Data: 2006-07-29 17:46:14
Temat: Re: Zycie i smierc
Od: Radek <r...@m...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Masz tak *szerokie* spojrzenie na rzeczywistość, że aż mi szczęka opada...
> a jednocześnie stwiedzasz, że "piszesz tutaj z nudów". Nie mogę tego
> pojąć...
Mam brutalne spojrzenie bo miałem okazję brać udział w brutalnych
rzeczach. Patrzę na otoczenie i co widzę? Włączam TV i co widzę?
To jest naprawde straszne jakie banialuki istnieją w "zbiorowej
świadomości". Włączam przypadkowo TVN24 i widzę rozradowaną osobą
redaktora, który podnieca się kursami na giełdzie (dla przykładu). Ale
przecież giełda jest grą o zerowej sumie więc jak ktoś zyska to ktoś
inny musi stracić. I nie ma mowy tu o żadnym "inwestowaniu" ponieważ
jest tylko spekulacyjna gra i nic więcej. Jednak trąbią cały czas, że
grając na giełdzie się "inwestuje".
To jedna z wielu rzeczy, która budzi moją irytację.
Tych rzeczy jest tysiące ale co można na to poradzić. Nic. Próbować aby
tylko zostać niezrozumianym czy też zgniecionym przez masową głupotę?
Nie dziękuje.
> Czy nudzenie się ci wystarcza? Zaspokaja twoje ambicje?
> Może zacznij coś tworzyć?
> To nie ważne, że mnie oceniłeś na zero punktów. Ważne jest że *ciebie* mogą
> ocenić na 100, albo i 1000. Zamiast się nudzić zacznij działać. Trzymam
> kciuki :)
Nie oceniałem niczego i nikogo na zero punktów. Tylko opinię/zdanie,
które było nietrafione. Czasami mam potrzebę wziąć udział w jakimś
topicu w usenecie. Czasami - dlaczego nie?
Teraz mam taką potrzebę.
Pozdrawiam,
Radek
|