy chemia
czy radioterapia czy skojarzona i przy odpowiednio wczesnym
rozpoznaniu leczenie moze dawac 100% wyleczenie. Innymi slowy
pacjent moze zyc dalej z jednym jadrem i prowadzic normalne
zycie. Jeli chlopak powiedzial, ze ma raka jadra ale w jego
przypadku "jest to nowotwor niezlosliwy" to ja to rozumiem
tak, ze mial np. nasieniaka, ktory zostal odpowiednio wczesnie
rozponany i wyleczony i stad praktycznie nie ma wg. oczywiscie
oceny lekarzy wiekszego ryzyka nawrotu choroby jak pojawienie
sie jej na nowo u zdrowej osoby.
Innymi slowy dziewczyna ma chlopaka, ktory ma jedno jadro
i to jest w zasadzie problem psychologiczny. Mysle, ze nie
umniejsza to wartosci osoby, ktora jesli jest wartosciowa
to wydaje sie to byc (patrzac trzezwo) niewielki problem
ale po prostu w relacji czlowiek-czlowiek trzeba sie z nim
zmierzyc. Jesli chlopak powiedzial to dziewczynie, to jak
sadze oznacza to, ze ma do niej duze zaufanie, bo nie mowi
sie takich rzeczy na ogol glosno przy kawie w pubie.
Jedna rzecz do ustalenia, czy chlopak jest plodny -
jesli dziewczyna bedzie wiedziec tak - czy - nie
to bedzie mogla w pore podjac decyzje nie raniac danej
osoby - ale zakladam, ze pewnie tak
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
|