Data: 2018-04-06 21:38:56
Temat: Re: Życie jako proces samodoskonalenia Boga.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 06.04.2018 o 21:10, pinokio pisze:
> W dniu 06.04.2018 o 21:03, LeoTar Gnostyk pisze:
>> Ponieważ jest Wiedzą i Praktyką wolną od wszelkiej przemocy oraz
>> wszelkiego możliwego do pomyślenia zła. Poza tym czyni
>> jednoznacznie partnerskimi relacje Człowieka i (S)Twórcy
>> sprowadzając je do poziomu Człowiek = (S)Twórca.
> Tzw "przemoc" nie musi być zła.
O ile jest celowo i świadomie stosowana do uwolnienia nieświadomych spod
działania przemocy ślepej, nastawionej na obronę dominującej pozycji
kobiety w rodzinie a przez to i w społeczeństwie.
> Gdy bandycie nie pozwala się robić co mu się spodoba, przez co czuje
> on pewien dyskomfort. To właśnie utopia braku przymusu jest zła.
To zakaz czyni z człowieka bandytę a nie na odwrót. Człowiek objęty
zakazem chce się od niego uwolnić i w skrajnej sytuacji, jeżeli jest
nieświadomym, zabija po to by uwolnić się od zakazu, który komuś innemu
daje nad nim władzę. A każda władza to przemoc w stosunku do ludzi tej
władzy podległych.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
|