Data: 2004-05-11 07:26:53
Temat: Re: Żyć ze świrem...
Od: "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:xn0di4pn410wpbf000@news.onet.pl...
> Natalia w news:c7ne26$7jt$1@news.onet.pl:
>
> > ładne zdrobnienie ;)
>
> Przezwisko. Jak na zdrobnienie to raczej
> za mało "drobne" chyba :))
racja
najważniejsze, że ci się natek podoba
inaczej byś się tu tak nie podpisywała ;)
mam 10 letnią sąsiadkę renatę
mówią na nią renacia
to dopiero zdrobnienie!
> > nie wszystkie zdobnienia są be
> > np. lubiłam jak dziadek zwracał się do mnie
> > "Tusia"
> > zresztą w mojej rodzinie zdaje się tylko dziadek w ogóle zdrabniał
> > moje imię
>
> Od Natalii fajne by było Talia ;)
oj, nie ;)
a propos dziadka, który jest teraz chory na afazję poudarową ( do tego
jeszcze nowotwór)
to mnie zadziwił wczoraj :))))
do tej pory nic nie mówił,
nawet powtórzyć po kimś nie potrafił nic
lekarze w lutym dali mu parę tygodni życia
no i wczoraj sam wstał z łóżka!
oprócz tego zaczyna mówić pojedyńcze wyrazy! ;)
od lutego do tej pory znał tylko wyrazy "tak, taki"
teraz nazywał swoje części ciała i sam mówił, bez powtarzania po kimś:
kolano, noga, oko, ucho itd
rewelacja!
zabawne przy tym, że niektóre wyrazy zapamiętał po niemiecku np. bleistift
a przecież bleistift jest dość trudny do wypowiedzenia ;)
może jeszcze usłyszę od niego "Tusia"? ;)))
:)
a co do zdrobnień natalii, to słyszałam już w odniesieniu do mnie :
Natalka, Nataleńka, Natusia, Tusia, Natalusia, Natka, zdarzało się Natalie,
Na'talia i różne odmiany plus niestety Natala Natalija i Natasza, ble ;)
natalia
|