Data: 2002-09-03 11:44:52
Temat: Re: Zycie rodzinne bez telewizorka
Od: Alex Jańczak <o...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
JoJo <g...@p...fm> w artykule news:al25lh$7n4$1@sunsite.icm.edu.pl napisał...
> Ja tak, ale nie lubię jak moje dziecko demonstruje wszem i wobec zachowania
> przejęte od bohaterów kreskówek - zwłaszcza na Cartoon - ogląda to tylko u
> ludzi na szczęście
A Twoje dziecko to syn? Bo Ada jakoś nie przejmuje zachowań :) Może młodsze
albo starsze dzieci to robią?
Moje zdanie - uważam, że w domu powinno albo nie być telewizora w ogóle,
albo powinno ich być tyle, ile min(liczba pokoi, liczba domowników[*]). Żeby
każdy mógł oglądać to, co chce. Nie uznaję kłócenia się i konieczności
ustępowania wzajemnego jeśli nie jest to niezbędne. Wówczas przy okazji
zepsucie jednego telewizorka nie wpływa znacząco na życie ;)
Olka
______
[*] oczywiście mam na myśli w miarę świadomych domowników. Przy jednoczesnym
zachowaniu dyskretnej kontroli co takiego oglądają dzieci.
--
**/|_/|**********************************
*( oo_ Olka(głupia[TM]) }:->[=3 *
* \c/--@ niegrzeczna @ dziewczynka.org *
* http://dziewczynka.org ****************
|