> Która kobieta w ciąży chciałaby innego faceta na ojca dla swojego dziecka
> iż swojego męża(ew. ukochanego )?
> No pomyśl logicznie?
> I który facet zaakceptowałb cudze dziecko?
> Przecież wcześniej, czy później prawda wyszłaby na jaw.
> No i dopiero wtedy byłby straszny wstyd.

kojarze niedawno przytaczane badania ze co ktores tam dziecko w malzenstwach
(dosc spory %) nie jest prawowitego malzonka i naczejsciej panowie nic o tym
nie wiedza :)