« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-02-08 20:02:43
Temat: Re: Żyją? - do Miłki> Jakoś nie miałam do nich zacięcia, ale zaczynają mnie "brać":)
> Mozesz dla mnie odłożyć ze dwie, trzy siewki jeśli pokaże Ci się więcej?
A ja zaczynam je lubić za tę samoobsługowość, tym bardziej że rosną
wokół kwaśnych różaneczników. Zazwyczaj kupuje się młode rośliny które maja
po jednym dużym liściu i kwitną. Ile mogą mieć lat - czy ktoś wie ?
Będę je wyskubywać z ziemi żeby mi ten kawałek zbytnio nie zarósł.
Zależy mi na czystości odmiany a jak sądzę, gdy siewki się rozhasają to
będzie tam groch z kapustą. Czy też nie obawiać się o różnorodność kwiatów z
siewek ?
> Ja się zastanawiam czy mam jeszcze te stipy od Was i iryski.
Ja też zastanawiam się nad moim od Was darami, niektóre były
kilkuliściowe z małymi korzonkami. Na przykład taka Carex muskingumensis ?
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-02-08 20:26:03
Temat: Re: Żyją? - do MiłkiDnia Wed, 8 Feb 2006 21:02:43 +0100, Miłka napisał(a):
> Ja też zastanawiam się nad moim od Was darami, niektóre były
> kilkuliściowe z małymi korzonkami. Na przykład taka Carex muskingumensis ?
>
E, powinna się przyjąć.
A jak nie to zawsze mozesz wysępić na nowo:)
Pozdrawiam
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-02-08 23:01:21
Temat: Re: Żyją?miro wrote:
> Witam
>
> Jak myślicie po tej zimie rybki z moim oczku żyją ? oczko głębokie 1
> metr, pokrywa lodu w tym momencie pewnie z 50-60cm, przerębel niby
> jest ale przez noc go już niema bo co noc zamarza :/ napowietrzenie
> niema bo było jakiś czas ale mrozy do -25 spowodowały że wszystkie
> przewody i napowietrzacz pozamarzało :/ rybki to karasie, liny, orfy.
> Pytam bo przez przerębel ich nie widać i niewiem co z nimi....
>
> Pozdr.
U mnie jest podobnie. Grubość lodu nie jest istotna - ważne jest natlenianie
wody.
Po tym jak przewody napowietrzacza mi zamarzły i przez parę dni nic z tym
nie robiłem,
pod lodem zrobiło sie cuchnące bajoro. Karasie jeszcze żyją, zbierają sie w
przeręblu.
Zaczęły podchodzić do powierzchni dopieru po paru dniach gdy już traciłem
nadzieję.
Są ledwie żywe, można je brać w ręce - wcale nie maja siły uciekać.
Myśl pozytywnie i nie zaniedbuj przerębla.
--
--
pozdrawiam
Arkadiusz Prażmowski
www.oczkowodne.net
www.forum.oczkowodne.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-02-09 09:48:06
Temat: Re: Żyją?
>
> U mnie jest podobnie. Grubość lodu nie jest istotna - ważne jest
> natlenianie
> wody.
> Po tym jak przewody napowietrzacza mi zamarzły i przez parę dni nic z tym
> nie robiłem,
> pod lodem zrobiło sie cuchnące bajoro. Karasie jeszcze żyją, zbierają sie
> w
> przeręblu.
> Zaczęły podchodzić do powierzchni dopieru po paru dniach gdy już traciłem
> nadzieję.
> Są ledwie żywe, można je brać w ręce - wcale nie maja siły uciekać.
> Myśl pozytywnie i nie zaniedbuj przerębla.
> --
>
łooo ja dziś też swoje jakieś 3 rybki zobaczyłem w przeręblu i najciekawsze
że to było orfy na 90% :):)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-02-09 09:50:51
Temat: Re: Żyją?
Użytkownik "miro" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dscjfj$20l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Jak myślicie po tej zimie rybki z moim oczku żyją ? oczko głębokie 1
metr,
> pokrywa lodu w tym momencie pewnie z 50-60cm, przerębel niby jest ale
przez
> noc go już niema bo co noc zamarza :/ napowietrzenie niema bo było
jakiś
> czas ale mrozy do -25 spowodowały że wszystkie przewody i
napowietrzacz
> pozamarzało :/ rybki to karasie, liny, orfy. Pytam bo przez przerębel
ich
> nie widać i niewiem co z nimi....
>
W naturalnym środowisku karaski i liny potrafią przetrwać w mule i
rzadkich
osadach na dnie zbiornika , czasem niemal zamarzając . Tak jest gdy są
osady
i dość tlenu w wodzie (wiele im nie trzeba by przeżyć) - znam to
dokładnie
z potorfowych dołów kaszubskich i płytkich stawków w okolicy , często z
własnym
miniźródełkiem robiącym naturalne niezamarzające przeręble , sitowiem
przy brzegach gdzie też lód jest porowaty i przepuszcza powietrze i
wieloma
innymi naturalnymi napowietrzaczami .
W oczku nie mają mułu i zgrzebać się nie mogą gdy woda głęboko
zamarza , a i tlenu mają tyle ile im właściciel oczka zabezpieczy .
Wszystko więc w twoich rękach (pompach ,rurach itd.. ;-)
Na pociechę dodam , że ok 2-3 lat temu sąsiadowi karaski przeżyły
zimę w wannie żeliwnej kąpielowej emaliowanej (1m40cm dł) z gumowym
korkiem w odpływie ; lód tam się tworzył prawie do dna choć zima
była łaskawsza mocno od obecnej , sąsiad jak odmarzało sprawdzał ,
mieszał wodę ręcznie i sypał okruszki i dzikuny (bo wędkarz) ,czasem
usuwał "trupka" . Na wiosnę przeżyło jakie 80% :-)))
Karasie oczywiście dzikie ze stawu na haczyk łowione by w zimie żywczyka
mieć i na wiosnę .
--
pozdrawiam :-) piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-02-09 10:09:15
Temat: Re: Żyją?jak myślicie kiedy można im dać coś jeść ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-02-09 10:12:44
Temat: Re: Żyją? - do MiłkiTeresa napisał(a):
[...]
> Miłko ,oczko i pływające w nim rybki,
> to miły akcent w ogrodzie:-)
Nawet jeśli pływają do góry brzyszkami bo ktoś zanim oczko zbudował to
nie pomyślał jak to zrobic?
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-02-09 12:01:55
Temat: Re: Żyją?miro napisał(a):
> jak myślicie kiedy można im dać coś jeść ?
>
>
Gdy woda w oczku będzie miała około + 10 stopni, czyli nieprędko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-02-09 12:18:28
Temat: Re: Żyją? - do Miłki
Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dsf4kt$d4g$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Teresa napisał(a):
> [...]
>> Miłko ,oczko i pływające w nim rybki,
>> to miły akcent w ogrodzie:-)
>
> Nawet jeśli pływają do góry brzyszkami bo ktoś zanim oczko zbudował to nie
> pomyślał jak to zrobic?
> pozdr. Jerzy
Domyślam się że masz oczko w ogrodzie i duże doświadczenie jak je zbudować
:-)
Pozdrawiam TeresaR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-02-09 13:45:13
Temat: Re: Żyją? - do MiłkiTeresa napisał(a):
> Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:dsf4kt$d4g$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Teresa napisał(a):
>> [...]
>>> Miłko ,oczko i pływające w nim rybki,
>>> to miły akcent w ogrodzie:-)
>> Nawet jeśli pływają do góry brzyszkami bo ktoś zanim oczko zbudował to nie
>> pomyślał jak to zrobic?
>> pozdr. Jerzy
>
> Domyślam się że masz oczko w ogrodzie i duże doświadczenie jak je zbudować
> :-)
Bynajmniej, jestem czystym teoretykiem i napisałem na ten temt
ksionżkem, którą kupiło 500 tyś. chętnych.
:-P
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |