Data: 2018-04-07 07:22:17
Temat: Re: Życie jako proces samodoskonalenia Boga.
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu wtorek, 27 marca 2018 11:09:09 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> <z...@g...com> wrote:
> > Z jednej strony wierzę w Boga, z drugiej wiem że go nie ma. Ot, taki
> > paradoks choć da się wyjaśnić.
po prostu ani do konca wierzysz,
ani do konca jestes pewien, ze Go nie ma.
to wiara pprzeciw wierze.
wyjasnie moze. powiem prosto: na pewnym poziomie rozwoju
Bog czyni cuda, na innym czyni to przez nawet inne wymiary naukowe,
ktore byc moze nawet nigdy nie beda mogly przez nas byc dokladnie poznane.
a jak do tego sie ma cala nauka, wiara i magia, to juz sam wykonceptuj.
wiara i magia to tez jakby dwa koncepty; koncert nauki to to, co mozemy odkryc.
jesli, podreslam jesli, juz bylbym Bogiem, to nigdy nie pozwolilbym odryc
wszystkich tajemnic istnienia.
i zrobilbym wszystko, doslownie wszystko, aby zachowac wszelkie checi istnienia
istnienia.
oczywiscie wszysko, procz nie mowienia prawdy.
to oczywiste.
jacel
|