Data: 2003-05-16 05:36:43
Temat: Re: Żywa nadzieja
Od: "ajtne" <a...@n...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elizabeth" <w...@p...com> napisał w wiadomości
news:ba0oop$dp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Poniżej przedstawiam Państwu nową metodę psychoterapii
> http://www.mateusz.pl/mz/ws-zuc/5-terapia.htm#p14
Teraz tylko przejrzałam pobieznie (mknę do pracy! ;), ale już widzę, że wiele
w tej metodzie jest pomysłów z pracy nad żalem po stracie. I wygląda to
bardzo sensownie. Bo warto przejść przez żałobę, żeby później ta strata
nie pracowała na swój własny sposób wywołując objawy. Albo nie zaciążyła
(nomen omen) na patogennym przekazie rodzinnym. Kkontrowersyjne wydaje
mi się nieco "Zaakceptowanie częściowego przyczynienia się oraz częściowej
odpowiedzialności za zaistnienie tragedii" ALe to też zapewne zależy od
indywidualnego przypadku. Tyle sprintem.
cześć pracy rodacy! :)
joa
|