| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-15 19:11:03
Temat: Żywa nadziejaPoniżej przedstawiam Państwu nową metodę psychoterapii
http://www.mateusz.pl/mz/ws-zuc/5-terapia.htm#p14
Bardzo jestem ciekawa opinii Państwa.
Pozdrawiam!
Elizabeth
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-15 20:08:33
Temat: Re: Żywa nadziejaDnia 03-05-15 użytkownik Elizabeth napisał :
> Poniżej przedstawiam Państwu nową metodę psychoterapii
> http://www.mateusz.pl/mz/ws-zuc/5-terapia.htm#p14
> Bardzo jestem ciekawa opinii Państwa.
> Pozdrawiam!
> Elizabeth
A mowila mama nie zaczynac z aborcja i Bogiem na grupie bo to sie zle
konczy.
Czy ta terapia jest oparta o Listy do nienarodzonego dziecka?
Jest ocena skutecznosci? Nie przyjrzalem sie bardzo dokladnie i
rozumiem ze idzie o przezycie zalu po smierci? Zaloba jako oczyszczenie?
Dobrze rozumiem?
zielsko
--
www.fotozielsko.prv.pl
Non Nobis Solum Sed Toti Mundo Nati
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-16 05:36:43
Temat: Re: Żywa nadziejaUżytkownik "Elizabeth" <w...@p...com> napisał w wiadomości
news:ba0oop$dp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Poniżej przedstawiam Państwu nową metodę psychoterapii
> http://www.mateusz.pl/mz/ws-zuc/5-terapia.htm#p14
Teraz tylko przejrzałam pobieznie (mknę do pracy! ;), ale już widzę, że wiele
w tej metodzie jest pomysłów z pracy nad żalem po stracie. I wygląda to
bardzo sensownie. Bo warto przejść przez żałobę, żeby później ta strata
nie pracowała na swój własny sposób wywołując objawy. Albo nie zaciążyła
(nomen omen) na patogennym przekazie rodzinnym. Kkontrowersyjne wydaje
mi się nieco "Zaakceptowanie częściowego przyczynienia się oraz częściowej
odpowiedzialności za zaistnienie tragedii" ALe to też zapewne zależy od
indywidualnego przypadku. Tyle sprintem.
cześć pracy rodacy! :)
joa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-16 08:41:59
Temat: Re: Żywa nadziejaDnia 03-05-16 użytkownik ajtne napisał :
> Użytkownik "Elizabeth" <w...@p...com> napisał w wiadomości
> news:ba0oop$dp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Poniżej przedstawiam Państwu nową metodę psychoterapii
> > http://www.mateusz.pl/mz/ws-zuc/5-terapia.htm#p14
>
> Teraz tylko przejrzałam pobieznie (mknę do pracy! ;), ale już widzę,
> że wiele w tej metodzie jest pomysłów z pracy nad żalem po stracie. I
> wygląda to bardzo sensownie. Bo warto przejść przez żałobę, żeby
> później ta strata nie pracowała na swój własny sposób wywołując
> objawy. Albo nie zaciążyła (nomen omen) na patogennym przekazie
> rodzinnym. Kkontrowersyjne wydaje mi się nieco "Zaakceptowanie
> częściowego przyczynienia się oraz częściowej odpowiedzialności za
> zaistnienie tragedii" ALe to też zapewne zależy od indywidualnego
> przypadku. Tyle sprintem.
>
A ja juz sie przyjrzalem i podzielam twoj poglad bardzo fajne i
poskladane ale...trudno ocenic terapie przez pryzmat zalozen.
Fajna bylaby podbudowa teoretyczna. Np i ocena skutecznosci.
zielsko
--
www.fotozielsko.prv.pl
Non Nobis Solum Sed Toti Mundo Nati
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |