Data: 2004-04-22 08:02:27
Temat: Re: Zyciowy dylemat
Od: Dunia <d...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Leszek wrote:
> Tu mialbym uwage natury semantycznej - emigracja z natury rzeczy jest
> "docelowa". Wszystko inne to "czasowe opuszczenie kraju". Jesli ktos
> mowi, ze wyemigrowal to oznacza to tyle, ze wyjechal z kraju z
> zamiarem pozostania na stale.
Niech bedzie. A jak nazwac sytuacje, w ktorej ktos wie, ze nie wroci do
ojczystego kraju (a przynajmniej zaklada to z duzym
prawdopodobienstwem), ale jeszcze nie wie, w jakim kraju zatrzyma sie na
stale ?
> Chwileczke - Pawel wyraznie napisal "Ja nie chce wracac do Polski".
Prawdopodobnie nie doczytalam. Mialam wrazenie, ze on nie chce
_jeszcze_teraz_ wracac, a nie ze zupelnie to wyklucza.
> Poza tym, nie ma chyba watpliwosci co do tego, ze to nie on ale Ania
> ma problemy z socjalnym zaaklimatyzowaniem sie na obczyznie.
Ano. Da sie z tym zyc, trzeba tylko sobie znalezc wystarczajaco
absorbujace zajecie ;)
Dunia
--
Once sex was fun and diving was dangerous.
Today sex is dangerous and diving is fun.
|