Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Życzenia Re: Życzenia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Życzenia

« poprzedni post następny post »
Data: 2013-01-08 13:51:06
Temat: Re: Życzenia
Od: "Ren@t@" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Chiron" napisał w wiadomości
news:kc9mad$vl5$1@node1.news.atman.pl...
| Użytkownik "Ren@t@" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
| news:kc9hbr$qlh$1@node1.news.atman.pl...
| >
| > Użytkownik "Chiron" napisał w wiadomości
| > news:kc4c39$l9a$1@node1.news.atman.pl...
| >> Użytkownik "Ren@t@" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
| >> news:kc46mj$fl8$1@node1.news.atman.pl...
| >>>> wielka. Jednakże ja nie napisałem o marzeniu- ale o "mściwej
| >>>> satysfakcji".
| >>>
| >>> Jezeli nawet to zabicie dziecka (nawet domniemane) przez opiekuna ma
| >>> prawo budzic negatywne uczucia.
| >>>
| >> IMO- przekręcasz.
| >
| > IMHO nie. I mamy słowo przeciwko słowu.
| > Mam prawo różne zdania rozumieć inaczej niż Ty - i wcale to nie będzie
| > oznaczać, że je przekręcam. Nie masz monopolu na poprawne i jedynie
| > słuszne
| > rozumnienie wszystkiego. Aicha znikła więc nie rozsądzi, które z nas
było
| > bliżej rozumienia jej wypowiedzi. Więc mówiąc Twoim językiem: Ty
zostajesz
| > z
| > twoją prawdą na jej temat, ja z moją a jej prawda o jej życiu jest
zapewne
| > jeszcze inna.
| > Teraz przyszła mi do głowy jeszcze inna interpretacja jej słów - mógł
być
| > to
| > półżartobliwy a półzłośliwy przytyk do Ikselki w związku z dawną
dyskusją
| > toczącą się tutaj lub na dzieciach. Jednak tego też nijak nie
| > podciągnęłabym
| > pod "mściwą satysfakcję". Może po prostu inaczej rozumiem ten zlepek
słów.
| > Tak jak rozróżniam życzenia (także czegoś sobie) od marzenia.
| >
| >> Nie dostrzegasz- nie chcesz zauważyć słonia w oranżerii-
| >> nie wiem.
| >
| > A bierzesz pod uwagę, że tego słonia może tam nie być? (tj. choć czasem
| > bierzesz pod uwagę, że istnieje takie, choćby i nikłe
prawdopodobieństwo,
| > że
| > możesz się w czymś mylić?).
| >
| >> Czym innym uczucie ulgi, że oto dzieciobójczyni zostaje surowo
| >> ukarana (choć przecież póki co- nie wiadomo jeszcze, czy winna.
Wiadomo,
| >> że się tak zachowuje- może tylko tak gra- nie wiem).
| >
| > Uczucie ulgi, IMHO oczywiście, nie jest uczuciem negatywnym.
| > Ja w pierwszej chwili odczytałam to bardziej jako "jeżeli dłużej
posiedzi
| > to
| > nie będzie mieć więcej dzieci - zmniejszy się prawdopodobieństwo, że
znów
| > kogoś skrzywdzi". A to mi do "mściwej satysfakcji" nie pasuje. A Ty
| > mógłbyś
| > jakoś własnymi słowami napisać co przeczytałeś ? (bo mimo szczerych
chęci
| > nic co by się pod "mściwą satysfakcję" wpasowywało nie przychodzi mi do
| > głowy na motywach tych słów).
| >
| >> Czym_innym_mściwa_satysfakcja. W 100% zgadzam się z Iksi-
| >
| > A ja mniej więcej zgadzam się z Fragile. Może to kwestia wieku bo też
| > jesteśmy plus minus rówieśniczkami, a może nie. Ale się zgadzam. W takim
| > razie jest nas też dwie z innym widzeniem tej kwestii, widzeniem
uzyskanym
| > niezależnie. Więc dlaczego to akurat my miałybyśmy się mylić (lub tylko
| > my)
| > lub być stronnicze (a właśnie niby dlaczego stronnicze - Aicha dawała mi
| > wyraźnie do zrozumienia, że mnie nie lubi - ja jej, nie umiem się
| > określić).
| >
| >> sam miałem nie
| >> raz "kaca" z powdu, że moje negatywne podejrzenia się sprawdziły-
| >
| > Więc może dlatego podobne natawienie/odczucia (czy jak to nazwać)
| > przypisujesz do Aichy. Ja tak sobie zrobiłam szybki "rachunek
sumienia" -
| > i
| > wiesz co: nie przypomniałam sobie nawet jednej sytuacji, w której
mogłabym
| > o
| > sobie powiedzieć, że poczułam "mściwą satysfakcję". Już taką mam naturę
(i
| > nie jest to ani moją zasługą ani winą - taka się już urodziłam: jestem
| > bardzo pamiętliwa - np. chyba jeszcze nikomu nie dałam "drugiej szansy"
| > ale
| > nie jestem mściwa, a przynajmniej nie pamiętam takiej sytuacji w której
| > bym
| > próbowała się na kimś mścić). Ludzie po prostu są różni i mają różną
| > konstrukcję psychiczną, te same fakty u różnych ludzi wywołują różne
| > reakcje
| > itd. Uznaję, że mogłam się pomylić w interpretacji - ale to IMHO mogłaby
| > rozsądzić jedynie Aicha. Tobie mogę conajwyżej przyznać posiadanie tej
| > samej
| > wartości prawdopodobieństwa "nieomylności" co sobie.
| >
| >> no ale
| >> raczej się z tego nie cieszyłem. Piszę "raczej"- bo jestem człowiekiem,
i
| >> różne zachwiania mi się zdarzały- i zdarzają. Jednak- takie uczucie-
| >> jeśli
| >> już się pojawiało- ściągało kolejne: wstdu, że się cieszę z cudzego
| >> upadku.
| >
| > A u jeszcze innych po tym pierwszym uczuciu "mściwej satysfakcji" może
nie
| > pojawić się "uczucie wstydu" czy jakie tam jeszcze uczucia się powinny
| > pojawić Twoim zdaniem. Nad uczuciami się nie panuje i nie są one niczyją
| > winą ani zasługą - ważne jest co się z tymi uczuciami robi, czy się nad
| > nimi
| > panuje i do jakich czynów są w stanie popchnąć daną osobę.
| >
|
| Widzisz, wiele z tego co napisałas nosiło by pozory prawdopodobieństwa-
| gdyby nie zdanie Aichy o odszczekiwaniu przez Iksi.

A dokładniej o szczekaniu bo ani słowa tam o Iksi nie było ;).
Ale tak na poważnie - przyznaję Ci częściowo rację - wcześniej jakoś
przeoczyłam to zdanie ze szczekaniem. Najpierw to po prostu przeczytałam
pobieżnie a potem opierałam się na tym co było w cytatach. Oczywiście mój
błąd bo skoro się na jakiś temat wypowiadałam powinnam była doczytać
oryginał a nie cytowanie.
Przy czym dalej nie widzę tam mściwej satysfakcji - tylko złośliwy przytyk
do Iksi (i po tym "uzupełniającym" zdaniu nawet nie subtelny ale całkiem
wyraźny i przenoszący "siłę" uwagi z Katarzyny na Ikselkę). Teraz z kolei
nie widzę tam "życzeń" czy "marzeń" związanych z Katarzyną - tylko z
Ikselką, tj. chęć powiedzenia jej "tym razem nie miałaś racji". Nieco
naokoło ale bardzo wyraźnie. I również (IMHO) żartobliwe przeniesienie przez
Ikselkę głównej uwagi z siebie na Aichę, dość sprawne (to już oczywiście w
odpowiedzi Ikselki).
Ale też jest możliwe, że zupełnie inaczej rozumiemy termin "mściwa
satysfakcja" - Ty nie chcesz wyjaśnić jak Ty to rozumiesz więc ja napiszę,
że dla mnie jest to np. radość z tego, że sąsiada okradli, (bo dlaczego ma
mieć więcej), że kolega złamał nogę (bo czemu ma jechać na narty jak ja będę
pracować) itd.
I napiszę jeszcze, że doceniam iż inaczej niż w przypadku dyskusji o ojcu
Redart nie napisałeś, że nie umiem czytać ze zrozumieniem (choć wtedy być
może bezpośrednio było to napisane do medei, która napisała to co ja). I to
pomimo tego, że tym razem jak najbardziej można było tak o mnie napisać.

| No ale brnij dalej.

Raczej nie mam zwyczaju - jeżeli już zauważę, że skręciłam w ślepą uliczkę.
I również nie mam (raczej) pretensji do ludzi, którzy zwarcają mi uwagę na
to, że coś jest nie tak.


| Jak chcesz- możemy wspólnie zrobić analizę logiczną tego, co napisała
|- tyle, że po co?

Niektórzy twierdzą, że jest to rozwijające i torturują w ten sposób młodzież
na lekcjach języka polskiego ;). A na poważnie - ja też uważam, że takie
logiczne rozbiórki bywają rozwijające i to nie tylko dla dzieci/młodzieży.
Np. pozwalają poznać tok rozumowania innych ludzi (o ile nie dyskutuje się o
wyświechtanych lektórach).

| Prawda ma gdzieś demokrację-

O ile dobrze rozumiem do czego się tutaj odwołujesz: najpierw to Ty
przywołałeś Ikselkę, dopiero ja w odpowiedzi wspomniałam o Fragile.

| im większa liczba sądzących coś na dany
| temat to- według demokratów- lepsza prawda. A prawda jest tam, gdzie jest.

No właśnie - po co więc przywoływałeś Ikselkę, wcześniej to była dyskusja
między mną a Tobą. Ja po prostu w dyskusjach (aby lepiej dotrzeć do
rozmówcy) staram się mówić językiem tego kogoś, stosować argumenty podobnego
typu (oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że często wychodzi to nieudolnie
lub wręcz karykaturalnie). Trudno wymagać od innych aby się dostosowali do
mnie - staram się dopasowywać sama, przy komunikatach zwrotnych (jak mi
idzie) jest oczywiście łatwiej. I oczywiście próbuję namawiać do stosowania
moich sposobów (np. podawania przykładów, przekształcania tekstu "po
swojemu").

| Nie ma tak, że każdy ma swoją.

W wypadku rozumienia czyjegoś tekstu tak właśnie jest: jeżeli jest choć
odrobinę niejednoznaczny, każdy ma prawo zrozumieć go po swojemu. Można
ewentualnie dociekać dlaczego/w którym miejscu nastąpił błąd w
rozumowaniu/brak precyzji w wyrażeniu myśli. I takie prawo do swojego
zrozumienia istnieje nawet jeżeli tekst został zrozumiany wbrew intencji
autora. I nie musi to wynikać z "braku umiejętności czytania ze
zrozumieniem" - autor też może popełniać błędy pisząc (np. mieć problemy ze
zrozumiałym dla innych wyrażaniem myśli, stosować słowa/zlepki słów inaczej
rozumiane przez czytelnika/ów).

| No ale jak się będziesz upierać- to cóż ja Ci
| mogę poradzić? Poza tym- o czym pewno Aicha wiedziała-

Skąd masz pewność, że Aicha o tym wiedziała? (Dyskusja już jest oczywiście
"akademicka" - po doczytania tego zdania o szczekaniu swoją poprzednią
hipotezę oczywiście odwołuję).
Ale też i nie sądzę, że jest to jakaś wiedza tajemna - ja też o tym wiem
(tj., że do 3 roku życia dziecko może być z matką w więzieniu). Wiem też, że
istnieją tzw. "miękkie widzenia". Mimo tej wiedzy przeczytałam tamten tekst
tak jak przeczytałam.

| kobiecie w Polsce nie odbiera
| się w celi dziecka, więc gdyby tam urodziła- to zapewniono by jej
| (przynajmniej przez jakiś czas) możliwość stałej opieki- a potem-
| czasowej,a później- za dobre sprawowanie...no to czemuż Aicha
| miała by przypuszczać, że właśniepozbawiono
| ją (poprzez areszt) możłiwości posiadania i opieki nad
| potomstwem?

Dajmy tutaj już spokój biednej kobiecie. To była moja interpretacja więc
wytłumaczę mój tok rozumowania: nic mi nie wiadomo jakoby Katarzyna była
obecnie w ciąży (media chyba nic takiego nie donosiły ale też i nie śledzę
tej sprawy z wypiekami na twarzy) więc w mojej świadomości tkwi, że nie
jest. Przed rozprawą widzenia (jak mi się zdaje bo w prawie karno-więziennym
biegła nie jestem) są raczej utrudnione. Więc jednym słowem - jak będzie w
więzieniu nie zajdzie w ciążę (choć teraz oczywiście potwierdzę, że jest to
możliwe, wtedy nie przyszła mi taka możliwość do głowy).


--

Renata

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
08.01 Ren@t@
08.01 Ren@t@
08.01 TheDevineMe
08.01 glob
08.01 glob
08.01 glob
08.01 TheDevineMe
08.01 glob
08.01 r...@o...pl
08.01 TheDevineMe
08.01 glob
08.01 TheDevineMe
08.01 glob
08.01 TheDevineMe
08.01 glob
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem